FORUM DH-zone.com

czesc, czy ktos wie jakie sa jeszcze inne piasty z zintegrowana przerzutka, czy jest tylko Rohloff? Ktos tego probowal wogole?
Dzieki za wszelkie wiadomosci
pozdrawiam

sram shimano w **** tego jest

grzesiu jestes pewien?? nie widzialem wsrod shimano tego patentu...

Shimano Nexus 8 biegowa na Allegro nówka z gwarancją około 300zł. Jeżdziłem na niej zamontowanej w trekingu i posiada dość duży zakres przełożeń.

Zdecydowana wiekszosc piast wielobiegowych jest przeznaczona do rowerow miejskich i trekkingow, przez co maja one wbudowany hamulec. Wyjatkiem chyba faktycznie jest Nexus, ale nie wiem, jak z ich wytrzymaloscia - ja tam bym nie ryzykowal, choc idea jest szczytna ;)

Ja tam czekam, az rozpowszechnia sie przekladnie umieszczone w ramie - testowane teraz konstrukcje sa tak banalnie proste, ze raczej za pare lat powinno sie to pojawic na rynku. Miejmy nadzieje...

Shimano, Sachs lub Sram, Archer - jest tego trochę i powiem że taki Nexus 8 nieźle działa. Jak zapewniał przedstawiciel Shimano nie rozkręca się tego i nie smaruje przez 5 lat ( no nie wiem ). Waga trochę tego jest ale masz sztywny łańcuch, nie wyrwiesz przerzutki haka nie złamiesz wydaje mi się że do zjazdówek nadało by się tylko rozwiązać problem z ham. tarczowym ??

no własnie jest to bardzo dobre rozwiązanie bo łaczy zalety singla i przezutki z tym ze piasta sama jest droga , ale i tak wychodzi mniej niz kaseta, przezutka, manetka, ewentualny napinacz ale czy wytrzymalsza??
jest jakaś wogłule na sztywną oś? i pod tarcze?

http://www.rohloff.de/en/products/speedhub/index.html

chyba w 62 nr Bike Action był prezentowany fulik z paistą z biegami wew.
Natomiast jak by się postarała jakaś firma to można by niezły sprzęcik stworzyć i zarazem niezawodny.

Ciekawa sprawa takich piast to zmaian biegów bez konieczności kręcenia korbą ( nie można pedałować podczas zmiany biegów - może to spowodować niezazębianie się przekłądni i zębatek wew. piasty i jej szybsze zużycie) dobre rozwiązanie podczas podjazdów. w normalnym systemie podczas zminy biegów na wyższe ( i pod góre) łańcuch sie naciąga automat też cierpi czasami nie przerzuci wszystko zgżyta a t takiem piaście nie było by problemu.

popieram kyrysa to dobre rozwiązanie tylko albo drogie albo nie do końca dopracowane

Co do Rohloffa to bodajze na www.rower.com jest test tej piasty pod katem MTB. Chyba, ze czytalem to w jakims starym bikeBoardzie...

Problem w tym, ze cena takiego cacka jest jak na nasze bidne warunki co najmniej wysoka... :( Mysle, ze koszt produkcji przekladni "ukrytych" w ramach jest ZNACZNIE nizszy, a zalety pozostaja te same:
- mozliwosc zmieny przelozen podczas jazdy "z rozpedu" (bez pedalowania)
- sporo lepsze wywazenie roweru (praktycznie wszystkie elementy sa polozone blisko osi roweru) - choc to raczej zauwaza prosi (ktorzy jednak uwazaja ten aspekt za najwieksza zalete tego typu rozwiazan)...
- brak napinaczy lancucha i brak jego trzaskania na dziurach itp.

Na korzyst Rohloffa przemawia chyba jednak sporo wiekszy zakres przelozen...