FORUM DH-zone.com

Witam, własnie mam mały zgryz z moimi rodzicami jeśli chodzi o zakupy do bika i w sumie zaczołem sie zastanawiac czy wszyscy mają takie problemy czy tylko ja? i własnie chciałem was zapytać


Jaki jest stosunek waszej rodziny/ rodziców do tego sportu, kupowania nowych czesci i czy potrafia zrozumiec ze to jest pasja warta wyzeczeń???





(jak sie temat nie podoba to go usuńcie od razu zanim ktos wpadnie na pomysł zbesztania mnie z błotem)

Mama: ile ty pieniędzy na ten rower wydajesz

Babcia: Dziecko kochane, za to można samochód kupić

Tata: kupiłeś te części

Siory: nic

No taki

Stary ma w dupie stara ma w dupie chyba że trzeba jechać na pogotowie wtedy jest ciężko :P

MOi mówia tylko zebym mial kas i jakies tam ochraniacze a tak to nic \. Zreszta kask i ochraniacze i tak z wlasnej woli woze :PP

Pozdro

starsza się drze stary nie daje mi części na rower babka/dziadek synu przestan bo se krzywe zrobisz(stały ich tekst), siora dorzuca mi do rowera :D:D

A co do jazde to moja mama sie przeraziła jak zjeżdżaliśmy ze skrzycznego na odcinku koło Jawożyny bo tam sie szybko cisło:D

a moi waszych powalaja na łeb na szyje daja mi kieszonkowe które odkładam na bika ale jak mówie ze kupuje to czy tamto to dostaje opierdziel ze to strasznie drogie i ze np moja siostra pracuje za tyle przez miesiąc (800zł na amor - jak dla mnie ani tanio ani drogo jak za amor sredniej półki i nie nowy) ale dla nich na rowerze za 400zł tez mozna robić to samo co na takim za 3000zł

zawiasbartek no moi muwili też tak dopuki nie połamałem kół itp. z takiedo za 600

A u mnei starsza się ostatnio czepiła ostro i odcieła mi koryto do gotówki...teraz tylko tatuś mnie czasmai dofinansuje a tak to jakoś sie samemu kreci interesy...ale i tak wszyscy mówia że za to samochód można kupići to jest durnota....

U mnie to samo:
Mama:Znów tyle pieniedzy wydaleś na rower
Ojciec:Nie masz na co wydawac pieniedzy ile ty wydałeś na ten rower nie lepiej było odrazu kupic za tyle.
Brat:A ja bym wolał taką kase wydac na swój rower albo an nowe roliki.
Dziadek:Wiem ze ty to lubisz i nie przestaniesz wiec masz tu 50zł.
A pgólnie to sam zarabiam na rower.wiec nie mają co mówić!!!!!

Sam sobie zarabiam na rower jedynie w czym mi pomagaja to nieraz mi pozyczą cos forsy jak nie mam swojej jak wiedza ze im oddam i przez to mam satysfakcje bo mam rower na który sobie sam zarobilem i sam skąłdam.
a reszta rodziny nieraz cos rzuci na urodziny/swieta albo cos.

ale teksty ze tyle wydeja ze to masakra są ale wtedy leci teks ze to moja kasa i temat zostaje zmieniony w mig:)

wchodze do domu i biore kask i tylko słysze: "UWAŻAJ NA SIEBIE" :D

a jak chce meic kase na cos to mowie i mi kołują:D

w sumie lepszy taki sport niz karkotyki:D:P

K@M!Lmasz racje nie ma tanich sportów, sa tylko tańsze, nieco tańsze bo nawet taki biegacz czy piłkaz potrzebuje super butów za kwote z kilkoma zerami

Ja swoim mowie ze lepiej to niz gdybym mial cpac/pic/palic pod blokiem itp a ONI zeby nie gadal glupot bo bez roweru ludzie zyja i nie cpaja/pija/pala ( tlyko ze oni maja jakies dziwne informacje ale przecie znie bede nikogo wkopywal)

Babcia... - uwazaj na siebie dzis widzialam takich szalencow ALBO synek przestan tak szalec

Mama - Uwazaj na siebie i wez kask ( biore z wlasnej woli)

Tata - wlasciwie to on chyba nic nie mowi bo nie pamietam jego slow:D

ale ostatnio troszke zrozumieli... kaza wydawac kase ale hamuja mnie jak przesadzam;)

Pozdro:D
PoleK

U mnie jest na odwrot mama mnie wspiera i daje pieniadze.Za to tata nawet nie chce slyszec ze znowu trzeba mi pieniadze.Babcia mowi ze to jest bardzo niebezpieczne ale i tak daje mi pieniadze.A dzadek juz wogole sie nie odzywa i nawet niemowiac ze chce pieniadze to i tak mi daje.

Kiedys

Ojciec : ile chcesz kasy ?
Matka : jak juz kupujesz to kup dobre zeby nie trzeba bylo zmieniac
Ja : Poki daja to trzeba korzystac, w koncu lepiej pakowac w rower niz pic alko i narko

Teraz

Ojciec : nie jestes juz na to za duzy i stary?
Matka : ten rower co masz w zupelnosci Ci wystarczy, juz nic nie zmieniaj, zbieraj na samochod
Ja : Wstyd sie przyznac ale starsi maja racje, czas dorosnac a kase ktora sie zarabia przeznaczyc na bardziej sensowne projekty.

a umnie to tak: rodzice powiedzile nie bedziesz jezdzic i konec!!! a ja na to ze zaczne cpac :D zlekewazli moje postanowienie i pewnego dnia przyszdłem do domu i sie zjarałem w pokoju xD i od tej pory jezdze :D i jeszcze mi czesci kupuja :DDD slowami ich nie poglem przekonacz musialem im pokazac na co mnie stac xDDDDD

Method_Man



L O L . . .


A moi tam sie nie wtracaja i kase daja jak trzeba :-)

tato: ja ci te opony poprzecinam
ja: to se nowe kupie
tato: to też ci poprzecinam
ja: i co nie będzie ci szkoda, taka jedna kosztuje ok 100 zł
tato: nie będzie
Ale jak na razie na gadce sie kończy hehe