POLICJA>>ODBLASKI DO DIRTU?????

[KuMiK]

Kurde...wczoraj wieczorem zatrzymała nas policja. Tzn. Jedziemy sobie po 3 browarkach ( rozciągniętych w czasie, ale zawsze )...jedzie suka z bocznej ulicy....buta, po garbach napierdalamy na maksa, złamanie zakazu skrętu.... i na podwórko...ale widzieli jak skręcamy i wjechali za nami. Zaczęło się pierdolenie, że ucieczka, że zakaz skrętu, że **** wie co. Potem - pokażcie rowery.....biorę Dragstara wystawiam....myślę se wszystko sprawne...."a gdzie odblaski?" Nie wyskakiwałem z tym, że jak to kurwa będzie wyglądało...rower do dirtu a ci pierdolą mi o odblaskach??? Może światełka - z przodu białe, z tyłu czerwone? Może jeszcze kurwa lusterka mam sobie założyć??????
Chcieli mandat, chcieli wniosek o udupienie na kursie na prawo jazdy.....W końcu skończyło się na tym, że nas spisali i dali ostrzeżenie.... ( dobrze, że nie wpadli na pomysł z alkomatem...bo pewnie coś by wykazało )
Kurde....już niech im będzie - są jakieś takie odblaski jak naklejki? BYm sobie z tyłu na sztycy przykleił i z przodu na poprzeczce od kiery

[punkers]

ogladał ktoś kiedyś m jak miłość tam było o odblaskach na pewno są jakies nakleiki ale raczej trudno dostępne :/

[strongbikker]

Ciesz się że ci powietrza nie spóścili.

[Gaju]

Olej to stary to policyjne pady i debile za rogiem jak was ganiali ktoś zajebal pewnie radia samochodowe i wyrwał babci torebkę ale oni was spisali ja już się przyzwyczajałem do tego pi-rdolenia :]]] za słabo spierd-alalscie :p :]

[molmagic]

JA tam nie jeżdże po browarze na biku,przynajmniej nie po ulicach,bo prawko mogą zabrać sie ostatnio dowiedziałem....a ten kwitek akurat cenie sobie bardzo...a co do odblasków to z naklejek widziałem tylko na szprychy(dobra widoczność boczna),ale są jeszcze opaski odblaskowe na rece i nogi,jak bedziesz miał coś takiego to sie chyba nie czepia....

[pasqd]

No i co? Jakbys mial samochod bez swiatel bo i tak Ci nie potrzebne to tez bys sie zalil ze Cie spisali? Policje jebie to czy na rowerach jezdzicie po buly, do lasu z panienkami czy skaczecie - rowery maja byc przynajmniej czesciowo widoczne na drodze bo od tego zalezy Wasze bezpieczenstwo i o to dba policja.

Poza tym spierdalaliscie przed nimi i zlamaliscie jakis zakaz wiec nic dziwnego ze za Wami pojechali. Cieszcie sie ze Was nie skuli i na komisariat nie zawiezli bo mogli zaczac podejrzewac ze rowery dopiero co zajebane zostaly ;)

Dobrze ze zalozysz wreszcie jakies odblaski, nic Cie nie potraci w nocy a policja bedzie mogla sie jedynie czepiac tego ze jezdzicie po chodnikach ponad 20km/h ;) Sa takie opaski odblaskowe, mozesz w rowerowych popytac ;)

[cuba]

