FORUM DH-zone.com

Witam co trzeba zrobic zeby byc prosem bo ja nie mam pojecia czemu czasami mowi sie ze to jest pros a to nie chociaz obydwaj maja licencje elite ;]

zjadą cie równo :D
trzeba jeździć i być dobrym :P

za co mnie maja niby zjechac?
ale czym sie rozni pros od nie prosa chociaz obydwaj maja licencje co takiego ma pros?

:D:D o Co CI chodzi?:)

buahaahhahahaha

chodzi mi o to jak zostac prosem? tzn ze zwyklego czlowieka stac sie prosem :P i czym sie rozni pros od nie prosa chociaz obydwaj maja licencje elite ;]

musisz ewoluować w bulbazaura a potem w pikaczu, i na końcu w prosa <lol2>hahaha,

sory ale nie mogłem sie powstrzymać :D

Pozdro :]

Pros to ktos taki kto zapierdala jak dziki osioł.....chyba proste?? i niewazne czy masz licencje czy nie .....

moze to nie wszystkie cechy prosa ale bez tej jednej napewno nie jestes prosem:P

chyba kazdy to troche inaczej rozumie, dla mnie jest to taki np. lopez, prokop czy gracia, czyli czlowiek który juz troche zawodów w zyciu powygrywał, występił w jakims porządnym filmie typu nwd, kranked, the collective.

zuku HAHAH dobre :D

Pros to zawodnik klasyfikujący się na najwyższych pozycjach w zawodach i taki ktoś kogo każdy zna i wie kto to :)
Wg. mnie :)

pro to jest pro. nie ma takiego czegos jak spis wymagan ktore kwalifikuja cie do tego ze mozesz nazywac sie pro. tak sie mowi na kogos kto poprostu wymiata.

to poprostu zależy na jaką skale jest ktoś prosem. np .taki Gracia to jest prosem na skale światową a taki kowalski (przytoczę tu dowolne nazwisko nawet nie związane z którymś riderem, ponieważ nie kojarze w tej chwili żadnego) jest prosem na skale swojego miasta albo kraju ponieważ jak powiedziałeś ma on licencje i może wykonywac ten zawód profesjonalnie w przeciwienieństwie do np. kogos kto nie ma licencji i kiepsko jeździ bo np. zaczyna dopiero. ale to nie znaczy ze każdy kto ma licencje a dobrze nie jeździ jest prosem i nie znaczy też, że ten kto nie ma licencji a jeździ bardzo dobrze nie może być prosem.

Wzyscy sa zwyklymi ludzmi.

Dla mnie pro oznacza, ze rezygnujesz z prywatnego zycia na rzecz zarabiania i utrzymywania sie tylko i wylacznie z roweru.

Bardzo cenie u tego typu ludzi niewysmiewanie poczatkujacych.

musisz być jak Nemeron!

Prosem się jest gdy jazda na rowerze (w sensie startowania w zawodach, wzglednie pokazach) jest twoim zawodem i daje ci utrzymanie.

a zielinski jest pro i nie zyje tylko z roweru:P

...ale z roweru zarabia, więc mimo wszystko czerpie z tego korzyści finansowe, a jak już kasa wchodzi w grę to możesz powiedzieć, że jesteś "so fuckin PRO"

Jak sama nazwa wskazuje "pros" to taki rider dla ktorego jazda jest profesją czyli zawodem. Co za tym idzie "pros " zyje z jazdy . Jakie to proste...

prosem nazywa sie kolesia ktory ma eleganckie ciuszki, jezdzi teamowym wozem i ma sponsorowany rower. Pozatym wymiata niemało, jednoczesnie daje sie zauwazyc to ze robi to w duzej czesci rutynowo.
Pozdro