Strona 1 z 2
troy lee designs
: 06.02.2006 20:32:46
autor: bikeman12
: 06.02.2006 20:44:26
autor: kubawaldek
to pektycznie to samo co fox standard - czyli po prostu kiszka
: 06.02.2006 20:45:35
autor: mAcieKz
kumpel ma. ja je miałem tydzień. piszczel chronią na 5, kolano na 4, no ochrony tyłu nogi brak. ja bym jednak polecał co z 661 najlepiej Race lub 4 X 4. ale troy to dobra renomowana firma jak chcesz to bierz :]. są jescze KRK oddzielnie kolano i piszczel no one już też chroniąkazdą część na 5 z plusem.
: 06.02.2006 21:09:26
autor: Piter_TL
Ja mam i nie nazekam. Piszczel chronią dobrze ale nie ma ochrony z tylu nogi.kubawaldek foxy róznia sie od ty tym ze mają inną wkładkę która lepiej wchłania pot:P:P
: 06.02.2006 21:09:31
autor: konex
No właśnie, dołączam się do pytania. Rozważam te, albo FOxy Standard. Ewentualnie 661 Race ale to prawie 2 razy droższe.
Czy w Foxach albo tych Troyach część kolanowa przez to że nie ma paska jest bardzo uciążliwa i odstaje?
: 06.02.2006 21:09:58
autor: aRamus
moim zdaniem fajnie brzmi nazywa tych ochraniaczy:)
: 06.02.2006 21:50:02
autor: kondzik16
konex przez to ze nie ma paska, to odstaje podczas zginania nogi i zsuwaja sie. podczas gleby, gdy trzesz kolanem o ziemie, to potrfafia sie tak obrucic, ze zryjesz kolano...
: 06.02.2006 21:55:26
autor: Derekus
kondzik16 racja,dodam tez ze te od Fox'ow nie roznia sie praktycznie niczym,moze materialem wykonczenia i brakiem jednej dziurki zwanej "otworem wentylacyjnym.
Lepiej wiecej wydac na ochraniacze niz pozniej na rehabilitacje tak jak ja ;/
Jeb.ane Foxy...
: 06.02.2006 21:58:26
autor: kondzik16
te foxy bardziej przydatne beda trialowcom...
: 06.02.2006 22:02:28
autor: Wooyek
Jak sie nie wie, do czego dane ochraniacze sluza, to potem sa problemy. Za rowno te Troye, jak i Foxy sluza do uzywania POD dlugimi spodniami MX - i wtedy swoje zadanie spelniaja...
A z ochraniaczy na rower, to:
- 661 Race (bardzo dobre, zdecydowanie warte zakupu)
- 661 Race Lite (wygodne i ogolnie fajne, ale na niektorych nogach sie cholernie przesuwaja - ryzykowne)
- Black Box (prawie identyczne, jak Race Lite)
- KRK (wyglad troche gorszy, ale ochrona raczej najlepsza!)
: 06.02.2006 22:06:51
autor: spectomo
jeśli FOX to tylko 911.
podwujne owinięcie kostki usztywnia ją,rzepy bardzo dobrej jakości i nie mam bata,ochraniacze sie na nodze nie przesuną-dobrze wiem bo uzytkuje je juz dwa sezony i sa w bardzo dobrym stanie.Wentylacja średnia,ale da sie przeżyć,ale gdyby nie one to po szlifowaniu toru w Gdyni brzuchem po złamaniu amora,nie miałbym kolan :D
: 06.02.2006 22:08:43
autor: konex
spectomo Może są nieżłe ale jednorazowe... Mojemu koledze uratowały kolano ale pękła skorupa osłanniająca je ;/
: 06.02.2006 22:11:04
autor: emhyr
wiesz konex wlasnie na tym polega rola ochraniacza, tak samo jak kasku, kask czy ochraniacz ma SIE rozwalic przy upadku a nie ma CIEBIE rozwalic jak to ma miejsce rpzy gownianych kaskach ktorych skorupa wbija sie w mozg, lepiej byc w plecy 150 zeta nic miec kolana poscierane do kosci,ale jak kto woli, nie wiem czy czytales tez kiedys intrukcje jakiegokolwiek kasku, jest tam napisane ze nalezy go wymienic po kazdym upadku/uderzeniu jesli cie ochronil bo moze miec pekniecia ktorych nei widac golym okiem i juz nie ma swoich oryginalnych wlasnciwosci ochronnych
: 06.02.2006 22:25:13
autor: Sulring
Emhyr masz zdecydowana racje, tylko kogo stac na cos takiego? Moj kask jest caly popekany, ale jezdze w nim bo nie mam na inny a ten i tak zawsze cos da. A z ochraniaczami szukalbym zlotego srodka. Dlatego kupilem krk i narazie zadowolony jestem bo mi cieplo w nogi :D
: 06.02.2006 22:42:49
autor: konex
emhyr Przyznaje Ci całkowitą rację, tak ma być aby siły uzyskane przy uderzeniu rozeszły się po materiale ochronnym a nie po ciele od rezonansu.
Co do kasku przyznaje że tak powinno być.
W przypadku kasków Giro na przykłąd można skorzystac z programu Crash Replacement i kupić kask za 50% ceny katalogowej po wypadku ale nie wiem czy tak jest w przypadku uszkodzonych ochraniaczy. CHyba nie..
W ich przypadku to fajnie bo zdały swój egzamin ale nie każdy jest prosem i stać go na zakup raz w miesiącu powiedzmy ochraniaczy za 320 zł (bo chyba tyle około 911 kosztuja)
: 06.02.2006 23:11:54
autor: konex
http://allegro.pl/show_item.php?item=84243945 Żeby nie zakładać nowego topicu, czeka mnie w najbliższym czasie zakup ochaniaczy i w sumie mocno się łamie ile będe chciał na nie przeznaczyć. Chyba z najtańszych modeli zrezygnuje, a Dainese za 300 cośto troche duzo mimo zajebistej wygody.
Co sądzicie o tych kolejnych Troyach?
Boje sie czy nie beda za sztywne przy kolanie, mają od tyłu osłony jakies materiałowe? jak np. 661 Race
: 06.02.2006 23:54:18
autor: freeride123
beznadziejnie lepiej 661 kup w TLD cały czas górny panel bedzie ci odstawał
: 07.02.2006 00:11:56
autor: metalbeast
: 07.02.2006 00:12:57
autor: spectomo
KONEX,sądzisz że jestem prosem bo sobie kupilem ochraniacze 911???
Stary nikt mi ich nie dał,kupiłem je tylko dla tego bo mialem na nie duzą zniżke, i wole wycyganic na ochraniacz troche kaski ,ochraniacz ktory nedzie spelnial swoja role, anie co sezon kupować pękające dainese,ktore sie na dodatek przy glebie przekrecaja.
I PO RAZ KOLEJNY PORUSZAM TO ZAGADNIENIE- W POLSCE NIE MAM ROWEROWYCH PROSÓW,DLATEGO ZE PROS=ZAPLECZE TECHNICZNE,MEDYCZNO FIZJOLOGICZNE. W Polsce istnieje zjawisko mocnego amatrostwa,i kazdy kto startuje w 4x ,dh ci to powie.A żę jakis kolo zazdrosny ze go ktoś objerzdza ubzdurał sobie ze cos takiego istniej,to nie znaczy ze ogól musi to powtarzac. A że zdarzy sie ze jakas firma wspomoze w jakis sposób team,grupe znajomych to nie nazwałbym tego sponsoringiem.
Sorry istnieje prosowski team w polsce LOTTO PZU :p
POZDRO 911-rulez