FORUM DH-zone.com

Powiedzcie mi jakie rekawiczki waaarto wziasc z karbonem... nie biore pod uwagi ceny... wypowiedzdzie sie ktore warto... zeby byly mocne nie smierdzialy jak szroty 661... pozdro :)

nie warto

661 cedric gracia sa wygodne wg mnie, dosc mocne (kumplowi drugi sezon trzymaja, moje tez niezle daja rady)

zeby nie smierdzialy? producenci rekawiczek polecaja proszki do prania :d

a wlasnie co do smrodu to coz tak jak majty pierzesz tak i rekawiczki od czasu do czasu trzeba

troy lee desin, tak jakossie to pisze

Te z karbonem to wszystko jedna fabryczka mota. Bodajze w Pakistanie albo w Chinach. Opinie sa rozne: mam znajomego, ktory takie rekawice juz przetarl, dwoch innych smiga na nich pierwszy sezon, ale chyba sobie je chwala.

Ogolnie to polecam Foxy. Druga pare mam, ale dlatego, ze dostalem dobra cene na nie i fajnie wygladaja. Jak chcesz, to Ci zrobie fote trzyletnich Foxow.

odradzam 661 cedric. po ok 15dniach jazdy wyszła ogromna dziura na rece, i przetarcia na zgieciu miedzy kciukiem a palcem. naprawde odradzam. za te cene niewarto. ps a ten karbon tez taki sobie. tylko ładne wizualnie. i tyle. dainese dni - to jest to.

A jakie foxy ?

Ja kupilem Fly i po 3-4 miechach przetarcie pierwsze heh moze sezon wytrzymaja ;]

661 cedric mam już drugi sezon, choć ostatnio nie jeżdżę super często, ale trzymają się chyba lepiej niż compy. Te "nalepki", że palce na klamkach lepiej się 3mały już dawno zeszył, ale materiał na dłoniach jeszcze się nie przetarł i powinienen jeszcze dosyć potrzymać.