FORUM DH-zone.com

Witam.
Dzis po raz kolejny ktoś zwrócił na mnie uwage:/ Jakaś babka z urzędu zaczła na mnie drzec ryja "Ty młody" ps: lidze sobie 20 lat i nie spotkałem sie jeszcze z takim chamstwem wsród dorosłych osób! Zatrzymałem sie i pytam o co chodzi. Ta na to że tu sie nie jeżdzi i takie tam duperele. Ja na to krótko i zwięzle OKa jeżeli miasto zapewni mi miejsce to dam wszystkim swięty spokój. Dowidzenia i sruu dalej z najazdów na wózki No footery czaskam.

Wieczore zatrzymał mnie jakiś kolo. Okazało sie że jest to prezes domu sportu obok którego skacz ei cwicze no footera. Wyskoczył na mnie że jak chce to załatwi mi że będe miał kłopoty i znowu paplanina że stanowie zagrożenie dla ludzi! I cos pryztoczy że jakieś dziecko roczne sobie połamało dwie nogi ... niewiem o co mu chodziło:P mniejsza z tym.
Ja ironicznym śmiechem zaragowałem i mówie że kasa na piłke nożna w naszym mieście jest na niepotrzebne boiska itp. Ale na miejsce dla ludzi takich jak ja nie ma! Oczywiscie gatka szmatka idz do urzedu miasta blablabla... ps: pisałem jak narazie bez skutecznie:/
Powiedział to ci wybudują. kumpel na to taa chyba jak da łapówe.. koleś centralnie sie zawiesił i po momencie cały chodził w nerwach!
Pozniej znowu niewiedział co powiedziec i to samo "załatwic ci problemy! do dówch dni!"
Ja na to heheh straż miejska mnie zna :D wie gdzie mieszkam i nic nie zrobili w tym kierunku:P koleś znowu sie zawiesił i znów zaczoł powtarzac to samo i poszedł:


Pisze to dlatego że chciałem się zapytac jak to u was wygląda. Czy Pobudowaliscie cos w spółpracy z miastem?

ps:sorry za orty itp.

widzisz wszystkozalerzy od wladz...mymamy miejscowki i nikt sie nie czepia...trzeba porozmawiac...ubrac sie w garnitur...pokazac plany...i bedzie1

Hehe... do nas czesto mohery naskakuja z ryjem jak sie manualem na jakiegos jedzie :D i wogole uwazaja nas za "rowerowych terrorystow"...

Lol, u nas tez sa takie wkrety ^^ a miejscowki to sobie sami musimy robic. Maja budowac tor 4x najlepszy (lol...) w polsce, ale cos ciezko im to idzie, podobno wycinaja drzewa...

Kiedys na przystanku wjechalem na chodnik i jakis dziadek podbiegl i mi kopnal w kolo, mi sie glupio zrobilo, ale co? mialem mu walnac?:P

Roodyz zaady jestem spokojnym czlowiekiem ale jak kidys loles mi tyak zrobil pod kioskiem gdy na nose manual dojezdzalem to....oj szkoda bylo jego luku brwiowego jak 120kg wscieklej masy sie rzucilo....

Mnie non stop ktos zaczepia,jedyna droga jaka sie poruszam to chodniki.Ostatnio mnie jakas bab pchnela<ja sobie spokojnie jade ze 5 na godzina srecam,a baba mnie tak pchnela,ze malo sie nie wyjebalem>pojechalem za nia i na suke na plulem.


wiem moze nie ladnie,ale czasem cisnienie mi skacze

u nas podobnie. wyjezdzilem sobie na podworku w trawie taka sciezke na ktorej fakie robie i co na nia wychodze to z okna jakas babcia drze ryja ze na policje dzwoni! No i przyjezdzaja. Ja sie zmywam na chwile i wsiorawno( czy jakos tak) ale raz jak kumpel manuala zrobil to przyszla babcia i mowi ze nas podziwia :) Wiec roznie jedni sie szczylaja inni podziwiaja :) Jest skatepark ale maly. A tak miejscowy glownie sami robimy

u nas po 8 latach mamy legalne pozwolenie na tor....po 8 latach!!!

minetoo tez jestem z wlck, wydaje mi sie ze ludzie nie sa tu wredni do nas sie czepia tylko ochroniarz z kopalni. Na poczatku byl chamski ale zrozumial ze odjedziemy jak bedzie mily. A tak to tylko czasami cos ktos powie zeby troszke ostrozniej czy cos, ogulnie kulturka wsród mieszkanców przynajmniej sie z czyms innym nie spotkalem. Jedyne co mnie wqrwilo to to ze nam SM koparką zgladzila naszego dirta

U nas 3 fajne chopy zjechali koparka... tyle ze koles wykupil to bo byly przy lesie...

noo u mnie dirt powstał prawie w centrum miasta, dali słupy z oświetleniem, znaki ustawili itd...