Kumik, a co ty myślisz ze rower do dirtu to uprzywilejowany?? hehe, spoko... kolejna mądrala rośnie. Wg prawa to musisz mieć oswietlenie, a lusterka tez by sie przydaly. Często jezdze samochodem i jak widze mlodych debili na rowerach zapierdalajacych pod prad i łamiących wszystkie zakazy to az chce mi sie ich jebnac drzwiami. Sam napisales ze spierdalales i zlamales zakaz skretu, masz szczescie chlopak ze trafiles na gliniarzy ktorzy sobie odpuscili. Mogli sie przyjebac za kilka rzeczy: spierdalanie, brak oswietlenia, złamanie zakazu skretu...... i mandat na kilkaset słotych gotowy, albo nawet i kolegium.
a skoro sie tak upierasz ze masz rower do dirtu to co ty robiles na ulicy??? rower do dirtu to na dirt, chcesz jezdzc po ulicach to sobie wyposaz go dobrze lub kup wigry z lampkami, a nie przypierdalsz sie do gliniarzy ktorzy robia to co do nich nalzezy.
Sam jezdze po chodnikach, przejezdzam na czerwony i takie tam.... ale zeby miec pretensje do gliniarzy ze czepiaja sie za brak oswietlenia i odblaskow to juz Kumik szczyt bezczelności i arogancji..... zastanów sie

[Sonetti17]

[quote="cuba"]a skoro sie tak upierasz ze masz rower do dirtu to co ty robiles na ulicy??? rower do dirtu to na dirt, chcesz jezdzc po ulicach to sobie wyposaz go dobrze lub kup wigry z lampkami, a nie przypierdalsz sie do gliniarzy ktorzy robia to co do nich nalzezy.
[/quote] Czasem do dirtów trzeba dojechać, przez główne ulice itd... wiec sie nie czepiaj.

[cuba]

[quote="Sonetti17"] Czasem do dirtów trzeba dojechać, przez główne ulice itd... wiec sie nie czepiaj.[/quote]

no co ty?? a ja myślałem że on do dirta doleci.......... a tu taka niespodzianka... :]
a tak na poważnie: jasne że trzeba dojechać, tylko nie czepiajcie się gliniarzy że chcą wam mandaty za takie coś wypisywać. Na taki motocross tez trzeba dojechac, ale oni to raczej ulicami nie jezdzą..... przykladow jest mnostwo... wiec tutaj sie nie unoscie tylko troche wyrozumialosci. To oczywiste ze beda nas rowezystow karac za taka jazde [u mnie w miescie akurat jakos ostatnio sobie coraz bardziej odpuszczają], przepisy jasno mowia ze rowerm po chodniku poruszac sie nie mozna. Wiec albo spierdalajcie od policji jak umiecie albo miejcie pretensje tylko do siebie. Amen.


...::: pedał pałer :::...

[Stinky]

bo przed glinami sie nie spierdala nawet jak bo bro jestes ( no chyba ze po 5-6) z nimi trzeba sie wdac w dyskuscje , przyznac racje i obiecac poprawe - jak ja ich widze to jade sobie spokojnie do przodu, mam w dupie czy mnie zatrzymaja czy nie... co do picia to posiadaczy prawka ostrzegam- maja prawo zabrac

[KuMiK]

Kurde....macie rację.... widocznym przydałoby się być. Ale wcześniej 2 razy nas mijali i jakoś się nie przypiepszyli o brak odblasków ( a nie było już jasno )....w ogóle - od pół roku mijaliśmy mnóstwo patroli, o różnych porach i nigdy nikt nic nie powiedział..... niby nie to ja powinnienem o to zadbać....
Poza tym wkurzyło mnie to, że 200m przed domem się przychrzanili....kurwa! przecież na tej mojej jednokierunkowej samochodami popierdalają pod prąd, a ci się przyczepili....... ludzie na głównej ulicy na ograniczeniu do 40 jeżdzą po 120, a oni na bocznej, osiedlowej uliczce czatują. Trochę brak w tym logiki.
A odblaski sobie załatwie.....bo nie chce mieć więcej takich problemów

[KuMiK]

A jeszcze tak szczerze - wszyscy macie światełka, odblaski? Nie jeździcie po wieczorami?

