Strona 1 z 2

DBAJCIE O DURO!! PORADY

: 27.04.2006 21:11:50
autor: DIRT_BIKER_M
Kupujesz DURO D ...
Przychodzisz do domu, chodzi znakomicie... jestes zadowolony...
OK JEDZIEMY... przy jeździe w terenie dużo ''syfu'' zjada twoj amor przez nieszczelne uszczelki, jego praca sie pogarsza, zaczynasz grzebac, wkurzasz się... A TERAZ MOJA HISTORIA

Kupiłem DURO i szczerze mowiąc niepotrzebnie je rozkręcałem... - moje nawiększe błędy
1.) POSMAROWAŁEM SPRĘZYNE ZWYKŁYM SMAREM (bez teflonu)
2) odwracając amortyzator wylałem olej :(
3) nalałem oleju kuchennego

iii?? oh men nieeee!! to nie duro (a przynajmniej po 5 dniach jazdy)
Olej gnije, golenie zatarte, praca amora krytyczna...

ALE JA TRZYMAM SIE TWARDO

1) rozkręcam amor na części pierwsze
2) dokonuje tuningu opisanego na forum DH ZONE
3)dokładnie czyszczę golenie gorne z zatartego smaru, smaru-niczym klej z nalepki
4)Dokladnie smaruję spręzyne z lewego golenia smarem TEFLONOWYM!!
4 )skręcam wszystko wedlug opisu na FORUM
5) wlewam olej marki FOX
6)na gorne golenie rozprowadzam niewielką ilośc oliwy z oliwek...

MIODZIO, porpostu M z1 praca wspaniała, tłumienie jest, zajebisty dzwięk tłumienia... amor chodzi leciutko i bardzo plynnie ... lapie kazda dziure, na wyrobisku spisuje sie znakomicie...

APELUJE... dbajcie o swoje duro najwazniejsze to by dbac o gorne golenie i czesto nakrapiac je oliwą

JEZELI KTOS CHCE SKOMENTOWAC LUB DODAC COS DO MOJEJ WYPOWIEDZI odpowiadac...
6) na golenie gorne rozprowadzam

: 27.04.2006 21:15:20
autor: Method_Man
no nie ma to jak wlac olej kuchenny do amora :D hahah

: 27.04.2006 21:22:14
autor: DIRT_BIKER_M
masz coś do kuchennego?? :D

: 27.04.2006 21:23:01
autor: lizzard king
w sumie temat dobry i troche z dupy.

o duro serio trzeba dbac, po intensywnej jezdzie wycieram mokra szmata, syf z goleni i uszczelek, pozniej psikam po uszczelkach brunoxem, uciskam, uciskam...

i wycieram szmata syf ktory wyszedl

psikam jeszcze raz brunoxem i znowu uciskam...
pozniej wycieram jak jest syf jeszcze

psikam brunoxem (zawsze na uszczelki) uciskam, uciskam...
i zostawiam. lapie wszystko. po dniu jazdy w kurzu, bedzie dzialal prawie tak samo. zbierze sie syf i w ogole, ale bedzie tylko troche twardszy. na oleju 5w.

: 27.04.2006 21:35:26
autor: DIRT_BIKER_M
OK OK w sumie dużo zakeży od uszczelek i siemeringow.

''troche z dupy'' hmm??

: 27.04.2006 21:39:57
autor: lizzard king
no bo wszyscy o tym wiedza :P

: 27.04.2006 21:43:31
autor: DIRT_BIKER_M
dla tych ktorzy nie wiedzą:)

: 27.04.2006 21:49:04
autor: XXX
mi pękło duro na koronie więc kupiłem górne lagi od NS-a bo od Duro nie mogłem znaleźć. Koleś który mi sprzedał te górne lagi dałmi uszczelki od Dirt Jumperai ślizgi także od DJ. włożyłem dwa systemy tłumienia:
jeden jako syste tłumienia dobicia, a drugi jako system tłumienia odbicia.
Amor chodzi fajnie ( nie za miękko i nie za twardo).
Zamiast smaru użyłem samego oleju który wlałem do środka goleni dolnych przez te dziurki od spodu (oleju jest po 40ml w każdej ladze).
Amorek chodzi fajnie, cały czas jest smarowany przez olej, a syf nie dostaje się do środka tylko zostaje na zewnątrz. Polecam zmiane uszczelek każdemu posiadaczowi Duro lub NS-a ( wydatek 20zł na allegro za nieorginalne lub około 80-90zł za oryginalne). Na amorku jeżdżę już tydzień i jego praca jest cały czas taka sama pod uszczelkami nie ma żadnego syfu. jak ktoś ma okazję kupić uszczelki od jakiegoś rozwalonego Marzoka o goleniach 32mm to niech bierze bez wachania bo amorek zaj****ie chodzi i nie trzeba go czyścić codziennie (ja i tak czyszczę bo mi to w krew wlazło) polecam..

