Strona 1 z 2

Poświęcenie dla roweru

: 15.01.2006 21:34:52
autor: mAcieKz
no właśnie jak w temacie. jakie było/jest/będzie Wasze poświecenie dla roweru. ja dla przykładu chodziłem niedawno po lesie na czworaka w śniegu bo śróbki z korby szukałem. i po pół godzinie szukania znalazłem. to temat z dupy ale tak chce wiedzieć co byście zrobili dla swojego baja.

pozdro

chcecie to mnie zjedźdcie mi to wisi

: 15.01.2006 21:42:01
autor: kondzik16
nioslem talerz zupy i widzialem ze zaraz sie rower wywali(stal oparty na sciane)rzucilem talerz i skoczylem na pomoc bikowi:D

: 15.01.2006 21:45:16
autor: konex
Trochę innego rodzaju poświęcenie, ale przewaliłem całe wakacje na prace aby zapracować sobie na sprzęt.

: 15.01.2006 21:48:56
autor: dhcyc
W lato to własciwie każda wolna chwila to bike :d Jazda na nim, mycie, naprawianie, na niego nigdy czasu, kasy i nerwów nie żałuje :D

: 15.01.2006 22:13:24
autor: Grzesiu
:D zaiast pujść z dziewczyną na spacer bo się umówiłem to wsiadłem na rower i pojechałem do lasu :P

: 15.01.2006 22:19:43
autor: Sebek Cross
Kolega sprzedał samochód żeby kupić ulubiony rower.

: 15.01.2006 22:20:09
autor: Dareko
zamiast iisc do szkoly to grzebalem przy biku bo mi go zal bylo zastawiac rozgrzebanego i tak kilka razy :D albo zamiast do dziewczyny to na rower, albo zamiast na lekcje to do lasu hope budoiwac:D

: 15.01.2006 22:24:59
autor: Jozan
hm... no odmowic sobie pare rzeczy by miec dragstara teraz odmowilem sobie wiecej rzeczy i fula kupuje... a inne poswiecenie, to stal chyba z miesiac w przedpokoju bo w moim pokoju miejsca nie bylo rodzinka byla lekko poirytowana zostawiajac jej na przejscie jakis 40cm :D

: 15.01.2006 22:47:11
autor: olisko
ja zamaist zostawiac bika w garazu to biore go do pokoju :]:]

a tak pozatym to kiedyś rozpiął mi sie łańcuch..... i szukałem spinki z ziomkiem chyba z 2 godziny :D:D:D

a dziewczyny nie mam....bo nie miałbym dla niej czasu..tylko rower i rower :):)


pZdR

: 15.01.2006 23:17:45
autor: lizzard king
najwieksze poswiecenie? kurcze, nie wiem... poswiecam sie trzymajac go w pokoju ;p

a dziewczyny nie mam, bo mi sie nie chce...
jak bede wiedzial, ze zarabiala by na mnie to moze bym sie zainteresowal, ale tak to mi sie zwyczajnie nie chce...

: 15.01.2006 23:20:59
autor: Durf
co do szukania częsci to przerzutka mi się rozleciała kilka razy i musiałem szukac czesci, raz z godzine w tą i z powrotem chodzilem zeby wszystko znaleść. A co do innych poświęceń no to na wszystko ogólnie żałuje, bo wole to wydać na rower. Praktycznie w lecie to jest tylko jazda albo naprawianie roweru albo kopanie czegos wiec nie ma czasu na nic innego. Najwięcej dla roweru poświęcam czasu i kasy

: 15.01.2006 23:26:38
autor: Dxx
rower, kochanym rowerem ale bez przesady.

teraz uznacie ze jestem beee jak napisze ze jeszcze nie dawno wolalem spedzac czas z kobieta niz na rowerku...
no ale tak bylo... (z ta roznica ze okazala sie dziewczynka)

moze bylo by inaczej jakby najleprzy ziom mial sprawny rower (****** bombery i gregorio!!)

przepraszam ze inaczej na to patrze niz wy:D:D:D:D:D:D:D

hehe POZDRO:D:D:D:D

: 15.01.2006 23:27:06
autor: Jozan
Tak KASA I CZAS to sa najwieksze poswiecenia.

: 15.01.2006 23:29:59
autor: mAcieKz
ja popieram lizzarda. dziewczyny zżeraja tylko kase a przyjemności zbytnio nie masz jak nie trafisz raczej na tą jedyną :D

: 15.01.2006 23:41:39
autor: gringo
polowe wakacji tyralem na rower ;] i nie zaluje

edit: co porownywania dziewczyny i roweru, to jest to dla mnie bez sensu. dziewczyna to dziewczyna rower to rower. tak samo z ziomkami...

: 15.01.2006 23:57:44
autor: lizzard king
mAcieKz no dokladnie, jak to mawial platon (?) (albo jakis taki), ze kazdy ma gdzies na swiecie swoja polowke ;p

jest troche prawdy i nieprawdy, bo moja droga polowka miala by kasy w choooj i jeszcze troche, (bo jak polowka, to z regoly przeciwna ;p) umiala by zarabiac i byla by fajna. :P

: 15.01.2006 23:58:40
autor: kyrys
ja mojemu mówie "dobranoc" I w wigilie mi powiedział :D (wiadomo w wigilie rowery mówią ludzkim głosem) że go korba boli to juz kupiłem nową :D hehe

: 16.01.2006 00:02:01
autor: lizzard king
gringo o dziewczynie to ja mowie ogolnie, po porstu niechce mi sie nia zajmowac, chodzic do niej, gadac z nia o jakichs glupotach...

choc niektore potrafia pogadac i nie pisza przy tym sms'a, no i nie gadaja o byle gownie tylko o czyms cywilizowanym i pozornie "ciekawym" dla obu stron.
taki przyklad: spotykam kolege, siadamy na lawce i gadamy. nie ma przerwy, nie ma tematu. gadamy. a jak chcesz pogadac z dziewczyna to jest : "podaj temat" "o czym chcesz gadac"...

juz wole wtedy jak mi mowila by o tym, ze ma nowe buty ;/

: 16.01.2006 00:02:04
autor: dj2
4my to sama frajda,jak czytam ,ze ktos trzyma rower w pokoju to mnie skreca i pisze ,ze to poswiecenie,tez pracowalem w wakacje i co.Mam czas na wszysko,bo mam zajebista babke,ktora ma wypasiony rower i ja czesto bzzzykam w lesie na wspolnych wyprawach,a po udanym sexe razem skaczemy na hopach....