FORUM DH-zone.com

Troche nie wiem jak sie do tego zabrac bo nie wiem gdzie zaczac zeby to rozkrecic. Pomocy ...

roznitowac musisz czyli zeszlifowac koncowy nitow i je wybic

chodzi mi tylko o to zeby zdjac cala kasete z kola nie chce jej rozbierac na czesci [narazie]

już o tym było

musisz mieć odpowiedni klucz, blokujesz kasete żeby sie nie obracała (np linką hamulcową przywiązujesz ją do szprych) i odkręcasz.

odpowiedni klucz ? tzn ?

jest taki tylko do odkręcania kaset

a mozna go czyms zastapic ?

raczej nie

a jest jakis inny sposob zeby ja zdjac ?

nie,mozesz mlotkiem

zdzihu pisze:już o tym było

musisz mieć odpowiedni klucz, blokujesz kasete żeby sie nie obracała (np linką hamulcową przywiązujesz ją do szprych) i odkręcasz.

swietny sposob..... boze co za durnota....
klucz do kaset z 10 zł kosztuje.... do tego kupujesz bacik zebvy trzymac kasete bo odkreca sie ja w ta strone w ktora sie kreci.... mozna sie obyc bez bacika np. obwiazujac kaserte stara scierka i przytrzymujac noga..... pozdro

2II2
Nic w tym durnego nie widze, skoro ty widzisz to napisz na czym ta durnota polega.
Podałem sposób minimalistyczny dzięki któremu można rozkręcić kasete.
Wiele razy już z niego korzystałem.
Oczywiście można nakupić całe mnóstwo rupieciarstwa, kóre będzie użyte raz do roku lub nawet nie, tylko po co.
A ta opcja ze szmatą to chyba musiałeś kiedyś sam wypróbować bo ja na coś takiego bym nie wpadł.

2II2dobrze mowi...mimo wszystko polecam zainwestowac w bacik i klucz do kasety bo wychodzi niecale 20zl (wcale nie musza byc bog wie jakie klucze wystarcza najtansze) jak nie mialem takich kluczy to nie potrzebowalem rozkrecac kasete ale jak juz kupilem to sie okazalo ze sa bardzo przydatne jak trzeba naprawic zapdaki albo cos

Jaki bacik wystarczy zrobic samemu ze starego lacucha

Możesz zrobić ze starego łańcucha przywiązując go do czegoś lub nie bo zawsze mozesz trzyać ręką jeśli ból ci mily :) Możesz też złapać przez szmatke te łańcuch.

2II2 ma racje. Bez bacika mozna dać rade ale bez specjalnego klucza juz niestety nie wiec inwestuj w klucz albo lec do kumpla :0

Pozdrawiam.

Rozkręcić a odkręcić to co innego, wiec radze najpierw nauczyć sie posługiwac językiem a pózniej kluczami...Wogóle czemu wy ludzie macie zero inwencji? Jest dziura, nie przypadkowo z wypustkami, wiec może trzeba w nią coś włożyć? Co to może być? Klucz naturalnieeeeeeeee. Kaseta się obraca? To ja przytrzymaj. Boli? Znajdż sposób żeby nie robić tego rękoma.... Goooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooood :/

zdzihu pisze:2II2
Nic w tym durnego nie widze, skoro ty widzisz to napisz na czym ta durnota polega.
Podałem sposób minimalistyczny dzięki któremu można rozkręcić kasete.
Wiele razy już z niego korzystałem.
Oczywiście można nakupić całe mnóstwo rupieciarstwa, kóre będzie użyte raz do roku lub nawet nie, tylko po co.
A ta opcja ze szmatą to chyba musiałeś kiedyś sam wypróbować bo ja na coś takiego bym nie wpadł.

No sory!!!! nie wyrabiam jak słyszę o szmatach i innych podobnych "patentach". Po to mam wszystkie klucze , żeby nie latać , nie prosić sie jak cos chcę zrobić.Otwieram skrzynke narzędziową i biorę . Dobrze wyposażony warsztat to podstawa! Jeśli bawicie sie za dużo młotkiem to potem sie nie dziwcie że coś sie rozj.eba.ło!

wujekeman sory ale tutaj bez obawy mozna ten patent ze szmata stosowac..... tez nie lubie patentow ale w stylu "wkrecanie suportu srubokretem" albo inne cuda..... ten nikomu w niczym nie szkodzi i juz.

zaczynasz od szmaty , kończysz na młotku i przecinaku...... ;)