FORUM DH-zone.com

Nabyłem sztuciec, jak w tytule i problem jest następujący:
Jest to wersja 105mm, ważę ok 77kg i kiedy pompuję go do tabelowego ciśnienia dla mojej wagi (2.4-3.1 bara), widelec nie wyprostowuje sie do końca - golenie górne wystają na jakieś 95mm.
Jak nabiję go mocniej, wychodzą do końca, tyle że jest cholernie twardy.

Gdzieś czytałem, że w mx'ach 04 i 05 na sprężynie negatywnej były podkładki, które można było wyciągnąć celem niedopuszczenia do zbyt dużego ściśnięcia wstępnego tejże sprężyny, co pozwalało lekkim jeźdźcom pompować słabo widelec i cieszyć się pełnym skokiem i piękną pracą.

Pytanie jest następujące: czy w compie 06 też jest taka podkładka?
Nie chcę rozbierać nowego amora nie mając pewności, czy jest w tym sens.

Z góry dzięki.

To sie nazywa SAG, czyli ugięcie wstępne - nie jest to nic nienormalnego.

Kolego Konex, upraszam się o nie robienie ze mnie bałwana:)
To nie żaden SAG, ugięcie występuje, gdy nie siedzę na rowerze...
Kiedy amorek jest taki klapnięty, mogę wyciągnąć go do góry i w takiej pozycji zostanie. Jednak gdy go ugnę, znów wraca do tej pozycji częściowo ugiętej - tak jakby powietrze nie miało siły rozprężyć go do końca.

Ktoś opisał ten problem tutaj: http://mtbikes.info/readarticle.php?article_id=47 w rozdziale e) Kwestia Podkładki

A ja tylko pytam, czy w modelu 06 też jest takie ustrojstwo w środku, które mógłbym wyciągnąć...

Nikt nic nie wie?? :(

A amortyzator działa płynnie??

Tak, wszystko poza tym, co opisalem jest ok - chodzi tylko o to, że modele 04 i 05 były standardowo ustawione pod cięzkich jeźdzców właśnie dzięki tej podkładce. Cięzki jeździec pompuje go mocniej i jemu rozpręża sie zawsze do konca. Lżejszy mógł poratować się wyjęciem podkładki, dzięki czemu nawet małe ciśnienie prostuje całkowicie widelec.
Nie wiem tylko, czy w 06 też jest taki patent. Pisałem do Gregorio i nic. A chcę mieć pewność, że rozkręcanie nowego widelca ma sens...