Strona 1 z 1
Dirt jumper3 dylemat
: 17.11.2006 09:46:29
autor: Lord MaGiK I
Mam okazję zeby kupic dj3 z 2005 r za ok 300 ale jest on lekko pekniety na podkowie nie chcialbym wywalic kasy w bloto i czy to się oplaca? jeźdze dirt street wczesniej mialem suntora xc 60 <lol> i nic mu nie jest a jeździłem prez 3 lata więc chyba nie katuje sprzętu
: 17.11.2006 10:28:32
autor: mczuszu
ja na twoim miejscu dozbierałbym do np;pike 409 i nie kupował pękniętego marcoka bo może sie okazać ze ci szybko jebnie na dircie albo na streecie robięc 180 O_o
: 17.11.2006 10:29:53
autor: gRegor
hmm.. xc 60 zajechałem w dzień na dircie jak mi kumpel pozyczył, wiec raczej nie katujesz sprzetu.. Ja byłem świadkiem jak pękają dirt jumpery, którym rzekomo pęknięcia się nie powiękaszały, wiec ja bym nie wydawał 300 zł na coś co nie posłuży.. Chyba ,ze wazysz 50 kg, nie skacesz duzych rzeczy i te pęknięcie naprawde jest małe !!
: 17.11.2006 10:33:05
autor: kondzik16
kup, wyślij do johnego Gt i bedziesz mial cacy.
: 17.11.2006 10:52:30
autor: mczuszu
kondzik16 pisze: kup, wyślij do johnego Gt i bedziesz mial cacy.
nie no opcja naprawde pro kup a potem wydaj jeszcze kase na naprawe amoraO_o
: 17.11.2006 12:19:36
autor: Lord MaGiK I
Nie no waże 75kg i skacze raczej duże rzeczy :D chyba macie racje... wezme pike a puki co kupie sztywniaka
: 17.11.2006 12:42:40
autor: froger34
ja miałem peknietego dj 2003 i rysy była naprawde duże i śmigałem na nim pół sezonu.. potem sprzedałem go i cały czas jestem w kontakcie z właścicielem i nic mu sie nie dzieje z amorkiem rysy nic sie nei powiekszają...