Strona 1 z 2
RAMA SANTACRUZ V10,06 VS ORANGE 224,06r
: 01.05.2006 14:05:40
autor: pietruch1
Witam jestem na etapie kupna ramy ,czy mozecie mi pomuc w dokonaniu wyboru pomiedzy SANTACRUZ V10, 2006 VS ORANGE 224 GBR, 2006r.
Co mozecie powiedziec o tych systemach zawieszenia i budowie ramy ,szukam ramy mocnej i niezawodnej ktora z nich wydaje wam sie lepsza i dlaczego???
Prosze o odpowiedzi.
: 01.05.2006 14:18:07
autor: groochas
V10 chodzi miło ale luzy łapie nieziemskie i to bardzo szybko. Bralbym orange'a
: 01.05.2006 20:49:34
autor: serhij
groochas pisze:V10 chodzi miło ale luzy łapie nieziemskie i to bardzo szybko. Bralbym orange'a
Jak sie nie dba, to wszystko lapie luzy. Wiadomo, ze w czterozawiasowcach (w tym i VPP) jest wiecej do obluzowania i zepsucia, ale zawieszenie znacznie lepiej pracuje, nie blokuje sie przy hamowaniu na zjezdzie (brake jack).
Ja bym Ci doradzil tak: sa plusy, sa minusy. Na pewno nie ma co sie sugerowac co wymaga wiecej zachodu, bo intensywnie uzywany rower generalnie wymaga serwisu. V10 to rower do scigania, z geometria i charakterystyka pracy tylu slabo nadajacy sie do FR (do tego celu SC ma VP-Free). 224 formalnie to tez wyscigowka, ale jako jednozawiasowiec powinien smialo poradzic sobie nawet ze sporymi dropami.
Czyli zalezy do czego potrzebujesz roweru - jesli do wyczynowego zjazdu, to mysle, ze najlepsze bedzie V10, jesli amatorski zjazd i sporo zabawy w FR to bardziej Orange albo Vp-Free.
Uwaga ogolna - jesli mialbym wydawac kase w Polsce na drogi rower to tylko na Santa Cruza. Dystrybutor zapewnia dobre ceny, serwis i w razie uszkodzenia roweru bezproblemowa realizacje gwarancji. W przypadku Orange z tego co wiem nie jest juz tak rozowo.
pozdrowienia,
serhij
: 01.05.2006 23:09:53
autor: MaxDamageDA
A mozna podawac inne propozycje?
: 02.05.2006 06:38:21
autor: birol
ja naprawde nie widze sensu pakowania sie w v10
Takie same wyniki, albo i lepsze osiagaja na orangach, ktore sa jednoczesnie prostsze, lzejsze, wg. mnie duzo ładniejsze nic przekombinowane v10. Zeby nie blokowalo zawieszenie podczas hamowania, wysatarczy kupic break teraphy, to samo zreszta jest w v10 i moze nawet w orange. Jesli lubisz wynalazki i bawia Ci gadzety typu vpp, a nie praktycznosc i prostota to bierz v10. Ja bym jednak brał orange'a.
: 02.05.2006 08:45:57
autor: czajnik dh
Okresl w jakim stylu jezdzisz.. Poniewaz v10 06 tak jak to powiedzialserhijto wyczynowa maszynka do dh. Orange wydaje sie bardziej uniwersalny .. A v10 te starsze podobno bardzo dobrze spisuja sie w fr i dh wiec pomysl moze tez nad ramka z np 2005..<jesli bawisz sie w fr> pozdro! Ale musisz okreslic styl twojej jazdy.
: 02.05.2006 09:16:33
autor: piotrex
zeby sie przy hamowaniu nie blokowalo zawieszenie wystarczy miec plywajacy zacisk hamulca..ja bym bral orange'a
: 02.05.2006 09:58:29
autor: Miś
Orange
: 02.05.2006 10:16:05
autor: GARY
no orange do fr zdecydowanie sie nie nadaje... jest za dlugi :) nawet rozmiar S. natomiast lepsza zjazdowka nie istnieje:)
: 02.05.2006 10:47:56
autor: GÓRNIK
Jeździłem wczoraj na V10 i 223, fajniej pracuje Santa Cruzik :)
: 02.05.2006 10:55:58
autor: Korean_Boy
birol pisze:Jesli lubisz wynalazki i bawia Ci gadzety typu vpp, a nie praktycznosc i prostota to bierz v10
Troche sie nie zgodze z ta wypowiedzia. Podam przykład ktory chyba bardzo trafnie bedzie ujmowal problem:
3 dni temu wybralem sie z kumplami na rowerek (oni 3 x v10 nowa ja na s8)
Jezdzilismy po trasce 60% w dol 40% plaska trasa czyli taki FR/DH i co sie stalo? Ja po zjezdzie (ok 10 min) bylem lekko mowiac zmeczony na maxa a oni jakos nie. Z czego to wynika ? Na tych wlasnie 40% plaskich odcinkach odchodzii mi jak chcieli, wlasnie dzieki vpp. Ja bez vpp sie mordowalem a oni na luzaka siedzaco sobie dokrecali bez wiekszych strat :/
Swoja droga na techniczych odcinkach ich luzacko dochodziem ale to inna bajka ..... :P
Pozdrawaim .
: 02.05.2006 11:15:30
autor: Pedro 47
Korean_Boy Masz piekna S8 ;) Szkoda ze nie zielona ale i tak git.
