FORUM DH-zone.com

chciałbym się was zapytać czy wiecie coś na temat mikropęknięć co to jest ?? kiedyś przeczytałem o tym w jakimś topiku i nie wiem o co chodzi bardzo prosze bez wypowiedzi typu poszukaj sobie nie bo za bardzo to nic nie ma z góry dziękuje za odpowiedzi pozdro

pewnie chodzi o topic o małych "ryskach", a w rzeczywistosci peknieciach na koronie amortyzatorów... chodziło mniejwiecej o to że gdy podczas odlewu korony zostana tam "uwiezione" jakieś naprężenia, to po jakimś czasie musza one zostac uwolnione, i powstawają mikropęknięcia... nie pamiętam tego dokładnie ale z tego co wiem i z tego co było napisane, to takie mikropęknięcia powstałe w wyniku naprężeń przy produkcji dalej nie pękają, jak nie mam racji to poprawcie.

pozdro

Jeśli dobrze Cię zrozumiałem :) to:

Podczas używania sprzętu (rama, amor) atomy budujące ciało (w tym przypadku np. ramę) ulegają rozstrzepaniu i wymieszaniu, co mówiąc po krótce sumuje się mikroskopijnymi dziurami wręcz w ramie :) ale nie martwcie sie, potrzeba by ze 100 lat jeździć na ramie żeby sie totalnie rozpadła samowolnie.
Nie pisze tu o dużych przypierdoleniach jak urywa główki lub rozwala korony, wtedy to już odporność sprzętu się liczy

Ja się tam nie znam ale wydaje mi się , że jakbyś rezszczepił atom w ramie to daleko byś nie pojechał Ale za to daleko byś poleciał :]

chodziło mi bardziej o jakieś krzywe zlanie i w fałdach mogą powstawać naprezenia które musza sie uwolnić

Mikropekniecia ,a raczej pekniecia o ktorych tu mowa maja rozne zrodla,najczestszym sa wady odlewnicze typu wtracenie lub pory na ktorych dochodzi do koncentracji naprezeni i na powierzchniu ujawniaja sie w postaci rys lub poprostu zmeczenie materialu czyli jego slaba odpornosc w tym przypadku na kruche pekanie. Innym zrodlem moze byc zla obrobka cieplna przy produkcji ale raczej bym to wykluczal.

a jeśli ma sie coś takiego np na koronie to można chyba jeszcze długo jeżdzić nie ??

Zalezy czy pekniecie bedzie penetrowac dalej czy moze cos zahamowalo jego propagacje. Jedno jest pewne w tym miejscu material bedzie slabszy niz w innych i moze sie zdazyc ze polameisz korone,dodam ze material peka powyzej predkosci dzwieku wiec lepiej kontroluj od czasu do czasu swoje pekniecie bo jak juz calkiem peknie to po filipku

mikropęknięcia to jest taka siatka pęknięc którą widać np po użyciu takiego specjalnego płynu (nie wiem jak się to zwie, użył tego w każdym razie spawacz żeby dowiedzieć się jak bardzo zaawansowane jest spękanie), to co można gołym okiem zauwazyć to poprostu pęknięcia ...

sa rysy i pekniecia... mikropekniecia to jest takie cos co jestpomiedzy tym i tym ;]

mikropekniecia sa to pekniecia w skali mikro czyli rozwarstwienia granic miedzyziarnowych w polikrysztalach czyli defekty liniowe. Mozna je ogladac przy uzyciu mikroskopu optycznego. Nieuzbrojonym okiem wszystko co widzimy to sa pekniecia.