odwolanie od odszkodowania
: 05.07.2006 10:56:26
witam, chcialbym sie odwolac od odszkodowania, i jesli ktos to jush robil (chodzi mi o pzu) to powiedzie jak to wygladalo, i czy naprawde warto sie odwolywac. Pozdro i dzieki
quilong: napisze ci co ja mialem z odwołaniem...
Bylem ubezpieczony w PZU. Nie wiem na jaką stawkę. Było to 8 lat temu, konczylem wtedy jakos szkole podstawową... Rozwaliłem łeb na rowerze, ale to tak porządnie - wiecie, mały byłem, rower z makro(20kg), schody, szybki zjazd po deszczu, świezo założony licznik i test prędkości na tych schodach... - wynik pęknięcie połowy czaszki od strony czołowej i krwiak nadtwardówkowy. Operacja na otwartym mózgu i takie tam duperele... ogolnie masakra.
wiec po wyjsciu ze szpitala o pieniądzach zbytnio nikt nie myślał, bo cud, że człowiek żyje. No wiec pani była miła na komisji i dała mi 62% uszczerbku na zdrowiu. (inne dzieci przy lekkim posmarowaniu pani, miały dużo wyższe...) Więc mój ojciec się odwołał... i to chyba był błąd.
Na komisję przyszło 4 starych lekarzy (bez many bardzo wrogo nastawieni byli :/), mój ojciec nie mial zamiaru im posmarować więc zmienili opinię.
Wynikiem tego było, że z 16 centymetrowej blizny na mojej głowie zrobili w kartotece 7 centymetrową i dali mi 47% uszczerbku.
ZA CO DOSTAŁEM ZAWROTNĄ KWOTĘ 1300zł.... :/
masakra... ojciec uznał, że ma dosyć problemów z chorym dzieckiem i nie odwoływał się dalej... i tak się sprawa zakończyła.
Inni dostawali nawet po 9000zł :| (ciekawe dlaczego....?)