Manitou vs Marzocchi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[alo]

Takie porownanie moze juz było.
Mianowicie co wybrac?
MANITOU Stance Static 100mm 9mm 749pln
czy moze
Marzocchi Dirt Jumper II qr20 2005 za 999pln

Maniciak wygrywa na starcie waga i chyba wytrzymałoscia
Ktorego polecicie do Dirtu/streetu/fr i jakies dh raz na rok jak pojade w gory

[tadzio-krk]

stary nie ma co porownywac Dj 2 kladzie go na plecki a najlepiej to jakis 2003 i wersja USA 130mm

[Pawco]

I ty sie jeszcze zastanawiasz? Tylko i wylacznie marzocchi nie ma innej opcji w twoim temacie. Pozdro

[Paul]

tylko ze.... dj peka hahhahahh :DDDDD

[tadzio-krk]

a tam peka paul ... wiekszosc :P moze bedzie mial dobry egzeplarz pozatym 3 czesto peka o 2jce nie slyszalem zeby az tyle pekalo (wogole nie slyszalem zeby 2 pekla ;P )

[johny]

sam mialem problem co kupic, wybieralem wlasniew miedzy tymi dwoma amorami

i postawilem na DJ

jestem bardzo zadowolony z tego amorka, spelnia moje wszystkie oczekiwania (mimo ze juz peka)

pozdro

[reoddai]

uzywany sherman za 600zl na allegro napewno znajdziesz :) nic dodac nic ujac

[Sulring]

Hmm ja bym wybral manituo. Bo jest ladniejszy. Prawie jak sherman jumper ;]

[kondzik16]

Sulring prawie robi wielką różnicę...

[Zychu-wawa]

tadzio-krkwersja usa ???????????????
BUAHAHAHAAHAH CZY TO TAK JAK ZE ZLOTYMI ROCZNIKAMI MARZOCCCHI

[Sulring]

kondzik16 zakladam, ze koles chce amor do streetu czy dirtu. Wiec praca dobra mu nie potrzeban . A co od wytrmzalosci wolalbym maniuto..

[karol.fr]

reoddai nie kupisz shermana w przyzwoitym stanie za 600 zł ...

[Paul]

tadzio-krk pekaja 1, pekaja 3, 2 tak samo tyle ze jest ich najmniej. ja bym sie wogole nie zasatanawial, mialem stance'a niecały rok. i zapytaj tych co go dotykalli, jeden z najlepiej pracujacych seryjnych w PL. bo dbałem o golenie, to cała folozofia, jedzilem, potem go sprzedałem, a dj'a kupisz po poł roku popeka i nikt Ci tego nie kupi... a praca? dj ugina sie tak o, jakby mial zwykla sprezyn i nic wiecej. a w manice czuc skok i bylo by nie bylo jakas plynnosc, gdyby nie ta wrazliwosc na kurz i zamulanie bylby zajefajny amor, slyszales o manitu popekanym/zlamanym?

[johny]

Paul tak ja slyszalem ;)

a w tam tym roku nawet widzialem i mam gdzies foty polamanego shermana

polamal go niejaki Kopacz z gocławia

i w cale go nie katowal, ale wymienili mu i jezdzi dalej ;)

[Krzywy]

Paul kumplowi stance pekl 3 razy. owszem, plus wymienil, na koniec dostal kingpina
pozatym w staticach wygina sie sterowka! i o tym od kilku roznych osob slyszalem juz.

dj jak dj - jest ok, na sztywna oske mocny, korona popeka w koncu - taka kolej rzeczy. ale dj3 03 ma prace ok, do maniciaka nie porownoj...

[johny]

ps, Paul zmien nazwe tego tematu bo jak patrze na MANITOMU to az mnie wykreca

thx

[Paul]

Cszyvy ale gdzie pekl? bo one pekaja na mocowaniu ośki ale to od dokrecania raczej:)

[corny]

no wlasnie, manitou pekaja jak ktos oske dokreci za mocno(****** akis zazwyczaj) takto sie teflon z lagow sciera jak ich nie smarujesz i nie czysicisz amora co jakis czas, dje pekaja...z tego co wiem to kazdy... cos jak wada w Sancie S8 ze w kkazdym wahacz peka.. ja bym nie bral ani tego ani tego bo nei lubie, mialem wiele amorkow i zawsze najlepsze byly RS... jak z tych dwoch cos masz brac to wez manitou bo jego moze keidys sprzedaz...

[Durf]

raczej bym wzioł maniciaka, bo praktycznie kazdy dj pęka, np. kumpel jeździ na pęknietym dj1 2005, niedawno inny sprzedal dj3 2003 popękanego, tyle, że rocznik 2003 bardzo ładnie chodzi, w przeciwieństwie do np. 2005. Mógłbyś zaryzykować i wziąść jakiegoś dj 2006 z rozkręcalną koroną, może te byłyby mocniejsze.