Strona 1 z 1

Pierwsza pomoc.

: 08.05.2006 21:34:01
autor: skane
Elo
jestem ciekaw czy podczas jakies ostrej glebu kumpla umielibyście mu udzielic pierwszej pomocy czy nawiac z miejsca wypadku? chodzi o utrate przytomnosci i jakies mocniejsze uszkodzenia a nie jakies zwichniecia oczywiscie.

Czy nie warto zrobic jakiegos artykulu na ten temat zeby w razie czego nie bylo ze wszyscy beda stac wokolo i gapic sie jak koles lezy i kwiczy??

pzdr

: 08.05.2006 21:51:03
autor: Paul
sprawdzenie kręgosłupa to podstawa, nie ruszać się kazać, potem sprawdzać ew złamania, oczywiście ktoś wtedy wzywa karetke.


gadać sobie można a ja przychodzi do akcji to jets taki stres ze sam nie wiesz co sie dzieje...

: 08.05.2006 22:07:41
autor: j4R00f
"Nawiać z miejsca wypadku"- i zostawic kumpla? ktory ryder by tak zrobil?
zgodnie z litera prawa jak nawiejesz i ten ktos umze to odpowiadasz za nieudzielenie pomocy.
jak mowi Paul to przedewszystkim przy ciezkich urazach typu kregoslup i glowa, lepiej unieruchomic pechowca, radze nie bawic sie w zdejmowanie kasku typu ff jezeli macie podejzenia ze mogl kregi szyjne uszkodzic. jezeli ktos sie nie rusza to lepiej zostawic go w tym miejscu gdzie upadl. jezeli stalo sie cos powaznego a pechowiec jest przytomny, proponuje nie smiac sie z kogos jakto niektorzy maja w zwyczaju.
chyba wszyscy wiedza ze kosci z otwartych zlaman nie 'wpychamy' do srodka.
jezeli chodzi o utrate przytomnosci to przedewszystkim stwierdzic czy ktos ma tetno i czy oddycha?
sadze ze w takich wypadkach najlepiej stosowac wiedze z zajec PO jezeli takie ktos mial. I przedewszystkim DZWONIC PO AMBULANS NA SAMYM POCZATKU

: 08.05.2006 22:10:44
autor: GÓRNIK
j4R00f pisze:"Nawiać z miejsca wypadku"

przypominam!!!!


ZA NIEUDZIELENIE POMOCY POSZKODOWANEMU GROŻĄ 3 LATA POZBAWIENIA WOLNOŚCI!!!

także, zapisywać się na różnego rodzaju kursy pierwszej pomocy, bo w życiu to procentuje!

Ja np: Jestem ratownikiem WOPR i PCK i jakoś pewniej poruszam się po ulicach i wiem co w danym przypadku należałoby zdziałać!

pozdro ;]

: 08.05.2006 22:13:07
autor: arturl
dzwonić po ambulans ale najpierw określić co poszkodowany ma uszkodzone: rany, złamania, skręcenia itp. i wtedy to powiedzieć na dyspozytorni. No i jak pisal j4R00f nie ruszać pacjenta jak mamy podejzenia ze ma uszkodzone kręgi szyjne, ale oddycha. Jeżeli nie oddycha to wtedy jest trudniejsza sprawa. Oby nikogo to nie spotkało

: 08.05.2006 22:19:08
autor: Ajz
nurtuje mnie pewne pytanie, moze GÓRNIK mi odpowie. Jesli ktos polecial tak ze po glebie dusi sie (np polecial na plecy) to co mozna zrobic? Czy mozna jedynie czekac az zlapie oddech czy mozna jakos pomoc? Udeżać w plecy?

: 08.05.2006 22:21:08
autor: j4R00f
wydaje mi sie ze jezeli straci przytomnosc i zalozmy nie oddycha to trudno jest ocenic czy uszkodzil kregoslup. w tym wypadku chyba wazniejsze jest zycie niz to czy bedzie mial jakiegos stopnia paraliz. Ja bym wtedy resuscytowal bo wtedy liczy sie kazda minuta

: 08.05.2006 22:22:23
autor: j4R00f
wydaje mi sie ze jezeli straci przytomnosc i zalozmy nie oddycha to trudno jest ocenic czy uszkodzil kregoslup. w tym wypadku chyba wazniejsze jest zycie niz to czy bedzie mial jakiegos stopnia paraliz. Ja bym wtedy resuscytowal bo wtedy liczy sie kazda minuta

: 08.05.2006 22:29:52
autor: Jozef
Ogólna zasada jest taka : nigdy nie śmigam sam i wszystko

2 lata temu kumplowi złamał się MozoPro , gleba i kompresja 9 - tego kręgu , utrata przytomności , nie był sam i mial kto zadzwonić po ambulans

3 lata temu Dorotka , koleś się rozwalił , utrata przytomności , totalna rozpierducha na szczęście zero złamań , nie był sam

6 miesięcy temu Ostrowy , front whlip gleba sucide w moim wykonaniu , złamany obojczyk , utrata przytomności , byłem z kumplem

i nikt nie nawiał czego i wam życze i zdrowia oczywiście ;)

: 08.05.2006 22:32:22
autor: Maciusss
Ajz pisze:nurtuje mnie pewne pytanie, moze GÓRNIK mi odpowie. Jesli ktos polecial tak ze po glebie dusi sie (np polecial na plecy) to co mozna zrobic? Czy mozna jedynie czekac az zlapie oddech czy mozna jakos pomoc? Udeżać w plecy?
Ja równiez jestem po kursie pierwszej pomocy PCK. W takiej sytuacji gdy rider nie może złapać oddechu w ten sposób to jedynym rozwiązaniem jest mu dmuchnąć w nos (serio serio). W ten sposób powienien złapać oddech.

: 08.05.2006 22:33:07
autor: skane
Ajz z tego co mi wiadomo to kwestia kiedy przepona wroci do normy trzeba pewnie jakas pozycje przyjac, bo w nos to niewiem czy ktos by sie odwazyl zakrwawionemu i jeszce w ff dmuchnac

za nieudzielenie pomocy mozna isc siedziec ale rownie dobrze mozna isc siedziec za to ze ja niepoprawnie udzieliles zalozmy ze niewiedziales jak i tylko pogorszyles stan goscia

: 09.05.2006 05:52:17
autor: GÓRNIK
Ajz często w sporcie widzimy taki przypadek (wydaje mi się, że o to Ci chodzi), po prostu jest uderzenie w splot słoneczny, przez co chyba przepona się b lokuj i nie możemy oddychać, wówczas podnosi się ręce do góry gościowi, oraz rozciąga go zakładając na plecy.

Często widać to np: na meczach piłki nożnej.