FORUM DH-zone.com

Witam mam takie pytanie mam rock shox pika 426 i pękł na bosterze . Amortyzator był kupiony na allegro jako nowy z gwarancjom ze wszystkim . Po 2 miesiącach użytkowania pękł odesłałem go na gwarę ale nie uznali napisali mi tak : Pękniecie nie podlega naprawie gwarancyjnej. Proszę o zwrócenie się do przedstawiciela ROCK SHOK ( jeszcze źle napisali !!!!!!!) Polska w celu naprawy lub wymiany odpłatnej , Co mam w takiej sytuacji zrobić mam jakieś podstawy do otrzymania bezpłatnej naprawy wymiany ??Szukałem na necie ale nic sensownego nie znalazłem proszę o odp Pozdrawiam.

no co sie dziwisz, przeciez bylo pisane ze jest to amor OEM, i oficjalny dystrybutor nie bedzie brał za nie odpowiedzialnosci, czyli sprawdza sie tanio nie zawsze znaczy TANIO, tylko ci wspolczuc, czemu nie zyjemy w irlandi albo angli

ale czyt maja prawo nie uznac mi moge sie gdzieś zgłosić do praw konsumenta albo coś a na stronie harfy ten amorek jest sprzedawany i to nie jest 409 montowany w rowerachy firmy kross

eschen włąsnie to ejst 426 jest on sprzedawany detalicznie przez RS...

masz pisemna gwarancje na niego i dowod zakupu?

niech napiszą dlaczego nie podlega naprawie gwarancyjnej, a później do rzecznika praw konsumenta

Wlasnie kombinuj musza Ci uznac. Wogole to wspolczycie. A co zrobiles ze walnal?

jak masz wszystkie papiery to możesz powołać się na rzecznika praw konsumenta (napewno zmiekną)i domagać się dokładnej pisemnej ekspertyzy wyadanej przez serwis ad zniszczeń. Pamiętaj, że w 90% gwarancja za 1-szym razem nie jest uznawana.

jaki to sklep ? masz paragon , fakture zakupu i gwarancje tzn papierek ?

jeżeli masz gwarancję na amora oraz dowód zakupu(oczywiście wszystkie papiery polskie) to sklep nie ma prawa decydować czy reklamacja jest uwzględniona czy nie....o tym decyduje przedstawiciel.....a jeżeli masz wszystko to co napisałem wyżej to masz duże szanse na pozytywne rozpatrzenie reklamacji u Harego...oczywiście jeżeli uszkodzenie nie było z twojego powodu i nie ma sladów jakiegoś uderzenia czy cos w tym stylu

no ale tylko jesli nie z twojej winy pekl, Nie walnales w jakies drzewo, samochod, moze jakis dziobak czy niedolot.....??

NIESTETY POPROSTU ''ROK I SZOK'' !!! KUP SOBIE MARZOCCHI!!!!

taaa, lup marcoki, i tez nieuznaja gwarancji, a pieniadze wisza na drzewie... Trzeba walczyc z pomoca rzecznika praw konsumenta, zeby bylo coraz mniejsze olewanie klienta, wkurwia mnie to. jak jestem za granica, to nawet kumple dostaja marcoki z gwary, popekane na koronie, w polsce, chyba zadna usterka marcoki-gregorio niemoze byc rozpatrzona na rzecz klienta. Chyba tylko manitou w pl uznaje gware na amory.

no wszystkie papierki jakie sa mozliwe mam faktura gwarrancje itp wszystko mam no peklo mi jak zjechalem droga no nie kupueje nic tylko sr suntour ns

skoro masz papiery to tym bardziej napisz do sklepu ze oni nie maja prawa wystawiac wlasne opini i ich obowiazkiem jest odeslanie do dystrybutora a on tym sie dalej zajmuje , a jak cos powiedz ze sprawe zglosisz do rzecznika praw konsumenta i zlozysz zazalenie na taka dzialalnosc sklepu ;]

Sklep moze nie uznac, ale harfa podobno lajtowo wymieniala?

dużo zależy od tego jakie masz papiero i co w nich napisane
następnie czy pęknięcie to wina materiału - jakaś niedoróbka czy może mechanicznego urazu na skutek skoku ,wypadku itd i to jest kluczowe i roztrzygające ale jeśli podeszli by to tego profesjonalnie - ten sklep z allegro to oni odesłali by go do producenta reklamując wade fabryczną i oddali do przepadania - decyzja zapadła by tam .
jednak allegro to allegro pewnie to amory sprowadzone skądś z niepewną jako taką gwarancją
wczytaj sie w papiery a może masz tylko paragon ?
pamiętaj za pytanie sie nie płąci - spytaj w harfie w jaki sposób mogą pomóc
może to oni wyślągo do producenta
pozdro

wienc tak jutro jade od harfy mam paragon i fakture wienc to powinno wystarczyc a jak nic to nie da ide do praw konsumentow ciekawe czy cos pomoga

więcej.. nie wiencej

no to czekamy na jakies info