FORUM DH-zone.com

- Dziendobry
- Dzieńdoby!!
Prosze bardzo Hak dla pana.. znowu sie urwał??

I tak mam co pare tygodni non stop sie łamie ten francowaty hak i do tego mieli mi przezutke jusz 2 wymieniłem wiec za rower w sumie zapłaciłem ho0hohoho :<**** mac!!! A w sklepie te wodorosty mowią ze to po to jest łamiące sie zeby sie nic niestało ramie i przeżutce no i pOgadalismy...

Ja rozumie jak bym z dachu skakał ale metrowy drop!!!!!

Czy ma ktos jakis patent moze to jakas wada podobno te rowery cos miały na poczatku.

Jusz dorobiłem z nierdzewki 3 wiertła zjechałem zanim dziure wywierciłem o gwintowaniu jusz nie wspomne!! i tak sie złamał choć myslałem ze teraz to jusz przezutke całarozwali ale hak wytrzyma:/!!!!

Aha zapomniałem zgadnijcio co mi sie wczoraj stało...

hak ci sie zlamal?

ale co myslicie o oslonach takich na przerzutki ? Czy od zalozenia takowej moze sie cos stac ramie przy mocnym rabnieciu ? Bo jesli nie to VieniO chyba to bedzie rozwiazanie ;)
a, jest jeszcze cos takiego jak przerzutka shimano saint, ona jest jakos inaczej montowana, tyle ze to drogie cholerstwo

cena piasta tyl saint+ przerzutka = sign fr1 :)

P.S. masz przerzutke z krotkim wozkiem? jezeli nie to taka przerzutka moze rozwiazac twoj problem

kup porządny napinacz , skróć łańcuch i wyreguluj przerzutkę ...all

yoyoyoy Karol:D tu Ropa:P ja tez sie dołanczam do pytania ale ja mam krossa signa ds i mi tez juz poszed 2 razy ;/ dlaczedo tak;/

mi w meridze umf ( fullu ) pękł 5 razy ze zjazdów ze schodów ;/ ... mam lamuniowy hak i przezutka shimano acera ? dołączam sie do pytania kolegi ...

U nas w miescie byly 3 DC Tosa Inu. Tylko jedna toska miala ten sam problem - lamanie sie hakow. Potem ja dostalem ta toske i tez stracilem na niej przerzutke i chyba z jeden hak. Mysle ze to moze byc jakas wada kmonstrukcyjna, ale od czego ona zalezy...? Moze sprobuj cos z gwarancja pokombiniowac?

michal15 ja w sztywniaku raz zlamalem i to ze swojej winy, bo przezutka miala takie luzy ze sama wpadla.... :-)))))

To jest problem żle zaprojektowanej linii prowadzenia łancucha - są za duże naprężenia i dlatego się łamie przy każdej okazji. Jaka gówniana konstukcja, to takie gówniane działanie.

W sumie w centusiowej firmie KROS, wszystkich co jeżdzą szybciej i skaczą uważają za wariatów i odszczepieńców !!!

Roman_Maxx pisze:To jest problem żle zaprojektowanej linii prowadzenia łancucha - są za duże naprężenia i dlatego się łamie przy każdej okazji. Jaka gówniana konstukcja, to takie gówniane działanie.

W sumie w centusiowej firmie KROS, wszystkich co jeżdzą szybciej i skaczą uważają za wariatów i odszczepieńców !!!

Zwroc uwage na to ze nie wszystkie Krossy lamia haki, podobnie w przypadku Toski nie wszystkie lamaly haki. Mialem dwie Toski i tylko ta po moim koledze miala taka przypadlosc. Najprawdopodobniej jest to jakis problem konstrukcyjny, ale raczej dotyczy tylko kilku ram, a nie calosci wypustu.

Przecież jeśli zmienią typ supportu korby to zmienia się linia łańcucha!

Moim zdaniem to jeśli bardziej kradną projekty od innych firm niż sami je tworzą, to taki daje efekt. Pewnie, że jak jest duże larum to coś pokombinują ale i tak Kros to firma która ma w dupie riderów i na nich testuje swoje wynalazki. Czyli odwrotnie niż firmy które najpierw projektują, później testują a następnie kierują do produkcji zweryfikowane konstrukcje.

KROS to manufaktura, która interesuje duża masowa produkcja a nie jakość czy inne takie tam wymysły "odszczepienców" czyli FR/DH.
Ciekawe komu zapiepszyli ta koncepcje projektową - Decatlon, czy GoSport?

Witam. Posiadam Kross-a Fr1 po drobnej modernizacji, od momentu zakupu skróciłem łańcuch o około 6 ogniw, przerrzutką juz tak nie telepie, jeszcze do szczęścia brakuje mi tylko napinacza z prowadnicą z przodu i gitara, rowerek naserio jest fajny, za taka kase nie widze lepiej. Tylko dodam, ze moj posiada tarcze i Kingpina, łyka schody jak tralala i nic sie nie dzieje.

brat kupil tego krossa i po 2 tyg tez zlamal hak ;/ oczywiscie gwary nie uznali... mam tylko nadzieje ze nie bedzie sie co chwile lamal ;/

Hahahak :) Jest problem ale tak jak by go nie było Wsumie to dziwie se wam ze nadal wydajecie kase na te haczyki. Jest jedno niezawodne rozwiązanie i tyczy sie to nie tylko krosa na rynku w kazdym sklepie rowerowym sa haki prawie niezniszczalne a co najlepsze kosztuja nie wiecej jak 5pln - Czyli najprostrze haki stalowe uniwersalne bo pasuja do prawie wszystkich ram jak nie tak to tak lub z drobnymi przeróbkami. ja takich hakó zamontowałem sporo w bikach moich znajomych i jeszcze nik sie nie poskarzył. Polecam. I cały czas sie dziwie ludziom którzy bulą kase za orginałki.

tylko ze jak przerzutka na takim haku wpadnie CI w kolo to:
a)zmieli Ci przerzutke (doslownie)
b)zerwie kilka szprych
c)moze zrobic kuku ramie
podlicz to i powiedz ile oszczedziles.