: 02.05.2006 11:41:45
autor: freed
Jeżeli masz kase,i nie jestem wymiataczem ,prosem proponuje vp - free.
Ramka uniwersalna ,215mm skoku i ma vpp.
Jeżeli chcesz typowe dh to myśle że 224/223/v10 dadzą rade.
Ale osobiście wolał bym canondale gemini . Ramka super lekka ,jeździ na niej mistrz świata.
Do typowego fr to big hit,albo demo 9.
Mam nadzieje ,że pomogłem .
Pozdro "freed'
: 02.05.2006 11:42:23
autor: freed
Jeżeli masz kase,i nie jestem wymiataczem ,prosem proponuje vp - free.
Ramka uniwersalna ,215mm skoku i ma vpp.
Jeżeli chcesz typowe dh to myśle że 224/223/v10 dadzą rade.
Ale osobiście wolał bym canondale gemini . Ramka super lekka ,jeździ na niej mistrz świata.
Do typowego fr to big hit,albo demo 9.
Mam nadzieje ,że pomogłem .
Pozdro "freed'
: 02.05.2006 12:18:23
autor: birol
no to dlaczego peat wykrecal na niej czasy takie, jakie inni wykrecali na super zawansowanych systemach ? Moze poprostu masz za malo pary w nogach ? :)
"Ja bez vpp sie mordowalem a oni na luzaka siedzaco sobie dokrecali bez wiekszych strat :/" Ty dymales na stojaco, a oni na siedzaco i przez to im sie zawieszenie nie bujalo :)
: 02.05.2006 12:59:01
autor: Maciekx
orange, bo jednozawiasowiec na zjazdy jest ok. Steave Peat jakos wykreca na nim lepsze czasy na zjazdach niz inni goscie na innych systemach zawieszenia razem wzieci ;]
: 02.05.2006 14:21:21
autor: serhij
birol pisze:ja naprawde nie widze sensu pakowania sie w v10
Hehe, biogac pod uwage Twoje dosc nietypowe wymiary, to faktycznie prostota staje sie ogromna zaleta.
birol pisze:Takie same wyniki, albo i lepsze osiagaja na orangach, ktore sa jednoczesnie prostsze, lzejsze, wg. mnie duzo ładniejsze nic przekombinowane v10.
O gustach sie nie dyskutuje :-) a sam rower wiadomo - sam nie jezdzi. Poza tym od czasu pojawienia sie tlumikow z platforma jednozawiasowce przechodza druga mlodosc. Jedno ale - czterozawiasowce sa zdecydowanie czulsze, v10 po korzeniach jedzie jak po dywanie. Moj bullit, nawet jesli bardzo go kocham, to takich efekcikow nie daje.
birol pisze: Zeby nie blokowalo zawieszenie podczas hamowania, wysatarczy kupic break teraphy, to samo zreszta jest w v10 i moze nawet w orange.
v10 od dwoch lat nie maja floatera, po prostu byl zbedny. Orange z tego co wiem standardowo go nie ma, ale wiadomo - zalozyc mozna.
birol pisze: Jesli lubisz wynalazki i bawia Ci gadzety typu vpp, a nie praktycznosc i prostota to bierz v10. Ja bym jednak brał orange'a.
Nie gadaj - VPP jest swietne i bardzo praktyczne. Opinie jakie od kilku lat zbieraja Santy i Intensy z VPP na pewno nie sa przypadkiem. Oczywiscie mozna wolec jednozawiasowce (ja tak mam :-) ), ale trzeba szczerze przyznac, ze to bardziej kwestia filozofii niz autentyczna przewaga.
pozdrowienia,
serhij
: 02.05.2006 14:33:41
autor: serhij
GARY pisze:no orange do fr zdecydowanie sie nie nadaje... jest za dlugi :) nawet rozmiar S. natomiast lepsza zjazdowka nie istnieje:)
A ja sobie mysle, ze nawet jesli 224 i v10 to rownorzedne maszynki, to tym bardziej lepiej wydac taka duza kase u dystrybutora o potwierdzonej opinii (a pod tym wzgledem Crazy Crank jest u nas w kraju klasa sama dla siebie). Zaufalbym jeszcze 7anna i kupil Banshee, ale to jest cholernie ciezkie dranstwo i do mojego stylu jazdy raczej nie pasuje.
pozdrowienia,
serhij
: 02.05.2006 14:51:58
autor: serhij
Maciekx pisze:orange, bo jednozawiasowiec na zjazdy jest ok. Steave Peat jakos wykreca na nim lepsze czasy na zjazdach niz inni goscie na innych systemach zawieszenia razem wzieci ;]
birol i maciekx - a nie przyszlo Wam do glowy, ze Steave Peat to jednak gosc ze sporym talentem i to na czym jezdzi ma drugorzedne znaczenie ??? Poza tym jego 223 mial tyle wspolnego z seryjnym co buldog z chartem (gotowy rower wazyl ok. 12kg). Kierowanie sie jego zwyciestwami przy zakupie roweru raczej nie ma sensu - gosc to ewenement i bedzie wygrywal na praktycznie kazdym rowerze. Swoja droga w tym roku jezdzi dla SantaCruza i ma juz na koncie wygrana w Megaavalache w Peru - maratonie zjazdowym. Jechal na SantaCruz Nomad, rowerze do enduro z 165mm skoku i VPP... Na pewno bedzie tez wygrywal na v10 w pucharze swiata, ale to nadal zaden argument do wyboru roweru.
pozdrowienia,
serhij