Strona 1 z 3
Pęknięty DJ III 2004
: 02.03.2006 09:34:02
autor: Cyrus 4
Mam pytanie:
Pękł mi Dj III 2004 przy koronie jest mikroskopijne pęknięcie.
Czy w najbliższym czasie nie pęknie cała korona ??
Proszę o rade
: 02.03.2006 09:41:22
autor: kopcik
raczej peknie:) nie probuj tego spawac bo jescze szybciej bedzie pekac:D
: 02.03.2006 09:56:40
autor: Cyrus 4
Ja słyszałem że w dj III 2004 występują mikroskopijne pęknięcia ale z nimi się nic nie dzieje (nie pekają do konca) i że da się na nich jeździć.
: 02.03.2006 10:20:12
autor: kopcik
hm... mozliwe;p
: 02.03.2006 10:47:16
autor: andrut
nic nie pęka,na cały świat widziałem może 5 zdjęc tych koron pękniętych, i najleprze jest to że nie pękły w miejsku mikropęknięć tylko troche dalej, tzn bliżej sterówki
nie bój żaby tylko śmigaj, ja mam mikropeknięcia i jezdze... nic nsie nie dzieje nie powiększa się i jest wporzo...
: 02.03.2006 10:48:09
autor: andrut
raczej peknie:) nie probuj tego spawac bo jescze szybciej bedzie pekac:D
kopcik pisze:hm... mozliwe;p
nie nabijaj sobie postów niewiedzą... chłopak z sosnowca...lol
: 02.03.2006 11:21:44
autor: za0_DR/FR
A ja wam powiem że pęknięcia sie powiekszają. Mi przez zime i od 180 powiekszyły się drastycznie. jak przez ponad rok był spokuj nic nie pękało, to w ciągu 2 miesięcu tak daleko zaszło że się boje o swoje zęby. Pęknięcia powoli zachodzą na tył korony. Każde nadpękniete alu jebnie to końca bo jest to miejsce newralgiczne które bardziej pracuje przez iz nie jest zachowana spójnośc konstrukcji.
Ale długo można smigać na pęknięcia ja jeżdze półtora roku i dopiero teraz zaczęło sie z tym coś dziać, ale na szczęście mam jeszecze jedne golenie i korone od 2005 :D.
Andrut ty również nie nabijaj sobie postów, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia.
: 02.03.2006 12:06:15
autor: andrut
za0_DR/FR pisze:Andrut ty również nie nabijaj sobie postów, jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia.
ja wiem o co chodzi ale niestety denerwują mnie tacy lodzie jak kopcik, no i do tego jest gorolem:D
: 02.03.2006 12:23:45
autor: konex
Może ludzie do mnie też mają trochę wontów (o aktywność na forum, o przesadnie szeroki album na PB) ale przyznam rację ANDRUTOWI, jeśli chodzi o kopcika to jest osoba jak dla mnie kompletnie zielona w temacie rowerowym. Często jedyne co wnosi do tematu to "no no", albo "no popieram", "hehe" i tym podobne. Mocno ograniczone, mocno nic nie wnoszące wypowiedzi.
Takie osoby powinny się dwa razy zastanowić przed nabiciem posta.
: 02.03.2006 12:30:36
autor: KaKTuSSS
heh ... koeljny pęknięty DJ ... nic nowego, a ludzie wciąz to kupują :|
: 02.03.2006 13:42:57
autor: Swistak1989
No ja sam miałem pękniętego DJ III 2004. Pamiętam jak kolega zauważył u mnie pęknięcie w okolicach mocowania goleni gównych LOL :D
No nie powiem żeby to się nie pwiiększało :) Pod koniec to już się bałem, że sięzacznie ruszaćw przód i tył, ale przedałem na allegro za 400zł. Oczywiście w aukcji było napisane, że pęknięty itd. także radzę to zrobić.
