FORUM DH-zone.com

Elo elo

Gdy połamałem mojego mongoosa na kawałki zastanawiam sie nad nowa rama
i czytałem dużo opini na temat amstaffow widzialem duzo połamanych amstaffow i tak samo johny bravo :P

to wkoncu jakto znimi jest uwazacie ze która by była mocniejsza:>
chciałbym dorwac DM DS 2.0 uzywke ale cos nikt niesprzedaje
pozdro

Elo ziom ja bym polecił amstafa coz tego że sie łamią ale nie widzałem lamerów na tej ramce tylko ludzi co coś robią dropy dupne hopy itd.
johny prodigi johny bravo odradzam kumple żałują że kupili takishit. Jezdzi sie na niej hujowo a i się szybko łamią

buli1990 ale wasc **********... bez obrazy, ale wedlugm nie johny bravo jest za bardzo dobra rama. A amstaff ma duza gorsza geometrie tzn czytaj jest bardzo dlugi. Generlanie do czego chcesz te ramke? Amstaff to taki fr sztywniak i to taki sobie moim zdaniem. A jb mala uniwersalna dobra ramka.

JB ma bardzo fajną geomtrie i jego bym Ci bardziej polecił..

MLYNoBIKER wszystko ci może peknąc! moj kumpel miał amstaffa i jeździł na nim rok i znalazł juz pekniecie pod głowka, a nie skakał z lajtowych hopek i dropow... amstaff jest zaj*** długi i sie jeździ nie za fajna.
ja bym wolał johny brawo ale obie ramki sa lipne :)

lol, a ja byłem przekonany że amstaff krutki jest :D ,bo jak wejde na takiego dragstara to jakbym miał mostek 10 cm w amstaffie sie czuję :P amstaff to fajna rama godna polecenia, jest bardzo sztywna bocznie i to moiim zdaniem jedyna różnica między nim a JB, no jeszcze materiał, możliwe że amstaff jest mocniejszy, ale to nie jest jakaś niewiadomo jak hardkorowa rama i nie kosztuje tyle co niewiadomo jak hardkorowa rama, pozatym ma gwarancje i robi wrażenie jakbym ja miał się złamać szybciej niż ona :D jak bym miał jeszcze raz kupować sztywniaka to bym się nie zastanawiał i brałbym amstaffa

no własnie ramka bedzie uzywana do fr zjazdy dropy
czasami hopki ale malo:P z tego co teraz przeczytalem to chyba amstaffa bardziej polecicie :P

z tego co mówisz to amstaff będzie lepszy, a przynajmniej tak mi sie wydaje.
ja mam amstaffa i używam go do tego co napisałeś(mniej więcej) i mimo że lekkiego życia nie ma to trzyma się bardzo dobrze.

za 666 jest pitbull moze warto poczekac

ale jonny to jesto samo co amstaff bez wzmocnien !!!