FORUM DH-zone.com

Opisuje historyjke mojego roweru za 650zl.
Był to full firmy crx na dwupółkowym amorze i przednią tarczówką.
Po koleji opisze co sie rozwaliło:
1.Po 2 dniach jazdy wykrzywił się kompletnie support i z korby na kwadrat zrobiła sie korba na koło.
2. Po jakimś czasie zacisk od chamulca taczowego pękł przy mocowaniu
3.Po każdym chamowaniu na tylnej oponie zostawqał ślad bo w miejscu chamowania scierało się połowa bierznika
4. Odpadł pedał
5.Na super dwupółce o imponujacym skoku 50mm zrobiły się potwone luzy, a amor zaczął rdzewieć.
6. Pękł mostek
7. Przy przeskakiwaniu famboxu kiera pękła na 2 części
8.kompletnie zdarły sie zemby na tylnej kasecie
9. Najpierw w tylny, póżniej w przednim kole pękła oś
10.spręzyna w damperze tak sie sklepała że w sumie chyba sie skróciła o 1,5cm
11.Obydwie przerzutki no name do smieci
12. Na sterach pojawił sie gigantyczny luz
13. W zawiasie ramy zrobił sie potworny luz
OTO HISTORIA EKSPLATACJI MOJEGO PIERWZEGO ROWERU DO DH (:
Usmiać sie można

... i pokolei wymieniałes wszystko żeby jeździć dalej ?

Co do korb to ja miałem alivio i suport deore. Po dwóch miesiącach korba sie też z kwadratu na koło "przerobiła" a support pękł i jeszcze się cały wygiął i nie mogłem go z ramy wyciągnąć...

"pierwszego roweru do dh" ??? ty to nazywasz rowerem do dh???

hmm fajny musialbyc ten dhbike :D

a tak wogole przeciez wszyscy wiedza jak makrokesh sie sprawuje przy skokach/ wiec po co to pisac??

hmm fajnie na rowerze do dh funboxy skakales :P to dlatego ta kiera poszla :D

hmm a kwadrature kola to ja studiowalem na swoim altusie ;)

Jakos mnie to specjalnie nie zdziwiło :-)

Stary... to jest nic:0
[odnoscie korby i supportu ]

Ja upierdolilem support kinexa' co sie wiazalo z 10 szwami:/ nidgy nie kupujcie szitu, lepiej posiedziec w domu niz jezdzisz na czyms do czego nie mamy zaufania...,


po tym , incydencie, inwestuje tylko w cos sprawdzonego.. wole zbierac 2x dluzej niz kupic szit:|

wlasnei i co ? i co chwila wymieniales? bo jak zlamala sie kiera to jak potem mostek zlamales i wogole? ja mam mokrokesza (wlasciwie mamusia ma) i nic mu sie nie dzieje

Tak tylko ja w ten sposób siedze w domu(bo rower rozpieprzony) już drugi miesiąc i zbieram kase i jak na razie z marnymi rezultatami i coś mi sie zdaje że w tym roku nie pojeżdże...qchwa :(

ZBIERAJ NA GT CHUCKER DOSYC FAJNY ROWEREK ZA NIEDUZE PIENIODZE (V 2.0 KOSZTUJE OK 1700PLN JAKOS) PRZYNAJMNIEJ TAK MYSLE, CO DO MACROKESZA (ROWER SLUZACY DO JAZDY DO PRZODU TYLKO)TO MUSZE POWIEDZEC ZE JESTES ODWAZNY, JAK KTOS WSPOMNIAL PO DRODZE TRZEBA MIEC ZAUFANIE DO SPRZETU (PODZIELAM TO ZDANIE W 100%) WCZESNIEJ MIALEM MONGOOSE DO XC ( UMARLA PRZY PRZEPRAWIE PRZEZ BIALKE W TATRACH) I BALEM SIE NA NIEJ SKAKAC

ja pierdole.wez typie nie krzycz.
jakis gnoj nie mial co napisac,to sobie wymyslil historyjke o makrokeszu ktorego ma do tej pory.
nie wkrecajcie sie tak.
pozdro.

"strongbikker" uhuhuhuhuh

przeca te kola sa do jazdy turystyczno rekraacyjnej :P a jak kcesz kolo do dh to prrygotuj 10 tys moze cos kupisz uzywanego :PPP

geet> sam jesteś gnojem i ludzi nie wkurwiaj

GEET czy jakos tam to jest forum nie obskurwialnia troche pod zly adres trafiles, nie rozumiem w sumie takich palatow, po co wogule cos piszesz jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia.......

Stinki czy jakos tam:
" Nie używaj WIELKICH LITER - czytający potraktuje Twoją wypowiedź jako KRZYK"

BTW: http://www.fun.from.hell.pl/2003-05-26/jestes.jpg

EOT

Wymysl cos lepszego Gniot bo to jest juz dosyc stare, a jak nie mozesz to mamy sie zapytaj...... napewno cos ci doradzi HEHE tak wogule to od dziecka taki jestes ?

ale ty geet burak jestes ...