FORUM DH-zone.com

Witam
Jakieś 6 miechów temu stałem sie szcześliwym posiadeczem sześć szóstek.
Przez ten czas wszystko chodziło pieknie. Ale ostatnio coś w nim zaczeło stukać. Na początku myślałem że zrobił sie luz na sterach i tak stuka lecz nic z tego. Po głebszej analizie dosdzliśmy z kumplami do wniosku że to coś w Marcochu. Tak jak by coś w środku latało luzem.słychać stukot czesto acz nie zawsze. Najbardziej wyczuwalny przy małych nierównościuach i przy bunym.
Wiec ktoś wie co to może być?? Niby jest na gwarancji i mozna odesłać żeby obczaili o co biega tylko troche szkoda mi sie z nim rozstawać na pare tygodni bo nie bedzie bardzo na czym jeździć.... KOmuś sie już zje**y 66 ??

No ja mam podobny problem z moim :( Stuka przy maksymalnym wyproscie jak mam wykrecone tłumienie powrotu, jak zwieksze tłumienie to przestaje tylko ze wowczas to chodzi jak potworny przymuł:( aby nie pukał to tlumienie powrotu musze miec ustawione tak gdzies na polowe mała przesada, wczesniej mialem Monstera i nic takiego nie mialo miejsca moglem tlumienie powrotu całkiem rozkrecic i nic nie telepało.Tylko ze mi stukal juz od samego początku myslalem ze sie "rozjezdzi" ale nic. Ktos polecił mi zalać go gestszym olejem bo podobno DJ-ty tez tak miały i pomagało dla mnie to dziwne bo przecież jest on nowy i u jednych puka a u innych nie i to na tym samym oleju

moze macie troszke zamało oleju lub za zadki. albo wlejcie zadszy i skręccie tłumienie.a czasami to jest tylk puoanie odkładki o spręzyne. normalne raczej.

Mi puka z1fr ale lubie dzwiek swojej maszyny :) tez slyszalem ze zalezy to od oleju ale jeszcze nie cudowalem nic.