FORUM DH-zone.com

chodzi mi o gorny odcinek i konkretnie o szlaki sciezki i drogi...
bo mam okazje sobie pojezdzic ale na gornym odcinku tylko i pytanie czy da sie jezdzic szlakami (bo na stokach to palkersi tez sie beda palentac) czy tam nei bedzie 598675 m sniegu ze sie zapadne bo klamerke od kasku??
niby ma byc mroz ale czy sa ubite sciezki ?
ps jak chce ktos jechac z nami to 1101285

Na skrzycznym jest mnostwo sniegu, jezdzic da sie jedynie tak gdzie jezdzil ratrak, czyli trasy narciarskie i nartostrady. Jeśli chcesz uniknąć policji jedz z samego rana, zjedz 2-3 razy i zmień miejscówke :) powodzenia

Prawdopodobnie i tak beda sie zapadac kola nawet w tym ubitym przez ratrak. A do tego wydaje mi sie ze niedziela nie jest najlepszym dniem bo bedzie duzo narciazy.

kumpel dzis byl mowil ze jest ubite i zaje biscie, miejscami nawet jest oblodzenie wiec kolce tez sie zdadza...

kolce bolą :P

kilka dni temu byłam w Szcyrku i wydaje mi się, że będzie ciężko. W niektórych miejscach jest duzo takiego puchu. Zreszta mogą Cię na wyciąg nie wpuścić z rowerem.

MadziaH o wyciąg ty sie nie boj z naszej ekipy co jedzie (10os) 2os ma dobra gadane damy rade najwyzej bedzei mała łapóweczka :) kolce załozone juz na przód wszystko gotowe :)


eMDedlaczego kolce bolą?? owszem jak w kogoś sie w piepsze to moge poranić ale nie będze zle wystają tylko 4mm:)

Na wyciag wpuszczaja bez problemu

no to jedyny problem to pały:) jak przezyjemy napiszemy ile ta przyjemnosc nas kosztowała...

a ile tam patroli jezdzi??

2 typa, jak was zatrzymaja pozdrowcie ich od kolesia z Gliwic :D

ee gliwic?? jestes z gliwic?? jak sie nazywasz moze cie znam...

jak ciebie zatrzymali to ile mandatu dostałeś

nie dali nic na szczescie, ale ostrzegli ze nas. razem bedzie mandat

a zatrzymali was podczas zjazdu czy na dole??

na dole

Z tego co wiem to ostatnio znajomego na wyciąg z rowerem nie wpuścili.
A co do łapania, to zawsze łapią na dole, kiedy już myślisz, że miałeś szczeście i Ci się udało.
Jednym słowem powodzenia życze i połamania korby .

s a m o b o j s t w o.

widzialem jednego odwaznego na rowerku jak sam jezdzilem na desce. zasadniczo nie polecam, lezal co 50m. i to nie z braku umiejetnosci.

ja byłem w zeszłym roku i było spoko nieobeszło sie bez powaznej gleby. ale zyje to jest taki downihill bez kamieni... a zarazem slalom gigant między ludzmi. (najbardziej nararzeni są narciarze)

i jak bylo? :D