Strona 1 z 2

Komary i inne robactwo latajace..

: 16.06.2004 05:35:12
autor: FutureBreeze
W tym roku cos na warmii wysypalo tego badziewia w strasznych ilosciach....
To co robia komary graniczy z brawura... Otwiera sie offa zeby sie opryskac(bez podtekstow) a tu jakis maly pedofil siada na zatyczce....
Skandal....
18 stopni... zar leje sie z nieba... chcialoby sie w koncu zdjac ta bluze az tu kurwa przylatuje stado tych robali i w trakcie lotu na hopie wszyscy wykonuja ten sam trick ass-scratcher z przejsciem do fly-swallower ew mosquito-eyeplant..... Nosz kurnia...
Nie mowiac o tym ze po 15 minutach sie odechciewa jezdzic. Te male sku#$%#%# nawet przez bluze gryza.... Mysle o kupieniu zbroi przez nie...
O budowaniu czegokolwiek, albo staniu w miejscu nie ma mowy...

Jak narazie jedynym w miare skutecznym srodkiem jest off max ktory dziala w miare skutecznie... ( z 15 ugryzien w ciagu 3 godzin na samym karku zeszlo do 2-3 ;p)
Macie jakies inne sposoby ??
Moze sie nie myc przez pare dni ?
Albo jakis czosnek szamac ??

Normalnie Rage Against Bugs.... Jeszcze tylko brakuje nam plagi szerszeni w locie to zaczne z kalachem na rower jezdzic..

: 16.06.2004 05:52:02
autor: MaxDamageDA
No obled z tym gownem jest, tak jak mowisz, nic przycupnac nie mozna bo zaraz lata tego gowna ...

Ja w zeszlym roku wzialem na balkon deo + zapalniczke i palilem skurwieli ;d

Dobra zajawa, ale jak starsi zobczyli to od razu ura na mnie ze niebezpieczne, ze mi jebnie puszka...

Wkurwiajace robale.

: 16.06.2004 13:29:07
autor: Slon
A ja troche nienatemat
Kilkarazy wpadla mi do fulla jakas mucha albo komar czyli nic strasznego najwyzej pobzyczy kolo ucha

Ale mnie zastanawialo czy niewpadl komus kiedys jakis szerszen albo osa pod kask - to dopiero musi byc przezycie ;-P

: 16.06.2004 13:33:02
autor: punkers
u nas w sz-n tez od **** komarów ale daje rade wytrzyMać bez tych offffów

: 16.06.2004 14:34:04
autor: erenes
u nas miedzy blokami niby mniej powinno być. Ale jak pojechałem na górkę na tor dualowy i dircika, to jak wpychałem rower mnie zjadały. Lubie mój streecik. Nie zarzymuje sie a insekty sie mnie nie imają. zero ukąszeń. Z drugiej "mańki" jednak górka, dirciki i tiry też fajna sprawa.

:P Proponuje zbudować przed najazdem na dirta taka dużą klatke 5x5x2m tzw. "poczeklalnie" z moskiterią. Taki mały domek, kanapę, tv, wanne narożną., etc. A stamtąd przez 2 moskiterie prosto na dirta, zawracamy i znów do poczekalni :)

: 16.06.2004 17:20:40
autor: chrosciel
U mnie w kielcach jeszcze plagi takiej totalnej nie ma, ale to kwestja czasu. Ja miałem sposób poprostu nie jezdzic w poblizu wody bo tam to juz kaplica...

: 16.06.2004 18:06:35
autor: MaxDamageDA
Albo taki tunel jak do kwarantanny ;d Za ostatnia chopa wpadasz w tunel ktory prowadzi do moskitiery na gorze, tam poczekalnia ;]

: 16.06.2004 18:13:52
autor: molmagic
Komary to jeszcze nic bo jak pozostajesz w ciągłym ruchu to Cię nie żrą, ale te meszki...to gówno jak an złość wpada do oczu..a okulary to nie jest super pomysł jak sie skacze bo przecież zaraz z głowy spadnie...

