na śrube przy zacisku załóż jakiś wężyk i najlepiej ściśnij jeszcze czymś, żeby się płyn nie wydostawał... Pompuj klamke i przytrzymaj zaciśniętą, jak będzie twarda i odkręć śrube przy zacisku. Wtedy klamka dojdzie do kiery. Uzupełnij płyn w zbiorniczku i powtarzaj tą czynność, aż z zacisku nie będzie się wydostawało powietrze (ja używam przewodu z pompki od akwarium i zaciskam go jeszcze drutem przy azcisku). Jak klamka jest za miękka, to odkręć zacisk i napompuj minimalnie klamke żeby się tłoczki zbliżyły do siebie. Jak przesadziłeś to minimalnie i ostrożnie rozszerz je śrubokrętem i wsadz spowrotem.. Klamka wtedy będzie twarda, Na tak odpowietrzony hebel to nie ma bata ;]
bkilach kiedys pisal jak to utwardzic, ale nie mam zielonego pojecia jak to zrobic, wciskam ten plyn od spodu i kurna gowno, nadal jest dosc miekka i ma duzy skok... (nie jakis wielgachny, ale dosc duzy)
No czyli... pompujesz klamke bez tarczy, wtedy klamka będzie twarda i miała mały skok, tylko uważaj, żeby nie przesadzić... Naciśnij klamke z raz albo dwa, tak abyś widział że klocki sie bardziej zeszły do środka i nie odbiły spowrotem. Wtedy to klamka będzie twarda.