FORUM DH-zone.com

http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/jak ... iezar.html

milego czytania

jak bylo to sory ;]

dobry artukół, ale roczej z nalotami szosowymi

e do DH to raczje nijak sie ma. Chociaz ponoc lzejszy sprzet ulatwia, to ja jestem zdania ze ciezki wszystko przebije jak sie rozpedzi :)

Ehhh,powiem tak,zbiera mnie na wymioty jak slysze jak ktos mowi,ze ciezsze rowery roox bo sa nie zniszczalne,dla mnie swiadczy to tylko o tym,ze ktos dosc krotko jezdzi,ja jezdze juz dosc dlugo,na pczoatku sam tak mowilem im ciezsze tym wytrzymalsze i ze waga roznicy nie robi a gowno prawda,wielka rozncie robi,teraz mozna sobie zlozyc lekki i zajebsicie mocny rowerek nie az tak duzym kosztem,na lekkim bajku lepiej sie jezdzi,latwiej trikczy itp. Sam staram sie nie przekroczyc granicy 15kg przy skaldaniu roweru gdyz kazdy kg juz odczuwam znacznie.LEKKIE ROWERY ROOOOOXXXXX

Ale ten artykul poniekad mozna sobie przelozyc na inne dyscypliny i wyciagnac jakies wnioski ;]

mi to wisi i powiewa, jak ciezki mam rower

Suntour pisze:dla mnie swiadczy to tylko o tym,ze ktos dosc krotko jezdzi

no to chyba nie do konca, bo ja jezdze dlugo, a moj rower teraz z 20kg ponad pewnie bedzie wazyl. Nie da sie tego uniknac, chyba ze ma sie kupe kasy. Ale ciezkim sie wcale zle nie jezdzi i pewnie nie objechalbys mnie na zjezdzie tak latwo swoim lekkim rowerkiem.
Fakt ciezkie nie znaczy wytrzymale, tu siezgodze.
Najwazniejsza jest masa kół. i to nei piast a opon i obreczy. bo to sie kreci i jak jest ciezkie to faktycznie rower toporny sie staje. Reszta nie gra wiekszej roli..

No pewnie że waga robi różnicę i w DH również. To czysta fizyka i nic więcej - lżejszy rower łatwiej rozpędzić, łatwiej zatrzymać - czyli można później hamować przed jakimś newralgicznym punktem na trasie - mniej wysiłku kosztuje też zmiana kierunku jazdy i każdy inny manewr.
Nie mówiąc już o tym że lżejsze koła przekładają się na lepszą pracę zawieszenia itd.

Ja przywiązuje raczej wage do wytrzymałości. Wiadomo, że lekkie lepsze jak chodzi o jazde, a raczej o jej łatwość, ale zwykle też i mniej wytrzymałe. żeby było i mocne i lekkie trzeba wyrzygać sporo kasy, niektórym sie chce, niektórym nie...

wlanie, kasa. Lekkie i wytrzymale = drogie.
W czasie mojego jezdzenia zawsze lekkie czesci zdychały najszybciej. Nie mam worka z pieniedzmi wiec wole raz a porzadnie kupic. A jak sie tak jezdzi ciagle na ciezkim to i sie siła wyrabia i wszystko inne. Wiadomo jakby sie przesiasc z ciezkiego na lekki to ta sila by posza na niezly power. No ale wole miec ciezki i mocny sprzet.

Ja szukam zlotego srodka. Choc nie ktore rzeczy sa nie uniknione. Jeszcze ile wazy moj ht to mi wisi. Ale rower enduro i fulla bede chcial skladac jak najlzejszego :)

No niestety kasa , w xc nieco latwiej tanie a porzadne i lekkie czesci kupic , do zjazdu itp to juz ciezko bo tanie zazwyczaj slabe jest :)

W sumie mi na wadze aż tak bardzo nie zależy ale nie ukrywam że wole miec lekki rower mój jak narazie waży około 16-17 i jest spoko.

hmm ,musze nadmienic jeszcze iz coponiekotrzy czytajac moja wypowiedz mogli stwierdzic ze mam w *** kasy i tak mowie,ledwo starcza mi na rachunki a z dlugow wyjsc nie moge od 8msc takze to chcialem tylko nadmienic.pzodor60