FORUM DH-zone.com

otóż sprawa wygląda tak-złamałęm obojczyk i musieli mi go składać operacyjnie na drut, obojczyk jest na niego nabity jak szaszłyk a koniec wystaje z tyłu z łopatki. Jutro idę ściągać gips, a co za tym idzie będą mi też wyciągać ów drut. No i w związku z tym moje pytanie, mam się szykować na jakieś bolesne hardcory, czy może jednak cuś takiego wychodzi z kości szybko i bezboleśnie ?? Napewno niejeden koleś tutaj był "drutowany" niech więc ktoś opisze swoje wrażenia ;)

no wiec tak 3,5 tygodnia temu zlamalem obojczyk z przemieszczeniem i odlamami kostnymi w niedziele to bylo trafilem do spitala:P we wtorek operacja skladali mnie i wstawili drut kirschera.
ja nie mialem gipsu tylko taka opaske usztywniajaca czy cos ze zawsze sobie moge zdjac jak cos. no i 10 sierpnia ide do lekarza kiedy operacja mi byc.
w Twoim przypadku tez mi sie wydaje ze raczej bedziesz miec jakas operacje zabieg. napewno nie beda Ci tego robic bez znieczulenia wiec spoko nie bedzie bolec albo znieczulenie miejscowe ale pelna narkoza.

to pewnie łokieć możesz prostować bez problemu ? to i rehabilitacja Ci szybciej pójdzie. Ja sobie ten gips parę dni temu trochę podciąłęm tak żeby rękę w łokciu prostować i właśnie do końca jeszcze nie mogę, bo się ścięgna pokurczyły i boli

jordieile czasu od operacji juz? lekarz Ci powiedzial ze jak przyjdziesz to Ci to wyjma??

co do prostowania lokcia to juz dawno moge to robic;]
gdzies tak po jakichs 5 tygodniach jak lekarz powiedzial ze juz nie ma potrzeby nosci reki w tej opasce ustywniajacej bark to zaczolem ruszac reka ale bylo ciezko nie moglem wogole ruszac a o prostowaniu nie bylo mowy:) dopiero po jakichs 3 tygodniach moze 2 prawie normalnie wszystko moglem robic...bo ten drut co z tylu CI wystawie moze przebic skore:P

po 5 tygodniach od operacji niby mi powiedzieli żebym przyszedł, czyli teoretycznie w poniedziałek :) ale już mam dość tego gipsu, coś tam naściemniam i może jutro mi zdejmą

jordiewiesz wydaje mi sie ze gips Ci sciagna bo jesli kosc miala sie zrosnac to sie zrosla a pozatym masz usztywnione drutem wiec tak latwo nie peknie...
a ten z tym drutem troche sobie pochodzisz tak mi sie wydaje:(
ja juz prawie 4 miesiac z nim chodze:/
no sam drut by mi nie przeszkadzal nie ale koniec tego druta wystaje z tylu i jak robie manuala to czasem takie dziwne uczucie jak by skora byla tak rozciagnieta ze zaraz ten drut milaby ja przbic?:P

no to u Ciebie ta końcówka jest pod skórą ? u mnie to ten koniec wystaje ze skóry, w ogóle to jest zagięty i wygląda jak końcówka szprychy, chyba właśnie po to, żeby się nie wbił głębiej. Pod skórą to ja mam jego drugi koniec, ale on jest już tu przy szyi. Z tym to też mam czasem uczucie, że się przebije :)

muszą mi ten drut też jutro wyciągnąć, bo se wszystkie koszulki o niego podrę ;)

kiedys kuba szczecin tez cos takiego mial..

moze cos napisze

jordieeeu jaki ma kolor?:D bo ja jak czasem wezme rece przed siebie i w lustrze widze jak sie juz skora naciagnie to czarne widze:P
ee to spoko masz jak na zewnatrz go masz ja mam pod skora i prawie wogole reka nie moge ruszac dobrze ze na biku moge smigac choc troche:(
i ja nie mam go przy szyi tylko blizej reki tam:P

nie no....drutów to chyba też tak szybko nie wyciągają....ja osobiście od 10 marca tego roku mam wstawioną płytkę +4 śruby i puki co nie wiem kiedy mi to będą wyjmować(dowiem się dopiero we wrześniu)

jutro rano się wszystko okaże, napewno zdam relację co i jak :)

Dragon-krokres po którym usuwają usztywnienie wynosi ok 7 miesięcy. Dłuższe przebywanie w ciele chyba jest nie wskazane, bo grozi zalaniem przez materiał kostny.
tak mi sie wydaje:/

tez mialem obojczyk skladany z tym drutem, wyjeli mi go zaraz po zdjeciu gipsu. nie potrzeba operacji, mroza Ci bark i lekarz po prostu wyciaga ten drut jednym szarpnieciem.

Ja podczepię się pod temat: miał ktoś może drut w jednej kości śródręcza? Bo jak mi się nie zrośnie prosto, grozi mi operacja..

będą na pewnoe wyciągac na żywca, dadzą 0,5 litra na znieczulenie (do spółki z lekarzem wyciągającym drut) i poszedł! ;]

no, mam nadzieję, że to tak będzie wyglądać :) mogli by mnie nawet nieczulić 0,7 pod warunkiem, że NFZ funduje ;D
a tak na serio to chyba to będzie wyglądac tak jak ciamek opisał, thx

JA MIELEM TAKI DRUT :P Sciagneli mi gips, potem podszedl doktor od tyłu [:D] i zlapal za drut, zrobil 2 obroty nim [jak by wykrecal srubke] i wyciagnal go do gory jednym ruchem. Nie jest to bolesne aczkolwiek nie przyjemne - tyle moge powiedzieć. A Kuba-szczecin mial blachowkrety a nie drucik. pozderek i nie boj nic ;)

edit: znieczulenia nie ma :P

ŚwierQ toś go pocieszył :P