FORUM DH-zone.com

oto kolejne pytanie który wybrać? ale cóz szukałem w historii i strasznie mało jest o tych dwóch amorkach i w sumie zadnych konkretów no ale moze ktoś jest ktos kto mi udzieli konkretnej odpowiedzi KTÓRY? I DLACZEGO WŁAŚNIE TEN?
amor ma byc tak jak w tytule enduro/ciężkie XC do ramki duncon amstaff a mam do wyboru: MARZOCCHI ALL MOUNTAIN 3 i Manitou Minute 1:00 oba nowe w tej samej cenie z roczna gwarancja.

Z tych dwoch wybralbym 3 opcje. Psylo XC

magrabo Musi być któryś z tych dwóch koniecznie ?

a dlaczego psylo ??? a nie manitou prosze o kankretne odpowiedzi a nie ja bym wybrał bo co ........ ???

któryś z tych dwóch koniecznie być nie musi ! tylko napiszcie mi dlaczego akurat ten (który proponujecie) a nie właśnie któryś z tych dwóch !!!

któryś z tych dwóch koniecznie być nie musi ! tylko napiszcie mi dlaczego akurat ten (który proponujecie) a nie właśnie któryś z tych dwóch !!!

Bo all mountain to drogi amor w ktorym jest ssv czyli to go dyskryminuje na starcie. A manitue nie slynie z dobrej pracy przez slaby system smarowania. A psylo to bardzo dobry amor pod kazdym wzgledem.

a co do ceny to oba amortyzatory marc i minutka są do kupienia za około 950zł

Sulringeee oooo Mówisz, że lepszy system smarująco, cięknący w psylo??
magrabo
Z tych dwóch wybrałbym manitou. Miałem okazję krótki czas pojeździć na minute i w zastosowaniu xc/ enduro sprawdzi się idealnie. Jest hiper leciutki, jego praca jest naprawdę przyjemna.
Jak znasz angielski to poczytaj recenzje => http://www.mtbr.com/reviews/2005_front_ ... 4356.shtml

tego manitou raczej nie bierz. a co do psylo mialem i byl super oraz wspaniale chodzil tylko byl nieco za miekki do dualu ale jak dla ciebie do xc/enduro wystarczy spokojnie.. lub ten all mountain tez bedzie super tylko ze psylo jest tansze i lzejsze!!

z tych recenzji na mtbr.com wynika że są ludzie w nim zakochani i ci którzy uważaja go za pomiot szatana no i marc w tych recenzjach wychodzi troche lepiej tylko ta minutka??? waga, regulacja skoku i wycieki he he !

XxsinNie wiem co ty masz z cieknacym psylo. Ale jak ktos nie dba o amor do kazdy sika.

XxsinNie wiem co ty masz z cieknacym psylo. Ale jak ktos nie dba o amor do kazdy sika.

... tego manitou raczej nie bierz .... jeszcze raz prosze o konkrety !!! dlaczego mam go niebrać, bo reszta tak mówi ... ?

polecam rock shox reba, z tanszych modeli to revelation

manitou nie ze wzgedu na system smarowania, marzocchi jak kto patrzy, niektorzy nie uznaja ssv, mialem psylo xc 2001, psylo xc 2003, psylo sl 2001 i moge powiedziec ze te amorki naprawde pracuja swietnie, w psylo sl 2001 jedynie mi troche cieklo z uszczelek ale one nie byly wymieniane od nowosci wiec mialy prawo, jak chcesz to wlasnie kumpel sprzedaje psylo xc 2003 na sztywna os za 500zl, pozdrawiam

ja tez polecam rock shoxa, a do enduro chyba najlepsza bedzie reba

minuta, to super widelec:)

a ja bym wybral shivera sc, w miare tani, uzywke spokojnie wyrwiesz za te 950zl, boska praca, wytrzymalosc,starsze roczniki maja blokade skoku, w miare lekki;)