FORUM DH-zone.com

pewnie były juz takie tematy jednak prosze o podpowidzi
dotyczącetego trku
konkretnie krok po kroku
z gory dzieki pozdro

po pierwsze upewnim sie czy przejdzie ci kolo przez pedal... bo mi nie idzie i tylko pol moge robic :/
robisz bannego, krecisz kiera, siodelko wpada ci mniedzy nogi i ladujesz. to czy zlapiesz kiere czy nie ma male znaczenie na poczatek. wogole na start to po prostu jedz z predkoscia zolwia i sproboj zakrecic chociaz o 30 stopni. wtedy juz bedzie szlo dalej...

hofiman tez bym chcial sie tego nauczyc <marzyciel> zwyklego barspina umiem ale kiedys jak tak probowalem z bunnego to raczej nie ... moze na przyszly sezon :D

oj tam marudzicie, tez myslalem, ze trudne a robie. no dobra nie calkiem bo tylko polowke ale jak bede w stanie nie haczyc kolem to bedzie caly

ja mam leki przed puszczeniem kiery
a siodło?...trza łapac?

no wlasnie...co z siodlem...bo jak juz tak jestem u gury to siodelka nie chwyce za **** ;/

ja niby umiem, ale to jest tak, że wyciągam przód, ledwo co sie oderwe tylnym kołem i już łapie za siodło nogami i kręce - w sumie to tył ledwo co mi się od ziemi odrywa i wszystko to takie nieskładne jeszcze jest, ale barspin skręcony...
w sumie to chyba musze poćwiczyć bunnego z miejsca - bo z jazdy na te 75cm pójdzie.. a z miejsca dużo mniej

jak to ma byc od poczatku? wyrywam do gory...jestem juz na samej gorze...chwytam siodelko i krece czy jak ?

ja o nim nie mysle... raczej samo wpada bo rower ci leci do przodu wiec siodlo do przodu i miedzy nogi. zapewniam, ze jak bedziecie wolno jechac i nie skoczycie wysoko na poczatek (bo i po co? zeby zakrecic 30 stopni nie musisz) to nic ci sie nie stanie, zeby sprobowac. mozesz nawet kask zalozyc zeby sie lepiej poczuc :P no dobra, tez mialem schizy ale naprawde nic w tym strasznego

KuMiK aha...

no to nie musicie juz pisac :]

dziekówa ziomki

soczyste pozdro

RyyS ostatnio gdzies na forum w temacie z jakimis filmikami streetowymi polskimi byl taki filmik i kolo na poaczatku uczy sie wlasnie barspina z bunnego...no i wlasnie tak troche zrobil i tam mu rower odjechal, no to wygladalo na taki lajt...ale jak tak siąde na bika i mam sprobowac to juz gorzej....nie wiem jak teraz by z tym bylo bo ja to dawno probowalem...ale pocwicze :]

ja to tak robie (wczoraj skleiłem wreszcie takiego lajtowego :D) wyskakuje bunnyhopem z przodem lekko wyżej kiedy osiągam maksymalną wysokość, zanczynam kręcić (kolanami trzymam siodełko) no i póki zląduje, staram się schwycić kiere... wyskoczyć i zakręcić to nie sztuka, ale wyskoczyć skręcić pełny obrót, albo nawet złapać w locie to już kozak.
pozdro !

pega chyba lepiej odkrecic no nie
jeszcze bede miał nichcianą analną penetracje

:)
pozdro

hofimanhehehe :D

probowalem to, trudne troszke:P
ogolem trudnosc polega na zlapaniu roweru w powietrzu i sprawieniu zeby Ci nie uciekl przy ladowaniu:)

powodzenia:)

lankrujak asz problem to wybijaj sie z krawężników i rób nohander landing

No na początku dobrze jest porobić nohander landing tyle że nie koniecznie z kraweżnika, wystraczy normalnie na ulicy czy jak ktoś ma shizy to na trawce a potem próbować zakręcić kierą jak już sie wyrobi nawyk dobrego łapania nogami siodła itp.

gdzies na freeridersach by filmik jak ziomek na bmx robi bunny barspin crankflip :| hardkor dla mnie

gambik nie robil banny barspi crankflip

on zeskakiwal z grind'a i jednoczesnie zakrecil barspina i crankflipa..

co jest dla mnie totalnym zaburzeniem ruchow....
bo umiem barspina i umiem crankflipa, ale nigdy tego nie polaczen, bo nawet nie wiem jak ;/