FORUM DH-zone.com

Witam. Kupilem niedawno piaste novatec na tyl 4 maszyny pod tarcze... problemem jest to ze ona strzela i "puszcza"... podejrzewam ze to bebenek ... wie ktos co mozna z tym zrobic zeby to bylo do uzywalnosci? ile kosztuje bebenek i gdzie go mozna kupic (w Warszawie)? jaki bebenek innego producenta bedzie pasowal do tej piasty (zeby sie nie rozlecial zaraz)? Musze to zrobic jak najtanszym kosztem poniewaz przez 2 ostatnie miesiace krucho u mnie z kasa :( Pozdrawiam.

tez tak mam szczesgolnie na 8 przelozeniu.... ale wyprostowalem skrzywiona przezutke i jakos nie strzela...

u mnie to samo z novateciem... Quattrox ja bym poszedl do sklepu i klucil sie o gwarancje, bo tak tez wczesniej zrobilem i mi wymienili tylko teraz zaczyna sie to od poczatku...

pociesze was u mnie też tak jest :P

a ja was zdoluje. u mnie tak nie ma!
swoja droga mam pytanie - czy strzelanie i puszczanie piasty moze w ogole zalezec od przelozenia?

a moze jest za duzo smaru tam gdzie znajduja sie "zapadki" (moze spryskanie duza iloscia wd40 pomoze w tym miejscu), albo i nie :/

jak masz piaste na gwarancji idz do sklepu i powiedz jaki jest problem, to chyba najsensowniejsze wyjscie

scottyz22
tu problem moze lezec po stronie zle wyregulowanej przerzutki a nie piasty...

w tylu piastach, wszyscy zle reguluja ?? tepota podla na narod :)

idż do sklepu i załatw to jako gwarancje, czytałem, ze lubia napchać za dużo smaru do bębenka i wtedy zapadki nie odskakuja,
jakby co to w katalogach z novatekiem są bębenki, ale raczej będzie trudno je dostać

/sebonek/ wiem i tez mowie ze mam nowa i jak dotad nie przeskakuje:D

panowie ja mam novateca na tyle na maszynach i jakos nic mi nie strzela... moze poprostu jakies wady fabryczne...

tez takową posiadam i narazie zadnych problemów z nią nie ma, no i mam nadzieje ze nie bedzie.

ja mialem podobny problem przeskakiwalo mi cos w bebenku

marcinm pisze: swoja droga mam pytanie - czy strzelanie i puszczanie piasty moze w ogole zalezec od przelozenia?

moze i to mocno

jesli strzela na malej zebatce z tylu to raczej zuzyty lanchuch/kaseta moment obrotowy podawany na kasete raczej niewielki z racji krutkiego "ramienia sily" (czy jak to sie nazywa), w dodatku malo zabkow trzyma lancuch. Druga skrajnosc to najwieksza zebatka z tylu - duzy moment obrotowy, i sporo zabkow trzmajacych lancuch.

Oczywisce istnieje wyjatek od tej reguly, naped zurzywa sie najszybciej na tych przelozeniach na ktorych go sie urzywa, a wiec gdzies po srodku, wiec jak tam przeskakuje to raczej zurzycie kasety/lancucha a nie samego bebenka