FORUM DH-zone.com

szukałem na forum i nic nie znalazłem



jaka jest różnica pomiędzy hone a lx

nawet waga jest taka sama... a 2 rózne przeznaczenia

http://www.allegro.pl/item112781400_kor ... _fvat.html

vs

http://www.allegro.pl/item112491158_now ... azja_.html

ja bym bral duro albo suginio... nie ma co eksperymentowac

różnią sie kolorem, grubością andy (na oko, hone ma grubsza powłokę) , pałąkiem i wersja 2 zebatkowa+rockring ma insert na geje.

To przeznaczenie bardziej...ekstremalne jest chyba naciągane:/
andrutcos się stało z twoim hussefeltem? (bo chyba na nim smigasz)

PS. temat był przerabiany 100 tysięcy razy.

różnica kosmetyczna... czyli inny kolor

_miCz_ duro pogiąłem idz mi z tym gównem

Wiewiórtruva five d miałem-połamałem w połowie ramienia

korby lx kupiłem nówki za 60euro
a blaty sprzedalem w innym sklepie za 15euro , więc korby wyszły mnie 45euro:D

i teraz pytanie jak one nadają się do katowania... tak lekko, czy można ostro śmigać.

i ponawiam 1 pytanie o różnice pomiędzy hone a lx !!

a wogóle to dodam ze siedzie teraz przez pół wakacji w monachium , i wydalkem całą moją kasę na korby... i hój nie bede jadł przez 3tygodnie:d

no z tego co mi wiadomo to te korby sa przeznaczone do XC (a przynajmniej ta Deorka), a to ze sa drogie to nie znaczy, ze mozna ich uzywac do FR, wiec jesli chcesz je katowac to lepiej wybierz cos innego...

no aleGryzon ona niczym się nie różni od hone!! tylko jak ktoś napisał anodą...
więc ponawiam pytanieczy są próżnice pomiedzy lx a hone

andrut a kto powiedział że hone nie jest do XC? oczywiście że jest. tylko saint jest do fr z shimano.

Lisek-Tm hone do xc... aha fajnie się masz wiesz?

ok, moze i sa podobne, ale z pewnoscia nie nadaja sie do ostrej jazdy... to korby do XC...

ok, moze i sa podobne, ale z pewnoscia nie nadaja sie do ostrej jazdy... to korby do XC...

Sory za 2 posty, ale cos sie wali z tym forum ;)

Jezdizlem przez poltorej roku na korbie shimano acera na kwadrat i nic jej nie bylo. Kupileme robrna bmx-owego i sie suport rozsypal; (tak tak skrecilem wedlug instrukcji erenesa ;])

andrut no jest do xc,allmountain, maratonu... nie zawsze mozna ufac temu co jest napisane w prospektach i katalogach. Nie jest to sprzet do ekstremy , a jak juz to wątpie by uwzglednili gwarance z powodu "abused".


CZEMU SIĘ TAK OBURZACIE JAK COŚ JEST DO XC?
Spróbujcie pościgac sie po lesie, wąskich scieżkach,korzeniach, kamieniach z predkościa 40km/h na oponkach 2,0 i twardym amorze 80mm i anorektycznym siodle. Gwarantuje ,ze dostaniecie po d.upie ostro. Sprzet dosteje bardzo w tyłek , nie mówiąc juz o maratonach w błotku,które zabija naped. NIE JESTEM lajklarzem:P ale coś o tym wiem , bo nie woże sie na "kanapie", tylko z hopki na hopkę.

Ok wiec juz kiedys to pisalem ale napisze jeszcze raz.
Hone od LX rozni sie dwoma rzeczami pomijaca kosmetyke.
1 - wazne w LX pedaly wkreca sie bezposrednio w aluminiowe ramie a w Hone w miejscu wkrecania pedalow jest stalowa wkladka
2. Hone mozna kupic w wersji z dwoma lub jedna koronka a LX chyba tylko 3 choc oczywiscie mozna zdjac dwie ja tak mam i zostaje jedna.

Ogolnie jezdzi mi sie fajnie na LX.
Mam wiec wiem
Pozdro

Wiewiór
ahh dzieki za obrone
norbertcala
dobrzer się spisują, mówisz... to ok:d