FORUM DH-zone.com

Chcac nie chcac za oknem zaczyna sie zima z tego co wiem popraw pogody na cieplejsze za bardzo nie bedzie.A wiec tu rodzi sie pytanie jak przetrzymujecie zime sa pomysly krytej hali z basenem z gabkami?A jak nie to to jakie macie metody przetrzymania zimy?I drugie pytanie wasze sukcesy w tym sezonie z czego jestescie dumni?
I jeszcze pamietliwa gleba?

Ja nigdy nie koncze sezonu. Po prostu ubieram sie normalnie tak jak w zime, ale nieprzemakalne spodnie i kalesony :D Do tego zimowe rekawiczki a nie rowerowe i czapka ciepla :) Kurtka z kapturem i wio :)

Przetrzymuję zimę w zaspach :] A co do sezonu to powiem , że sezon się nie skończył więc jeszcze nie oceniam ;)

Swistak1989 ciepłe majciochy i jadymy;D:D
zimą najfajniejsza zabawa na rowerze;D:D

tej zimy zamierzam posmigac na twintipach... i w takiz to tez sposob ja przezyje :)

eee... ja zwykle robie duze zmiany w rowerze w zimie tzn wymieniam czesci

ja zimą wymieniam czesci zmieniam troche bika aktuualnie schodze z wagą, a tak to np tak jak dzis 3 bluzy długie spodnie bo tak to w krótkich cały czas i nawalamy.
troche zimno w uszy a w czapce i orzechu nie lubie jeździc...

taaa no dla mnie to był prawdopodobnie ostatni sezon 4X . Za sukces uważam to że się nie zabiłem ......a gleba eliminująca z dalszego ścigania to w Białymstoku przed MP 4X : złamana kość śródręcza , dwa żebra , kompresyjne złamanie kregosłupa. Jeszcze nie doszedłem do siebie i w tym roku już na rower nie wsiądę . :( . Życie......
A przez zime bedę kombinował jakieś ekonomiczne Enduro , na sztywnej ramie narazie......to sie nudził nie będę.

co to koniec sezonu??

Nie czaje.....u mnie nigdy się sezon nie kończy, oponki kolczatki, ciepłe ubranie i jazda :D Fajna zabawa :)

Sezon się kończy ale do jazdy w górach.
Tam już w zimie nie pojeździsz.

Ale jakies miasto to cały rok ;)

Dokladnie - sezon gorski niestety chyba faktycznie sie skonczyl :(

Ale sezon rowerowy nie, choc obecnie robie sobie chyba mala przerwe - po sezonie letnim jestem na tyle wyjezdzony, ze nie ciagnie mnie do zabaw w topniejacym sniegu i syfiatym blocie. Czekam, az sie zacznie porzadny snieg w duzych ilosciach - wtedy bedzie zabawa! :) A przy okazji sie technike porzadnie poprawi, bo snieg i lod swietnie symuluja gorskie bloto, luzne kamienie itp.

Aha, dla wiekszosci to bedzie profanacja, ale na zime przerzucam sie calkiem na XC (takie dla przyjemnosci, nie dla sportu) :]

Generalnie jezdze i zimie i w lecie. Ale nie nawdzie zimy. I jazdy ******* blotnistym gownianym sniegu jest malo frajdy, ale ...

sezon 06 obfitowal w ciekawe rzeczy... przynajmniej troche na zawody pojezdzilem i nie musialem startowac :) paru rzeczy sie nauczylem (180, manual, b-barspin), nie zaliczylem zadnej powaznej gleby... byle tak dalej :]
a co z zima? a zima drogie dzieci mozna by sie pouczyc na zapas, zeby na wiosne miec wiecej spokoju :P

w zime najwieksza zabawa można ćwiczyc backflipy w zaspy itp triki :D Dla mnie sezon trwa cały czas... ;] dobrze się ubrać i można śmigac :D

dla mnie sezon 06 zakonczy sie dokładnie 1.01.2007 o godzinie 12:00 czyli w sylwestra ja mam na zime miejscuwe z quoterami waleridami i takie tam :)

Sezon się nie skończył :D w zimie też jeżdze ale nie tak często w zimie przesiadam się na narty. A w 2006 największa gleba to była na zjeździe dh w razy w tym samym miejscu ( rąbnięcie się o drzewo i fikołek w powietrzu przyczyna - słaby tylni hamulec skutki - rozczęty nos skręcony lekko nadgarstek rozwalony kask i stłuczona głowa). Wczoraj skakałem nad Dunacjem (taka miejscówka) było troche śniegu ale ogólnie wypas :D Pozdro

z miastami jest mały problem ze sprzętem, chcąc pojezdzić trzeba sie liczyć z tm, że nasze władze inwestują w sól, która po kontakcie ze sniegiem i brudem tworzy taki syf, że szkoda sprzętu - chyba, że ma sie jakiś 'zimowy komplet' napędu... No chyba, że ejst zima z prawdziwego zdarzenia, sniezek, bialo, jak w bajce - to wtedy jest fantastycznie na bike'u:)

Ja w zimie mam przerwe :) jezdze na snowboardzie :PP