FORUM DH-zone.com

Gdzieś ostatnio poszła informacja, że od niedawna policja moze zabrać prawko za samo prowadzenie roweru na piechotę jeżeli jest się pod wpływem alkoholu. Słyszałem też o tym, że mogą zabrać sam rower mimo, że się na nim nie jedzie tylko prowadz ( też pod wpływem )i. Czy to prawda?

Aż mi się nie chce wierzyć w coś takiego :/ Jeszcze zrozumiałbym, że powietrze spuszczają z kół ale żeby coś takiego? prawko zabrać jak się nie jedzie? rower zabrać?? Ktoś to może zweryfikować?

poszukałem trochę po różnych stronach i wyszło, że taka sytuacja jest możliwa! Ale... jest to efekt niewłaściwej interpretacji przepisów:

w przepisach jest zapisane, że "prowadzenie pojazdu" ( w tym roweru ) pod wpływem alkoholu podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności i zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
I problem wynika z tego, że słowo "prowadzenie" policjanci mogą zinterpretować jako pchanie lub ciągnięcie roweru. A tutaj wchodzi drugi przepis który myśle że warto zapamiętać:

" art. 2 pkt 18 [...]za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl...[...]"


Informacje opieram na danych z kwietnia tego roku, więc możliwe że zaszła jakaś większa zmiania, ale myśle, że definicja pieszego się nie zmieniła, a zabór roweru jako potencjalnego narzędzia przestępstwa nie wydaje mi się możliwy... chociaż? jeżeli ktos ma jakieś dodatkowe info to podzielcie się, bo wypić ludzka rzecz, a jeżeli któraś z plotek by się potwierdziła to nie wiem jak miałbym wracać czasem :/

bardzo dobrze... nie powinno się siadac za kułkiem po pijaku... i na rowerze też się nie powinno jeździc... zresztą nie było by wam żal rozwalonego sprzetu?? bo wypiliście 2 piwa na słońcu i rozwaliliście np. ramke amorka albo co gorzej siebie...

nie mówimy o jeździe rowerem - tutaj sprawa jest jasna i myśle, że nie ma wątpliwości że karanie za to jest jak najbardziej słuszne - wsiadając na rower po alkoholu człowiek musi się liczyć z ryzykiem złapania czy też wypadku.

oczywiscie jedziesz na rowerze po pijaku , i zabranie prawka to jeszcze zrozumiemem , ale prowadzenie roweru.... cos tu nie tak ...... z przytoczenej definicji pieszego wynika ze prowadzac rower po 2 piwach ( warto podkreslic ze raczej wtedy nie jest sie juz pijanym w doslownym tego slowa znaczeniu ) odpowiadam jak o pieszy a nie jako potencjalny posiadacz prawa jazdy!!! Wowczas boweim sam swiadomie podejmuje decyzje zeby nie jecvhac na ropwerze bo przeciez wypilem kilka piw ale prowadzic go to wg mnie juz inna sprawa.......

aha zapomnialem dodac Kumik , ze kolega mojego wujka wlasnie stracił prawko za prowadzenie roweru po kilku piwach......