Jak coś to zdjęcia tutaj:
http://www.pinkbike.com/photo/506725/
: 02.03.2006 14:08:59
autor: za0_DR/FR
KaKTuSSSKupują bo dobry amorek. Znajdź mi cos lepszego w cenie za jaką można kupić dj z porównywalnymi parametrami?? Tylko nie wystakuj mi z serią Stance bo cie śmiechem zabije.
: 02.03.2006 14:16:35
autor: Swistak1989
Faktycznie amortyzator jest niczego sobie, ale jeżeli ktoś umie go używać. W moim przypadku nie możemy tego tak nazwać- pomyliłem pojęcia FR i DJ.
W moim przypadku było tak, iż koniecznie chciałem mieć Marzocchi no bo wiadomo olej, gwarancja niezawodności itd. Niestety jak już zakupiłem to się okazało, że jeździłem na nim wszystko. Od 4x do FR przez schody, które są największą katorgą dla amortyzatora, tym bardziej, że DJ III jest na zwykłą oś co niestety wpływa niekorzystnie na jego sztywność boczną.
Pozdrawiam
: 02.03.2006 15:11:45
autor: Krzywy
kazdy dj peka, nic to ie ma z wierceniami na koronie wspolnego jak to zwyklo sie mysle w 03,04. w 05 ich nie ma a peka nadal :D ale i tak amor zajebisty, zwlaszcza 03 na sztywna ;) a jak popeka - albo zmiana lagow gornych, albo korone dokupic/dorobic. za jakies 450 jest korona rozkrecalna i sterowka z 06 na gregorio ;)
: 02.03.2006 15:17:09
autor: Sulring
Wedlug mnie jest bardzo duzo amorkow lepszych od dj w tej cenie. A dj uwazam za kompletna padaka z brakiem jakiej kolwiek pracy i na dodatek peka i jeszcze jest ciezki. Same - Swistak1989 Gwaranacja ? hahaha. Olej? 7%% amorow na rynku ma olej albo powietrze tak jak dj. Niezawodnosc z ktorej strony. Czy pekanie to czasem nie jest zawodnosc?
: 02.03.2006 15:33:49
autor: za0_DR/FR
Sulring Podaj przykład amorków niezawodnych w cenie dj, albo chociaż zbliżonych parametrami do dj w tej cenie. Mówie o amorkach bezproblemu dostępnych na rynku, gdzie servis opiera się praktycznie na wymianie oleju bez ingerencji osób 3. A praca dj bynajmniej 03 jest o wiele lepsza niż praca nie jednego maniaciaka czy rs w tych przedziałach cenowych.
Więc przestań pierdolić o oprzyj swoją z dupe teorie na faktach i podaj amorki o jakich myslisz.
: 02.03.2006 15:37:51
autor: Swistak1989
Tak zdecydowanie nie jest to niezawodny amorek, ale w czasie kiedy go kupwałem jeździłem na RST także Marzocchi było dla mnie ikoną PRO XMTB. Na dodatek DJ był dla mnie czymś nieosiągalnym a jak już uzbierałem kasę to byłem najszczęśliwszym człowiekiem, że mam Marzocchi i to DJ, który, według mojego przekonania, jest pancernym amorkiem.
Niestety teraz po 1,5 roku kiedy DJ faktycznie dla mnie nie jest niczym specjalnym, mam 66RC, które też jakoś niespecjalnie mi leżą po kilku miechach jazdy.
OT
/OT
Sorka :P
Pozdrawiam :D
: 02.03.2006 21:09:00
autor: za0_DR/FR
Widze że przyznałes mi racje. Bo nie ma nic lepszego w tej cenie, a dj nie jest wcale taki zły jak go co niektórzy postrzegają. Dla mnei jest wyjebczym amorkiem pomimo iz pęka.
: 02.03.2006 21:52:40
autor: Swistak1989
za0_DR/FR- you're talking to me? Bo się już pogubiłem troszkę...
Pozdrawiam