czytałem kiedyś na niemieckim forum odwrotną sytuację: jechali chopcy trialówkami, podszedł jakiś facio i się pyta czemu skaczą po murkach i czy nie mają miejsca gdzie indziej, a oni że nie: to się przedstawił grzecznie ze jest burmistrzem i za 2 dni mieli halę z paletami i wsystkim co chcieli do dyspozycji i jeszcze jakieś dostali dotacje do zawodów itd. ... co kraj to obyczaj.

no niestety:/ Tak jak mówisz kolego o tym burmistrzu to mi się wydaje że jakby kolo z teog domu sportu był Oka to by powiedział wiecie co chłopcy pomoge wam jakoś w załatwieniu formalnosci żeby powstało takie miejsce:) A nie drze ryja że jestesmy niebezpieczni czy coś:P

pitikuku pisze:noo u mnie dirt powstał prawie w centrum miasta, dali słupy z oświetleniem, znaki ustawili itd...

czytałem kiedyś na niemieckim forum odwrotną sytuację: jechali chopcy trialówkami, podszedł jakiś facio i się pyta czemu skaczą po murkach i czy nie mają miejsca gdzie indziej, a oni że nie: to się przedstawił grzecznie ze jest burmistrzem i za 2 dni mieli halę z paletami i wsystkim co chcieli do dyspozycji i jeszcze jakieś dostali dotacje do zawodów itd. ... co kraj to obyczaj.

czasami się wstydze swojego kraju

no dzisiaj na dircie babcia (z 80 lat miala) pyta sie nas jak te rowery tak same lataja czy to jakies sprezyny są czy jak? My jej tam z fizyka wyjechalismy a ona w szoku ;]. no a poza tym to jezdzimy w kilku miejscowkach a jak pojawia sie 997 albo straz miejska to znywamy sie na 10 min i zonwu sie pojawiamy ;d tyle

Czyli mam rozumieć że nie mam sie co martwic:D Dalej robic swoje:)
PS: Juz pomalutku zaczynam przygotowywac projekt i ludzi do roboty. Chce zorganizowac budowe dirtów:)pozniej tylko odwiedziny urzędu miasta.

hmm zalezy od charakteru starszych ludzi... jedni bluzgaja i strasza ze zadzwonia na policje a inni chwala i podziwiaja. takie stare pruchna ktore ledwo rusza dupe z domu zeby tylko innych wkurwiac trzeba gnoic! wyjdzie taki skurwiel stary i wydziera morde na wszystkich dookola...mialem z kuzynem sytuacje w szklarskiej ze jedziemy sobie powoli chodnikiem i naprzeciwko 50m dalej idzie jakis ***** z baniakiem wody 5l i juz z 50m wydziera sie do kuzyna " tylko kurwa srobuj mnie rozjechac to spadniesz **** z tego rowera" noto jedziemy dalej i omijamy goscia duzym lukiem( koles dosc spory-ok 190cm ok 30-35lat dobrze zbudowany ale widac ze jakis przychlast) i kuzyn do niego " pałuj sie" a tamten sie obraca i wygladalo jakby chcial nas gonic i zamachnal sie ta butla 5l myslelismy ze w nas rzuci... ale oczywiscie nie mial szans nas dogonic..

ja miałem ostatnio podobna sytuacja jak ty Dziadas...
Ćwicze na rynku no-footy i abu a babka na ławce obok mnie tak sie przyglada... za ktoras proba mowi do mnie "to nie jest miejsce do jezdzenia na rowerze.." (czesto to slysze wiec nie przywiazuje juz do tego specjalnej uwagi)za kolejnym nawrotem zapytała sie czy chce aby moja mama zaplacila kare... zignorowałem... ale znowu mowi do mnie za chwile ze tu sie bawią dzieci (chyba chodziło jej o jej wlasne dzicko- jedyne jakie zobaczyłem na rynku) to ja jej odpowiadam ze ani ono mi, ani ja jemu na 100% nie przeszkadzam... to ona zapytala sie po raz kolejny a to juz mnie rozwalilo do konca... " a nie mozesz pojechać sobie na plac zabaw do parku pojezdzic ?!"

chyba babce cos sie po****ło... skoro rynek jest miejscem zabaw dla dzici to plac zabaw czym jest?? gdzie predzej sie cos komus stanie? jezdzac na rowerach posrod bawiacych sie dzieci czy na rynku gdzie na kiilku lawkach siedzi kilka osob i jedno male dzicko bawiace sie obok mamy? tak jest w Polsce...

specjalized dobrze powiedziałes ja tez sie wstydze ;/

w jaworznie wszystko spoko
sk8 jest
chrząstówke (dirty) mamy... ogolnie jest fajnie :D
ale nie lubi nas policja i straż miejska:D
ale ja sie nie dziwie ze jakpierw wszyscy ich propokują jadąc pod prąd na ulicy a potem uciekająć:D:D:D
ostatnio słyszałem tekst od nich ze będą nam koła zabierać xDD

ja bym proponowal sprobowac rozglosic to w mediach, zrobic site www z petycja do miast:) z fotkami propagujacymi kolarstwo jak i z tym co ludzie robia nam rowerzysta, jak chodzenie po sciezkach itp... cos takiego a la strona przeciwko panu Giertychowi, moze sie uda
trudne to nie jest, zblizaja sie wybory:d