FORUM DH-zone.com

Sprawa wyglada tak. Kupilem Hayesa maga z 2004 roku. po jego zalaniu wlozylem klocki ( troche zuzyte) do niego i ku mojemu zaskoczeniu tloczki nie odbijaja do konca co powoduje tarcie klockow o tarcze ;/ spuscilem troche oleju i tloczki zaczely odchodzic dalej i tarcza miescila bez tarcia w zacisku miedzy klockami ale klamka dochodzi mi do kiery :[. mam pytanie czy przed zalaniem powinnem wyplukac przewod? Czy to ze hebel lezal przez rok w szafce mogl spowodowac np zapieczenie tloczkow albo cos takiego? Hebel zostal rozkrecony i przesarowany przeze mnie. Co robic ? CZy konieczny jest jakis specjalny PLYN np hayesowski? wlewalem DOTa 4

1. Nie trzeba plukac
2. Dokladnie, mogly sie zapiec, zatrzec, ale spoko beda chodzily kwestia czasu
3. Nie jest konieczny, DOT jest OK

to ja sie dolacze, ile kosztuje przewod do maga i gdzie go kupie(mozliwie najtaniej)??

Najtaniej chyba
http://www.rowerowy.com/akcesoria_do_ta ... y_mag.html

bo w innych sklepach tendencja +15/30 PLN

ja bym wyczyscił przewody, powinno byc oki.

Ja mailem podobny problem z moim hayesem hfx-9. Oddalem go do serwisu zeby mi tloka wymienili bo rozje***** i przychodze sobie do domku z hamulcem juz po wymanie wkladam klocki tez troche zuzyte i odziwo tylko moge wlozyc jeden klocek drugi sie nie chcial zmiescic zadzwonilem do sklepu i powiedzieli mi zebym rozepchal to jakims wiekszym srubokretem bo to jest tak jak w samochodach no wiec rozpycham tak zeby sie tarcza zmiescila i zeby jako tako mozna bylo kolo przekrecic potem wybilem na bika pojezdzilem i w domciu parze a tu kolko kreci sie jak oszalale

pow prosu zacisnales klocki itd. niewazne klamka i tak cieknie wiec oddaje je w pizdu syf ******