: 16.06.2004 18:38:04
autor: 8!k3r
spoko topik w sumie jak sie ruszasz jest okey ale jak gdzies stoisz to tragedia ale najgorsze sa takie muszki male co gryza mam na to jakies uczulenie i mi sie takie bable robia zesz wkurwe no nie mowiac o wpadajacych muszkach podczas jazdy do oczu tragedia

;]

: 17.06.2004 05:33:27
autor: FutureBreeze
Trzeba opatentowac specjalne siatki ochronne na cale trasy i hopy :D bo normalnie z tym dziadostwem to sie nie da zyc.

A wszystko przez ta pogode... wilgotno caly czas i nie za goraco... ale w porownaniu do tego co jest na syberii i co mi opowiadal koles ktory na lososiach byl to jest nic . Tam podobno bez ochrony calkowitej nie mozna wyjsc bo mozna cala krew stracic <lol> mowi ze normalnie czasami jest tak ze jak podleci duza grupka to sie ciemno robi . W dodatku nad rzekami jak sie stoi to juz wogole...

: 17.06.2004 05:46:28
autor: Prezes
najlepiej to niech ktoś biega z miotaczem ognia to może nie bedzie tego nic latać, można jeszcze rozpalic małe ognisko w poblizu żeby dymiło to sie kubance nie zbilzą.


jednak najbrdziej upierdliwe są te muszki bo komary to pestka one tylko krew pija a te muszki w oczy sie pierd...

: 17.06.2004 05:48:42
autor: Bankier
Komary to koshmary

: 17.06.2004 06:51:12
autor: Krzywy
***... nasz tor jest niedaleko jeziorka i mamy w sobote zamiar tam budowac! i nie damy sie wykurzyc, oj nie ma mowy! nasz teren i zadne latajace swinstwa nam go nie odbiora ;)

: 17.06.2004 15:21:52
autor: mastiff
u nas hopy usypane sa w okolicach stawu - czasem to sie jezdzic nei da tak te male szerszenie tna.. sposbo wysmarowac sie tymi smrodami przeicw robactwu i nie stawac .. yo

: 17.06.2004 18:55:41
autor: pasqd
na komary najlepsze jest piwo - pijesz kilka i moze Cie cale stado jebac a Ciebie to nie rusza :)

Gorzej jest na drugi dzien, bo i wszystko swedzi i glowa boli, ale coz... Nie ma sposobow doskonalych :)

: 17.06.2004 21:48:36
autor: <<MASA>>
A sposób jest taki:
Kupujesz olejek waniljowy taki do ciasta i sie smarujesz. Skurwiele sie topią w tym.

: 18.07.2004 15:43:03
autor: lucyfer666
no, masa ma racje ;] wczoraj osobiscie testowalem 100% skutecznosci ;] nawet 'nie siada' (komar of cors) :)

: 18.07.2004 16:56:41
autor: Lukasz____
najlepiej pół litra wódy wypic, komary nie lubią alkoholu we krwi wtedy nie siadaja nawet, zato lubią słodką krew wiec ograniczyć snikersy przed wjazdem do lasu :))), lecą też do jasnych ubrań a w ciemnych znów zagorąco...

: 18.07.2004 17:13:13
autor: Stinky
masze hopy sa kolo walu przeciwpowodziowego (3 metrowy zajebisty najazd) za walem jest koryto zeglugowe odry i jaz -woda stoi caly czas- co gorsza w poprzednich latach duzo pryskali i jakies mutanty porosly, wierzcie albo nie niektore maja z centymetr dlugosci i gryza przez wszystko, do tego mamy jakies muchy ****** ich mac z zielonymi oczami- jak mnie taka ugryzla to chcialem do lekarza isc bo sie przestraszylem- jak z filmu sfx- poraszka