FORUM DH-zone.com

Jestem ciekawy jak kto zaczynał przygody z rowerem. Jakie mieliście pierwsze rowery? Ja miałem zwykłe xc tylko że z dość grubą ramą. Nazywało to to się Magnum 100. Miało obrecze 24", 18 biegów i jakieś śmieszne hamulce (ale są bardzo dobre) Mam je do dziś, zresztą jak cały rower :)

aha, dostałem go w pierwszej klasie podstawówki i byłem taki mały, że zawsze jajcami o ramę waliłem jak chciałem zejść:P

a ja mialem rowerek 20" ... to byl ROMET... do dzisiaj stoi zardzewialy hhe :D

Mój pierwszy bike to był romet trzykołowy, niebieski z wywrotką. Ładowałem piasek w piaskownicy, jechałem 5 m, ciągnąłem wajhe i piasek sie wysypywał :>
Potem miałem reksia pomarańczowego.
Potem był składak a'la Jubilat którego oddałem do miasteczka ruchu drogowego gdyz dostałem..
..bmx'a !! Piękny bordowy romet!!
Potem na rocznicę komunii dostałem pierwszego górala z przerzutkami! Nazywał sie Kends, kosztował 800 zeta i byłem kozak na osiedlu.
Po paru latach oddałem rame do chromowania, wymieniłem osprzęt na Altusa :D
Teraz jeżdze na składaku. Rame mam ciągle tą samą jedenastoletnią, amor to rst 281 a mostek to regulowany acor. Reszta może być. Problem w tym, że ten syf jest na cala i jakbym miał zmieniać to rame, amora, sztyce, wkład, mostek..
Potem koła z piastami pod tarcze a po jakims czasie tarcze :-)

Ale już niedługo.. już niedługo.. :-)

Ja pamietam moj pierwszy rowerq to ja mozna sie spodziewac na komunie!!! Był to NAWIGATOR jako pierwszy na naszym osiedlu mialem V-breaki!!!:D:D:D Jaka mialem podniete!!!:D:D:D Potem bylo XC Byl to MONGOOSE ROCTODAILE LTD, potem zacxzal sie FR popierdzielaslem na MOONGOSIE NX 8.5 nastepnie DUAL a teraz ZJAZD :D:D:D

ja miałem
rowerek na kółkach
bmx dziecięcy z ołonkami z gąpki :P
rower z makro na 24" Alpina !!!
No i teraz mój bike który sie ciągle sypie i dzisiaj urwałem linke od tylniego hebla i mam zonka :p

Rosa bo w twojej galeri na pinku jest też Point z Deltą podpisany "My bike" to ty masz 2 bike??? :P

na komunie - romet. cudo. canti, rogi, pelen wypas. uwaga, jezdzi do dzisiaj !! skatowany na maksa, z przerdzewialym napedem... dzialaja tylko 2 przelozenia... lancuch jest kompletnie luzny... chlip... ale jezdzi ( na obecnym niedawno zlapalem snake'a a musialem tamtym wlasnie jechac do szpitala, zapierdzielalem 45/h :D ) a ta rama... 15 moze... w kazdym razie bije kolanami po kielni :)

potem czerwona bestia z napisami magura i victory. uuulaala :> wielgachne rogii szal, amortyzator!!! pierwsze stojki, poczatki endo...

jako ze czerwona bestie mi ukradli, mam obecny rowerek czyli Giant boulder po przerobkach :D

oto moje rowerki w kolejnosci :
1 za dzieciaka taki zwykly maly rower kola z 20 cali
2 skladak 24'
3 author buffalo 24'-moj pierwszy goral
4 gowniany makrokesz 26' z amortyzatorem z przodu
5 dragstar+omega t4 i takie tam bajerki-moj aktualny bike

Dualowka jest moja ale na DC moge jezdzic kiedy chce i talk dokonca nie jest moj!!! Ale jak jade w gory albo gdzies zawsze moge go sobie wziac!!!:D

ja miałem na poczatku na 12" kołach z dwoma kółkami doczepianymi, pozniej nauczłem sie jezdzić na dwoch na tym samym rowerq w wieku 5 lat.Później był taki składak, dziadek mi go złozył na kołach mniejszych niz 20" nie wiem ile miały. Późnie to już klasa rower - Romet na 20" kołach 10 biegów matowy srebrny niestety nie posiadł v-łek, szkoda (pare lat temu zajebali mi go z działki). Nastepnie Author nie wiem jaki na 24" najlepiej ze jadąc ze sklepu to była moja pierwsza jazda na nim, bo przez nastepnych pare dni padał deszcz i nie moglem wyjsc, a wczasie tego deszcze zajebali mi go z piwnicy (ale i tak ******* był. Póżniej Magnum MG 100 zajebisty kosztował 600 zł kupiony ok. 6 lat temu jezdziłem na nim do jesieni 2003 i sie rozjebała piasta z tyłu, a od marca 2004 dragstar :) i fajnie