: 27.04.2006 21:51:43
autor: XXX
mi pękło duro na koronie więc kupiłem górne lagi od NS-a bo od Duro nie mogłem znaleźć. Koleś który mi sprzedał te górne lagi dałmi uszczelki od Dirt Jumperai ślizgi także od DJ. włożyłem dwa systemy tłumienia:
jeden jako syste tłumienia dobicia, a drugi jako system tłumienia odbicia.
Amor chodzi fajnie ( nie za miękko i nie za twardo).
Zamiast smaru użyłem samego oleju który wlałem do środka goleni dolnych przez te dziurki od spodu (oleju jest po 40ml w każdej ladze).
Amorek chodzi fajnie, cały czas jest smarowany przez olej, a syf nie dostaje się do środka tylko zostaje na zewnątrz. Polecam zmiane uszczelek każdemu posiadaczowi Duro lub NS-a ( wydatek 20zł na allegro za nieorginalne lub około 80-90zł za oryginalne). Na amorku jeżdżę już tydzień i jego praca jest cały czas taka sama pod uszczelkami nie ma żadnego syfu. jak ktoś ma okazję kupić uszczelki od jakiegoś rozwalonego Marzoka o goleniach 32mm to niech bierze bez wachania bo amorek zaj****ie chodzi i nie trzeba go czyścić codziennie (ja i tak czyszczę bo mi to w krew wlazło) polecam..

: 27.04.2006 21:52:23
autor: XXX
sorry za podwójny post ale coś mi się zchaczyło.

: 27.04.2006 22:00:40
autor: DIRT_BIKER_M
kupuje uszczelki z marka... jezeli rezczywiscie koniec udręki z czyszczeniem to super... a moze masz namiary na takie uszczelki

: 27.04.2006 23:30:34
autor: XXX
DIRT_BIKER_M niestety nie mam namiarów ale jak kupisz to będziesz się musiał troche nakombinowa żeby je wsadzić bo są minimalnie za małe tzn. jak sie je włoży to siedzą ale jak amor pracuje to uszczelki wyskakują po jakimś czasie ale ja wziąłem i z zewnątrz taśmą izolacyjną owinąłem i wsadziłem na śćisk , potem tylko nożykiem do papieru obciąłem wzdłuż krawiędzi goleni dolnych i jest dobrze ( luz na uszczelkach był tak mały że wystarczyła jedna warstwa taśmy na około i się trzyma) ale moje uszczelki były używane i kilka razy wyjmowane przez poprzedniego użytkownika amora więc może jak kupisz sobie nowe to będzi ok. jak już kupisz i zdecydujesz się przerabiać amorka to napisz do mnie to ci wszystko po kolei wytłumacze. Pozdro.

: 28.04.2006 10:24:24
autor: Hope
Jak ja miałem Duro to.....

Po kazdym wypadzie czysciłem golenie gorne z syfu i oblewałem je olejem, uginałem amorka z 3 razy, syf wychodził z amora, wycierałem, chodzi w miare dobrze ale przez ok 1 godz. ;/ Pozniej to samo....


Duro trzeba sprzedawac a nie o nie dbac....

Pozdro

: 28.04.2006 12:14:26
autor: froger34
Hope dobrze mówisz duro po wyczyszczeniu chodzi dobrze przez około godzine pozniej znowu go muli jak nie wiem co :/

: 28.04.2006 13:22:35
autor: CiAnEk
duro nigdy niebedzie chodzic ladnie to jest amor po to zeby byl :)

: 28.04.2006 13:34:41
autor: za0_DR/FR
XXX Hmm wiec powiedzasz że koleś dał ci ślizgi od dja?? Ciekawa sprawa, a jak je wsadziłes do duro. Znam tego kolesia i nie miał on ślizgów od dj'a. A uszczelki miał ode mnie oryginalne od marcoka na 32mm, ale musiał je nieco spiłowac gdyż były za szerokie u nasady, aha i jeszcze jak ktoś by kupował uszczelki do on pakował tam olejowe, nie kurzowe gdyż te w ogóle nie pasowały.

: 28.04.2006 14:07:18
autor: knypal
Moj tata sprzedaje uszczelki simeringi itd jak ktos mi poda rozmiar i typ to moge zalatwic dobre . jak cos to priv

: 28.04.2006 14:20:53
autor: za0_DR/FR
knypal Zamienniki sa o kant dupy rozbic. Chowają się przy marcoach, zaczeła mi cieknąć po tygodniu spokojniej jazdy, po czym zaczęła się rozmazywac na goleniu guma z tych uszczelek.

: 28.04.2006 17:23:32
autor: Siuda
czemu sie czepiacie oleju kuchennego w amorku. Ja smigam na duro z kujawskim. Nie musze wydawac fortuny na wymiane oleju. Amor chodzi spoko. Dzisiaj go rozebralem i wyczyscilem chodzi miodzio lecz na krotka mete. Ja po kazdej jezdzie czyszcze uszczelki z syfu i smaruje golenie. Najlepiej miec ze soba jak sie smiga cos typu wykalaczka do wyciagania syfu mala strzykawke z ilejem i chusteczki i po 1h jak amor sie zabrudzi to go wyczyscic i bedzie good. Jestem w trakcie projektowania takiego malego zestawu ktory bede mogl wsadzic np w sztyce. Mialbym to zawsze przy sobie a nie musialbym nosic tego po kielniach.

pozdro