Strona 1 z 2

jaki najpepszy do lancuha jest smar

: 24.11.2005 20:51:29
autor: krzsiek
jaki najpepszy do lancuha jest smar i najtanszy przeciw błocie

: 24.11.2005 21:00:55
autor: Psyke
ja używam wd-40 i m-50 czy jakoś tak.

: 24.11.2005 21:02:39
autor: sck
przeciw blocie pomoze jedynie systematyczna konserwacja lancucha. na mokre warunki preparat do smarowania powinien byc oczywiscie gestszy, aby nie zostal wyplukany przez wode. pamietaj, ze smar ma sie znajdowac wewnatrz ogniw lancucha. na zewnatrz lancuch musi byc czysty, wtedy brud sie tak bardzo nie przykleja. z reszta lepiej jak lancuch jest brudny, niz nienasmarowany. ja zwykle smaruje pedrosem.

: 24.11.2005 21:27:20
autor: kiwibiker
Na mokre warunki polecam Finish Line Cross Country (zielony). Na suche (pył, piasek, itp) Finish Line Dry Lube (czerwony).

WD40 to nie smar... z lancucha wyciera sie po 5 minutach.

: 24.11.2005 21:47:31
autor: krzsiek
Finish Line Cross Country (zielony). Na suche (pył, piasek, itp) Finish Line Dry Lube (czerwony). ile to za to cyko trzeba zabulic

i za topedrosem.

: 24.11.2005 21:57:52
autor: kiwibiker
Finish Line nie jest tani, ale super wydajny. W ostatecznym rozrachunku oplaca sie bardziej niz jakiekolwiek spray'e. Pedrosa nie uzywalem, wiec sie nie wypowiadam.

: 24.11.2005 22:17:55
autor: szela
Finish Line jest dobry ale do pancerzy - za szybko wysycha a łańuch i tak chałasuje. Najlepsza jest zwykła oliwka do maszyn do szycia - jest bardzo żadka a styknie na jakieś 200 km szosy - teren co innego - a jej koszt to około 4 zeta za 100 ml. Rolhoff czy jak go tam zwią - ponoć najlepszy ale za 100 ml dawać 35 zeta o nie nigdy tym bardziej że ( z doświadczenia) 60 km maraton w Stroniu Śląskim i łańcuch wyglądał jak by go maczać w błocie a potem dać do piekarnika :) - wniosek - nie ma to jak zwykła najzwyklejsza oliwka maszynowa za 4 zeta

: 24.11.2005 22:55:26
autor: Cesiu
vexol do łańcuchów pił spalinowych, ok 9zeta za liter.

: 24.11.2005 23:08:53
autor: Furmek
ja jezdzilem na wielu smarach, finishline dluuuugo stosowalem, pozatym jakies ice waxy (trzeba przed zastosowaniem wypucowac lancuch do zera), pedrosy dry lube iinne, a teraz kupilem rolfa, jestem pozytywnie zaskoczony, buteleczka mala i droga, ale wystarcza na zarypiscie dlugo, ja juz mam moja pirwsza rok i (zrobielem jakies 3000km) a deszczu blota i sniegu sie nieboje i moge powiedziec ze jeden z najlepszych smarow. IMHO zaraz za nim zielony finishline a latem to albo pedrosik i dobrze wytarty z wierzchu lancuch albo finishline teflon plus.
Moge za to powiedziec ze cuda jak wd40 czy oliwki do maszyn sa kiepskie, szybko uciekaja z lancucha, poroblem w tym ze na szosie z tym gigantycznym blatem z przodu lancuch sie mocno nienapina i przez to mniej sie zurzywa, a w maratonach blocko i tak jest takie ostre ze smar trzeba polewac z wiaderka zeby cokolwiek dawal, przez co szoszowcy i xc kowcy mowiac prawde alnie nie dodajac kontekstu zakrzywiaja znaczenie swoich slow. Co do vexola to mam mieszane uczucia, napewno dobrze sie trzyma lancucha, ale na moj gust za dobrze i lapie wszytsko co znajdzie sie chocby w okolicy, a wytarcie lancucha z tego specyfiku zakrawa na cod, wiec moze na mocno mokre warunki by sie nadawal ale ja sobie dalem spokoj.