[quote="HAHmaster"] Póżniej Magnum MG 100 zajebisty kosztował 600 zł kupiony ok. 6 lat temu jezdziłem na nim do jesieni 2003 i sie rozjebała piasta z tyłu)[/quote]

A ja jeszcze go mam (10 rok), tylko już hample wymontowane, jajowate koła i starta kaseta. A poza tym wsztstko ok jechać się da :)

A zapomniałem napisać, jaki mialem rowerek przed góralem: ruski Pingwin na 20" kołach i 2,5' oponach! Ale nie miał wolnobiegu i ciągle musiałem prdałować :P

Przez chwile otworzyla mi sie szczeka jak zobaczylem to DC pod Toba. Jesli Ty na tym jezdzisz to chcialbym to zobaczyc. Wrecz baaardzo. Bo u nas raczej jakby 14 latek wyjechal na takim sprzecie to wracalby autobusem do domu. Z reszta niezle sie ROSA rozwijasz - Znasz dwoch Gliderow (Bo ten jeden ok, drugi jest be - Sam tak pisales chyba), na mnie drzesz morde, wkrecasz, ze jezdzisz na DC i do tego masz brzydki kask. Zmieniasz zainteresowania jak rekawiczki i do tego caly czas sciemniasz. Maggot.

ja na początku miałem rowerek buli 2 :D taki różowo biały
potem miałem białego składaczka :D
następnie rower na kołach 24 Pacyfic hyper croos miało on 2-półke z przodu i pełnego sisa i wogule
a teraz jezdze na GT aggressorze 2.0 jego fotki znajdziecie tu http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... serid=5473

ja na poczatku mialem bialego reksia po bracie ( jeszcze stoi w piwnicy, moja siostra na nim jezdzila a teraz...po prostu stoi ), potem byl czas ze bratu zabieralem jego starego gorala ale w koncu dostalem wspaniale wigry 3 na komunie, a potem 2 lata pozniej wspanialego treka 800 ktorego przerobilem na fajny rower swoja droga i pierwszy hopy zaliczalem, teraz po wiekszych zmianach... mozecie zobaczyc na zdjeciu w opisie co mam :) mi sie podoba :)

Ja mialem najpierw zielonego trojkolowca z plastiku. Potem tata skombinowal mi jakiegos starego grata co 30 lat mial ale ze jest zdolny to go ladnie odmalowal i rowerek byl giets tylko ze czesto szprychy lamalem i byl problem z zalatwieniem takich. nastepnie przyszla kolej na zielony rowerek marki romet. Kola mial 20" i 5 przerzutek. Potem taki calkiem fajny rower na 26". nie byl to supersprzet ale nie psulo sie w nim nic i działał bezproblemowo. Teraz juz mam moja obecna maszyne z ktorej jestem zadowolony.

Koniec.

Ja na początku miałem mały rowerek z doczepianymi kółkami, potem coś al'a BMX a na pierwszą komunię góral z amorkiem z przodu ( ze 2 cm skoku),był u mnie kilka lat aż go sprzedałem za 150 zł. Teraz składam dualówkę na ramie POINT i już niewiele mi zostało do wymiany.

Pozdro dla wszystkich bikerów!!!!!

Moje rowerki wyglądają następująco:
-Agatka, trójkołowiec na ostre koło, na tamte czasy prawdziwy wypas!
-Reksio
-BMX Romet
-Góral Oscar otrzymany w czasie komuni rocznik 1995!, jestem ateistą, ale wszyscy dostawali to dlaczego ja miałem nie :P. Polski, ale rama tej samej firmy co były montowane w Marinach, osprzęt full Alivio, jego szczątki mam do dziś. Rama,koła i parę innych częsci leży w piwnicy a suport i przeżutka siedzą w moim dualu, shimano kiedyś robiło osprzęt, eh...
-Giant Boulder aluxx fs 2002, goligonuję na nim do dziś :P Nie ukrywam i nie wstydze się tego lubie pojeździć czasami xc ;)
-najnowszy wiadomo składana dualówka.

moja historia podobna jest do miniaka, pierwszy rower to balbinka jak mialem 6 lat, potem mialem rometa z dluuuugim siedzeniem, potem czeskiego bmx'a , potem skladakow kilaka (ktore regularnie lamalem zjezdzajac z gorek) potem jak mialem jakies 10 lat stary mi przywiozl gorala z danii (rama 18 cali) potem mialem kilka gorali no name ,az starzy kupili mi scott luper light model 1994 !! to byl wypas do xc, wazyl 12kg jak na tamte czasy byl kozakiem na shimano dx, niestety nie mila jeszcze supportu tylko normalne lozyska i sie regularnie rozjezdzal, mial 4 lata jak zlamalem w nim rame (znowu zaczalem zjezdzac), potem przerwa i poskladalem sobie monoose z jett c na przedzie, ten wytrzymal tylko 2 lata, potem znowu przerwa az w tym roku zapodalem sobie stinky 2004, i zaczalem latac........