[Stinky]

no co ty, swoje po zrobieniu zdjecia (u dolu) posciagalem, to nie rowerek dla dzieci :)

[Karko]

hehehe ja w swoim minimicrodual machine :p mam odblaski i to po 2 na kolko :P

[KuMiK]

Nie no, pytam się tych kozaków co naskakują że nie mam odblasków w rowerze...bo mnie samochód potrąci przecież...a dupa niech mnie trąca.

Jeszcze tak pomyślałem [ a jednak...trochę myślę :] Chodnikiem teoretycznie nie możemy jeździć, ścieżek jest mało...a na ulicy - kto przestrzega tego przepisu że rower trzeba wyprzedzić w odległości 1m! Ile razy śmignął samochód w odległości 15cm ode mnie....kurcze kilka razy dupa autobusu zepchneła mnie z drogi. Skoro rower jako pojazd ma takie same obowiązki jak samochody...to niech ma takie same przywileje - wyprzedzany drugim pasem i w ogóle traktowanie jak każdego innego użytkownika drogi. Ile razy trąbią na rowerzystów? A jeszcze lepsze są skurwysyny co stawiają samochody na ścieżce rowerowej.....za to chyba mandatu jeszcze nikt nie dostał.

[KuMiK]

PS. - ZAJEBISTY TEN TWÓJ STINKY....moje marzenie:P:P:P

[Stinky]

stary 7 lat marzylem o konie i dwa lata zbieralem na pierwsza wplate na niego, po kupieniu siedzialem przez tydzien i sie na niego gapilem jak wol na malowane wrota HEHE

[emat-e]

mam jedno pytanie do zalozycie topicu ==>


czemu czlowieku dales sie zlapac??



he?

[cuba]

Kumik no wiem cos o tym bo tez jezdze na rowerze, odblaskow nie mam, swiatelek tym bardziej, ale to obowiazek gliniarzy karac za łamanie prawa.... a ze jest do dupy to ich ni interesuje. Jesli nie wlepia nam mandatu to czesto sami po dupie dostaja od przelozonych. Bo to nie wina gliniarzy ze ten mandat Ci sie nalezy tylko naszego pierdolonego systemu. Po chodnikach jezdzic nie wolno, z kolei na ulice strach wyjechac bo wariatów w samochodach w cholere, tylko droge zajezdzajaa, mijaja na grubosc lakieru i pierwszenstwo wymuszaja. Przydaloby sie w ten sposob utracic pare lusterek, moze by zrozumieli. A sciezki rowerowe? w moim miescie jest kilka, niestety *******, pojedyncze kawalki nie laczace sie specjalnie ze soba i to w dodatku czesto z pieprzonego polbruku. Piesi po nich laza jak chca i takim tez przydaloby sie kiedys kiera zajebac w brzuch, moze by juz wiecej tam nie weszli.
Rozbawila mnie wczoraj sytuacja: jade sobie chodnikiem, przede mna w moja strone idze rodzinka, chlopak jakises 10 lat patrzy sie gdzies w niebo. Ja jade wolniutko, zblizam sie do nich i nagle ojciec do syna: PATRZ JAK TY LAZISZ, ZARAZ CIE PAN ROZJEDZIE, DZIECIAKU JEDEN !!!!!!! a ja do kumpla: "no co za ludzie, na miejscu tego ojca to ja bym rowerzyste za takie cos zajebal ze mi malo co na chodniku syna nie rozjechal"
Po prostu dziwny jest ten kraj :]
Polecam jezdzenie srodkiem pasa i niech chuje sobie trabia, a jak ktorys zrobi cos nie tak to nie ma co sie bac i powiedziec: SKURWIELU UMIESZ JEZDZIC??!!?? przeciez nie wysiadze z samochodu i Ci nie wklepie....
ale akurat nikt nie jest bez winy, zarówno kierowcy, piesi i rowerzyscie łamią prawo i czesto sobie na zlosc robią. i to wszystko ostro denerwuje. Wiecej szacunku dla siebie.



...::: bo tutaj jest jak jest :::...