FORUM DH-zone.com

mozecie dac jakies rady? wiem ze trzeba upadac w ochraniaczach, ale czasem upada sie jednak bez nich to co robic zeby jak najmniej sobie zrobic przy upadku?

normalnie jak jestes w locie to rower wypuszczasz bym lecial dalej a ty katapultujesz sie na bok i zawsze jezdzimy w ochraniaczach !

no tak, ale w locie jeszcze nie wiadomo jak zakonczy sie ladowanie - moze raz na sto ;) wiemy to przy samej glebie, wtedy nie ma czasu na myślówe - ochraniacze + kask

zapisz sie na judo !

btw. jak lece na bok, to nie wystawiam rak za rower, najwyzej podpieram sie noga, ale przy odrobinie szczescia nie obetrzesz sie w ogole, bo kierownica i korba bedzie robic "dystans" - ale to nie zawsze skutkuje.

ogolnie to sie desantuj na bok, a na dircie mona "do przodu"

lizzard king Ja mialem pecha bo przez podpieranie sie na nogach z skoku mam noge w gipsie ;) skrecenie stawu skokowego :/ ale to pech

to z wystawianiem nogi to chyba nie za dobry sposob bo tez kiedys tak polecialem na bok, podparlem sie noga i sie wywalilem na niewielkiej hopce potem mnie bolala przez kilka dni, w ten sposob latwo nadwyrezyc noge

jak bedziesz dużo upadał to w koncu się nauczysz upadać tak żeby nie robić sobie krzywdy :d
No ale czasami wiadomo,.... zdarza się :/

Pzdro

heh stary gwarancji nie masz żadnej że nic sobie nie zrobisz... możesz upaść tak porządnie i nic sobie nie zrobić a możesz walnać z maluśkiej hopki i sobie coś złamać... Kwestia szczęścia ;) ale zawsze kask i ochraniacze ;]

durne pytanie :/

no z ta noga to tez trzeba uwazac, trzeba odpowiedznio sie podeprzec ;d

ja jak sie wywalam, to robei to nie swiadomie i chyba mam to tak wycwiczone, ze jeszcze sobie nic nie zrobilem...

w ostatnim tygodniu, mialem ok 7 gleb ;d

i z kazdej wyszedlem calo, a w brew pozorom nie byly takie lajowe.

pocwicz jakas sztuke walki tam sie nauczysz upadania :D jak mnie kiedys trener podciol to jakos tak polecialem ze "polozylem" sie w powietrzu jakies 0,5m nad parkietem i ostro jeblem :) hehe ale przydaje sie co nie co.... np nie wolno zadnych konczyn wystawiac trzeba sie ulozyc odpowiednio :P ale ciezko to opisac

reoddai no dokaldnie, ciezko to opisac ;d trzeba to umiec, albo popatrzec jak ktos to robi

a jak np sie uczy trickow bez nog to trzeba pamietac ze jak nie trafisz w pedaly to jak spadasz na siodelko to nie jajami na siodelko tylko dupa trzea troche dupe do przodu

Gdy upadasz na ziemię i jeśli nie zaczepiłeś się o rower to dobrze jest się przeturlać zamiast ryc glebę. Jednak trzeba uważać żeby wtedy w coś nie walnąć.

jak lecisz na reke to jej nie wystawiaj tylko brode do klatki piersiowej reke podkulasz i starasz sie przeleciec przez bok

najlepiej w locie, jak cos sie zaczyna nie tak dziac, zwinac sie w klebuszek albo przujac pozycje zolwia. Polecam klebuszek broda do jajek i obejmujesz kolana rekami.

Najlepiej nie upadać... jak masz zbroję, helmeta- i nie wystawiasz kończyn jak *****... nie powinno Ci się nic stać...

jak masz troche wolnego czasu to porozciągaj sobie kończyny i wogóle zawsze będziesz bardziej rozciągniety i trudniej będzie Ci sie połamać
!!!!

Jak spadasz to ochraniaj glowe. I staraj sie nie upadac na zebra albo plecy bo zlamane zebro to ciezka sprawa. Ale przeciez w powietrzu i tak nie bedziesz myslal jak upasc. To jest po prostu odruch bezwarunkowy. A przynajmniej ja tak mysle :P