FORUM DH-zone.com

sztuciec, który otworzył nowy rozdział w historii MTB!

...dla młodych /obrazkowa/ lekcja historii, dla starszych chwila wspomnień.
tekst po niemiecku, ale obrazki są istotą sprawy :)

http://www.mtb-news.de/forum/showthread.php?t=144085

swoją drogą ciekawe ile ich zostało?
powinno być dużo, bo na złom chyba ludziska nie oddają!?!?!!
a jakoś nie widać z drugiej strony na bike'ach...

riba

dałes młode zdjęcia wiesz...
stary i ładny amor który zaczął wszystko to marcok dh3!!! 80mm skoku, rególacja tłumienia, napięcia sprężyny... piekny amor no i zielony kolor:D

aaa i ciekawostka , 1 golenie dolne magnezowe wprowadził rockshox... modelem rockshox mag!, sam ujezdzam takiego w rowerku xc i jest fajnie:D

DH3 to byla poezja i obiekt westchnien wielu bikerow. Do tego rama z mielca albo jakas tajwanska i wio.

och tak pamieta sie:) mój funfel do dzisiaj jeździ na z3 i co ciekawe ma w nim podwójne mocowanie do tarczy:) i jedyne co robił przez te wszystkie lata (ma go chyba z 6,7 lat) to zmienił golenie górne i lał olej a amorek dostał w dupe ostro. To sie nazywa klasyk....=)

DH3 nieznalem go ale po waszyh postach stwierdzam ze byl z niego zajebist sztuciec [*]

.;michal;. heh mozna go jeszcze czasem spotkac. A amorki 99 - 98 to nie takei znowuz co tworzyly nowy rozdzial. Byly wczesniej i byly nie ktore tez nie glupie np wspomniany rs mag. Ktory byl duzo lzejszy od nowego sida ;]. A w 94' zaprezentowano fulla z tarczami hydraulicznymi. Ktory ponoc nie bujaj, ale wogole nie znalazl zainteresowania gdyz dla ludzi wtedy v-ki byly wazniejsze. :) Ciekawa dosyc ta historia ;]

hah ... piękne stare widelce ... nowym daleko do ich pracy, na szczęście mam jeszcze ich 3 choć braki finansowe zmuszą mnie do pozbycia się ich :( aż łezka w oku się kręci bo plan był taki żeby je na wystawce powiesić ...

A propos DH-3... Kiedyś zajeżdżam na moim rowerze XC z DH-3 na Agrykolę warszawską i przyglądam się jak pacholęta skaczą. Mówię im, że to widełki do DH a oni na to:
- Nie p.ierdol.
No cóż... Jeździłem na nim przez... 7 lat chyba. Teraz bardziej przypomina SID-a. ;-) Nie straszne mu dirty były i starodawne DH. Padł bowiem ślizgi miał już zajechane. Jak ktoś chce to mu odstąpię mój egzemplarz.

andrut:
DH-3 ma 77mm skoku.

riba:
Tak więc nie sądzę aby wskazywane przez Ciebie widełki otwierały jakiś nowy rozdział. ;-)

a widzial ktos rock shoxa rs1, albo quadre? ten pierwszy 89 rocznik...

bodzio2k pisze:Tak więc nie sądzę aby wskazywane przez Ciebie widełki otwierały jakiś nowy rozdział. ;-)

fakt są tam inne modele na zdjęciach, jednak chodziło mi o Z1, o Z1 panowie!

od Z1 zaczęła się ostra jazda!

cytuję za MTBR.COM:

"And as the 10th anniversary of the Z.1 Bomber fork come around, it's important consider Marzocchi's influence on the mountain bike. Imagine how mountain biking might be different if the Z.1 hadn't have made it. What if Bryson and freeride pioneers like Wade Simmons hadn't believed in it? Where would we be now? What would we be riding?"


pzdr
riba

Ojj tak ,stare Marcoki, mało ich u nas :) Ja mam takiego w pokoju :) http://si6.mtb-news.de/fotos/data/500/m ... C02280.JPG

Jeszcze tylko szafeczka z szybką i na sciane :)

no no ładna kolekcja :]

miałem kiedyś DH3 :D

a w streecie dalo by to rade np przy nauce jakichs trikow obrotopwych i jak nie dokrecisz i pod katem 90st. w glebe walnie kolo??

Kamilekmoga peknac gorne golenie - ale to przy duzych uderzeniach

nie wyobrażam sobie sztywniaka (jeśli takowego bym składał) z innym widelcem niż z1 98-2000. Tyle ode mnie

Ale tak naprawde to nie rozpoczeło mz...

Jak zaczynałem to nie znałem ani nazw, ani tym bardziej modeli, ale i tak gdy ktoś pojawił sie na jakimś Marcoku, Rocx Shocku czy Manicie to już było wydarzenie :P

a to nie Duro było pierwsze? :D :)

No dobra, tak poważnie, kilka drobnych faktów dla rowerowej młodzieży - o tym od czego cała zabawa z amortyzacją się zaczęła:

"By 1989, Paul Turner and his wife Christi were manufacturing the forks in their garage, sourcing parts from long time friend Steve Simons' machine shop. Steve's history included developing suspension forks that had revolutionized the off road motorcycle world. Soon they became partners in a new venture -- RockShox.

At the first globally-sanctioned World Championships in Durango, Colorado, 1990, the cycling community had begun to expect downhill races to be won using front suspension forks, and possibly rear suspension. Coloradan Greg Herbold and Canadian Cindy Devine proved the community right by using RockShox to win the first ever World Championship Downhill titles.

The next day featured the cross-country race, where the question was still out -- "Is suspension better than rigid forks when climbing? Does the added weight provide enough of an advantage?" Ned Overends' resounding victory put an end to the question, and a new market was born.

The change had begun."

(tekst ze strony www.treknology3.com )