: 25.11.2005 00:20:12
autor: Chrabał
Też polecam zdecydowanie czerwonego Finish Line'a - mała butelka kosztuje coś w okolicach 17 pln, ale spokojnie starcza na sezon. Przy każdym smarowaniu czyszczę dokładnie łańcuch a potem po kropelce na każde ogniwo i jest lux.

Finish Line'a używam już bardzo długo - będzie z 6 lat i nie zamierzam zmienić na nic innego. Raz kupiłem doświadczalnie Pedrosa Ice Wax (na zmienne warunki) i okazało się straszną lipą - dziwna konsystencja, ciężko się uzywa i bardzo krótkotrwały efekt.

Wszystkie spraye są do bani - albo szybko parują, albo okropnie zbierają brud - tak jak WD-40. Jedyny spray jaki polecam to GT-85, ale nie do smarowania, tylko do czyszczenia - perfekcyjnie rozpuszcza inne smary, a potem sam szybko wyparowuje - tak szybko że można przy jego pomocy zakładać chwyty na kierownicę i po 3 minutach już żaden ani drgnie - ideana rzecz.

A co do tych różnych kombinacji typu oleje do kosiarek czy inne towoty - zostawię to bez komentarza :)))

: 25.11.2005 09:04:23
autor: > Zielony <
Jak nie ma sie kasy, to tylko vexol uzywam go juz od 2 lat i wystarczy jeszcze na 8 lat :D
A wd-40 do najwieksze gowno, chronic rower przed nim ;)

: 25.11.2005 10:57:14
autor: Hrumak
W kategorii Cena/Jakość to bezapelacyjnie Vexol , łapie mniej syfu niż zielony finish line, dobrze się trzyma, mój napęd zamknął ostatnio 4 tys. km i pracuje idealnie, szkoda że nie pachnie tak ładnie jak FL :P

: 25.11.2005 16:40:15
autor: piotrex
finish line zielony czyli na bloto i tego typu gowna...

: 25.11.2005 17:19:10
autor: Psyke
Olej Kujawski też nie jest zły :D

: 25.11.2005 19:44:33
autor: Red Bull
gdzies wyczytalem ze calkiem dobrym do smarowania lancucha jest najzwyklejszy Ludwik (jak by ktos nie wiedzial to jest taki plyn do mycia naczyn)

smarujesz lancuch ludwikiem i zostawiasz na noc. ludwik gestnieje i calkiem dobrze chroni lancuch od blota itp :D


jak znajde ta stronke, to dam linka

: 25.11.2005 20:08:38
autor: Tassadar
wd 40?! <hahaha> tak, uzyj grafitowego, kiedyś to wpakowałem do rst to jak skoczyłem i się dobil amorek to tak został (zimą) :P zdejmij łańcuch i zamocz go w oleju silnikowym, później wyjmij i wytrzyj, będzie jak nowy, z tym że będzie lepiej dzialał...

: 25.11.2005 20:20:51
autor: cyc
Ten finish line zielony szybko odpada od lancucha, a z kolei przez pedrox ice wax (jakos tak) lancuch mi pekal O_O.

: 25.11.2005 21:48:51
autor: Wiktor
No jeśli zielony finish line "odpada" szybko od łańcucha, to jaki smar go się trzyma? Poraz pierwszy słyszę żeby ktoś mówił że ten smar słabo przylega.Ja sam używam go od kiedy pojawił się w Polsce i nie mam zamiaru zmieniać na żaden inny.Stosuję go przez cały sezon. Oczywiście nie jest to specyfik dla wygodnych i nielubiących pracy przy swoim sprzęcie.Trzeba się trochę pomęczyć i oczyścić łańcuch przed - i co ważniejsze, po smarowaniu.

: 25.11.2005 22:30:11
autor: PawianBiker
finish line buteleczka za 13zł i naprawdę dobrze samruje łąńcuch ale i zawiasy wdzwiach w pokoju nie smarowane od 20 lat:D:D itp polecam do pancwerzy teź go leje