FORUM DH-zone.com

Witam wszystkich dh-złomiarzy :D
Sprawa wygląda tak....
Mam astmę... staram się o licencję kolarską... Tzn. jeszcze nawet nie miałem badań... ale... czy mimo mojej choroby dostanę tę licencję?? Mam iść ze starą na jakiś wywiad środowiskowy i czy lepiej nie mówić o astmie czy powiedzieć całą prawdę??
Czy ktoś z was ma licencję mimo astmy, czy to mnie wyklucza??
Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem co mam zrobić :/ Pozdrawiam

nie piernicz kolego astma to nie uposledzenie :) mam astme nie mam licencji ale mysle ze nie moga Ci nie wydac licencji z powodu astmy...

Astma nic dobrego nie wrórzy :/ Pomyśl, bo możesz swoją decyzję przepłacić zdrowiem albo i życiem :/ Niby jestem alergikiem, ale mi to nie przeszkadza, bo brałem kupe leków i szczepionek jak byłem mały i astmy nie mam. Może są jakieś rodzaje astmy czy cos...jakbyś miał lekką to może da rade... Ale jedzisz przecież pewnie nie oddzisaij i wiesz jak ona wpływa na Ciebie.

hm.. w sumie tez jestem allergikiem ale astmy nie mam... ale jezdze i nic mi nie jest:D

ja jestem alegrikiem ,mam astmę i mam to wszystko w dupie. Wystarczy brac odpowiednie leki.
np.ja caly czas wciągam serevent, cromogen. a jak cwicze i zaczyna mnie dusic wciągam berotec. z berotekiem trzeba uwazac bo jak za duzo bedziesz uzywac moze ci sie trochę pojebac we łbie na parę minut;)
a wiec , zapodaj sobie leki i smigaj dalej.
pozdro

nie wiem jakie wy macie problemy...jak rok temu wyrabialem licencje to lekarz nawet nie sprawdzil czy widze na oczy! przyszedlem, podpisal kartke i mam licencje... zadnych badan!

ahh , i wlasnie zapomnialem napisac.
jak se ta licencje zalawiac bedziesz to nie przynos papierow ze masz astmę.
jak bedziesz bral leki to nikt nie zauwazy:)

Jeżdżąc na rowerze naprawdę nie odczuwam astmy.. prędzej gdy muszę bardzo szybko biec bez przygotowania... Zażywam dwa leki jakieś tam dysk i bez nich źle się czuję.. ale gdy je zażyję to nie mam najmniejszych problemów z jazdą na rowerze... jedynie gdy jest zimno i wyjdę z domu to trochę gorzej....
W tej poradni co ja będę robił badania był mój znajomy i robili mu wzrok, słuch, serce itd... z wydolnością płuc nic... ale jak wspomniałem mam przyjść ze matkę na wywiad środowiskowy.. i teraz po waszych wypowidziach jeszcze nie wiem czy mam mówić, że mam, czy nie mówić??
Proszę konkrety :)

Piernicz to. Ja mam skrzywienie kregoslupa, problemy ze sercem (mala arytmie, jak bylem dzieckiem, wiec nie wiem czy ciagle mam :p) i takie inne duperele. Nosze okulary i mam licencje Norby :p

moj kolega jechal na oboz rowerowy, to lekarz mu tylko podbil karte, nei sprawdzil nawet czy ma serce zdrowe :D


teoretycznie lekarze twierdza, ze mam astme i nie powinienem sie przemeczac, przebywac za duzo na powietrzu, jezdzic na rowerze, nie uprawiac sportow, najlepiej zostac warzywkiem w tym wypadku :DD


ale jakos przez te wszystkie lata objawow astmy nie mialem.......

a moze to po porstu przez alergie to mowili?? hehe

teoretycznie jestem odczulony i jakies tam syfki nie powinny mi nic robic :P

hmm, jesli bierzesz leki i dobrze sie po nich czujesz to po cholere.
Po co mają wiedziec ,skoro moga jakis pozniej problem z tego zrobic ,
a jak nie powiesz bedziesz mial looz;)

Nie mow ze masz. Jak nie pytaja to nie odpowiadaj. Nie badz nadgorliwy :p . Jak jezdzisz i czujesz sie oki to dadza papierek ;)

ja jak sie zle czuje to tez sobie psikam albo beroteciem( chociaz ostatnio nie uzywam) albo ventolna a leki biore tylko w lato bo nie jest jakas powazna ta moja astma i w zime poprostu nie czuje sie dobrzE :P

berotek dobra rzecz co ;)

Ale pierdoły piszecie!Gość ma astme a nie alergie!Ja mam alergie i miewam dość ostre stany, ale szczególnie latem.Przeszkadza mi to w pracy w spaniu w pływaniu, mam opuchnięte oczy i z nosa mi leci.To nie jest zwykłe kichanie.Jednak w sporcie mi to zbytnio nie przeszkadza,wręcz odwrotnie bo oddycham głębiej.Czasami latem zasypiałem o godz. 5-6 nad ranem a potem do pracy i na rowerek-no to chyba niezbyt zdrowe.A ja tu pisze o popularnej alergii!
bikerowiec19: doktorem nie jestem ale na Twoim miejscu przedkładał bym zdrowie nad licencje.Jak będziesz się ścigał to i tak wyjdzie na jaw,no nie ma mocnych.Jeśli miewasz ostre ataki astmy to chyba zdajesz sobie z tego sprawe.Lepiej nie pytaj się na forum, tylko swojego lekarza.Ja obawiam się astmy ze względu na swoją alergię która trwa 2 lata.Słyszałem jednak o wielu ludziach z astmą,któży są świetnymi sportowcami,zawsze jednak pod opieką lekarską. Jak by mi na licencji zależało to o chorobie może bym nie mówił,ale porady lekarskiej lepiej zasięgnąć.
PS:lepiej podaj stronke o astmie żeby ludzi najpierw troche uświadomić.
Zdrówko!

grohu pisze:ahh , i wlasnie zapomnialem napisac.
jak se ta licencje zalawiac bedziesz to nie przynos papierow ze masz astmę.
jak bedziesz bral leki to nikt nie zauwazy:)

No nieżle...Proponuje wsadzić słomkę do nosa-jedną dziurkę zapchać-przebiec sprintem ok.500m-zatrzymać się i prubować oddychać,przez słomkę-o ile wiem tak się czuje astmatyk w czasie ataku choroby.
Jak nie wiesz to się nie wypowiadaj.Astma to choroba!

Amator DH Dzięki za troskę :D Wiesz mi chodzi tylko o to, żeby mieć papierek.... jak będę się źle czuł to oczywiście, że nie wystartuję w zawodach...
Dzięki wszystkim za wypowiedzi :) Postanowiłem, że nie będę nic mówił na wszelki wypadek :)
Pozdrawiam

ja tez mam astme, co prawda taka średnio zaawansowana... czasami jak złapie to cholera ciężko jest;/ no, ale coż trzeba zyc dalej. ja mysle, ze w tym roku bede probowal wyrpbic licenjce, z pewnoscia nie bede mowil o moich problemach...

amator dh ja mam astme lekka alergie tez mam moj bra tmial astme i zmarl w wyniku jej ataku( zapomnial lekow) jednak teraz sa takie leki ze praktycznie jest to bezproblemowa choroba wiec nie ******* ze nie mam pojecia o tej chorobie bo troche sie orientuje co i jak ...