Strona 1 z 1

Zwichnięty bark :/

: 30.11.2006 23:20:00
autor: tinkki
Zwichnąłem sobie bark w niedziele na dircie <z 2 m na bark >- teraz dopiero o tym sie dowiedziałem bo byłem na RTG - lekarz <nie chirurg- z nim bede mówił dopiero> zaproponował operacje- "z punktu medycznego jest to dość poważny uraz, mogący ponieśc za sobą bóle pourazowe - w przyszłości, czy ograniczenia w ruchliwości reką"- według niego operacja bardzo wyklucza te powikłania , ale tez nie jest konieczna - po opoeracji 3-4 tyg w szynie, a potem 2-4 miesięcy powrotu do sprawności ręki - w tej chwili normalnie potrafię ruszac ręką (prawie nie boli, tylko czuje chodźbym miał jakis luz w stawie i jak chce rower na jedno koło poderwac to to mnie sieka w barku, pozatym mam koniec obojczyka troszke do góry wywalony (takak klucha na barku)
sam nie wiem czy godzic sie na tą operację - dopiero co zacząłóem sobie ostrzej na rowerze śmigać i zajebiście mi się to podobało to teraz conajmniej 2 miechy w dupie bede miał - h... mnie strzela - co byście doradzili , może ktoś miał podobny uraz to wie cos na ten temat
Pozdro

: 01.12.2006 00:26:57
autor: skane
zima jest (prawie)wiec mozesz sie operowac:)

: 01.12.2006 09:26:21
autor: Schodek
....jak masz RTG to idz do dobrego specjalisty aby ocenił!!! Mnie właśnie taki konował pozbawił więzadeł w kolanie....

jeśli się wachasz przed operą to poczekaj 2-3 tyg aż się w stawie polepszy ( BEZ ROWERU ) i zweryfikuj raz jeszcze :)) Czasem ktoś coś powie i się tego łapiemy :)) jak ręka będzie dalej mało sprawna to jeszcze masz w zimie sporo czasu :))

: 01.12.2006 13:23:50
autor: Gość
hmm spytaj sie rodzicow jeszcze i idz sie operowac ale troche prze**** masz ;/

: 01.12.2006 13:29:13
autor: -Przemooo-
po pierwsze to zdejmij ten uszcztywniacz czy co to jest bo to gowno daje ( mam taki sam uraz , mialem) bylem u chyba 6 pro lekarzy i kazdy mowil ze mozna robic operacje , tylko dwoch kazalo (jeden prywatny a drugi w MSWiA szpitalu) . W koncu nie mialem operacji wszystko dziala jak nalezy i wyglada obrzydliwie jak zdejme koszulke :) wiekszosc lekarzy mi mowila ze operacje mozna ale to jest tylko "wada kosmetyczna" i ze wogle zapasnicy to sobie tego nie operuja a u nich czesto takie cos sie zdarza

tak wyglada moj bark , zerwane wiezadla i obojczyk sie uwolnil od tej kosci kruczej czy cos takiego i poszedl w gore :)

http://img502.imageshack.us/img502/3464/dsc0023sw9.jpg

aha , przed jazda najlepiej poczekaj z miesiac jak juz nic nie bedzie bolalo powoli musisz rozruszac reke ale delikatnie zeby nie bolalo i bedzie spoko za miesiac i pol wrocisz do pelnej sprawnosci ... tylko na silowni na klate jak bedziesz wyciskal to bedzie gorzej niz przed bo boli jednak ( staw sie "regeneruje" 4-6 tygodni a potem umacnia kolo pol roku wiec sie nie dziw jak czasem zaboli )

: 01.12.2006 18:22:33
autor: tinkki
tak jak na Twoim zdjęciu identycznie mi bark wygląda... <chodźby mi ktoś fotke machnął> w poniedziałek na badania idę i tam pogadam dopiero z ortopedą i chirurgiem co najlepiej zrobić...

: 02.12.2006 11:59:20
autor: -Przemooo-
ziom tylko nie daj sie namowic na zaden gips i na "operacje" polegajaca na wkreceniu srub w obojczyk , bo po tym sie nawraca (wedlug jakichstam badan , nie pamietam ) . Najlepiej by bylo zeby zrobili Ci rekonstrukcje wiezadel i takie inne badziewia


ja mialem dokladnie to :

Więzadła barkowo-obojczykowe rozerwane, staw barkowo-obojczykowy zwichnięty, bark przemieszczony w dół. Więzadło kruczo-obojczykowe rozerwane, odległość kruczo-obojczykowa zwiększona. Przyczep mięśnia naramiennego i czworobocznego oderwane od dalszego końca obojczyka.

: 11.12.2006 10:58:24
autor: tinkki
właśnie wróciłem ze szxpitala- 7 dni pobytu - w środę miałem operacje- wstawione pręty do obojczyka - staw jakąś nicią co za pół roku się rozpuści owinięty- miałem tylko więzadła obojczykowo -barkowe całkiem zerwane i obojczyk przemieszczony w górę - staw barkowy wporzo więc i powrót do sprawności zdaniem lekarza będzie i szybki... wreszcie browarrrr :) po 7 dniach postu

: 10.01.2007 22:39:39
autor: tinkki
Jak u was wyglądał powrót do jeżdżenia?? - po jakim czasie_ Jestem 2 dzień bez ortezy <usztywninia> 26 stycznia wyciagaja mi druty z obojczyka- miałem dokłdnie "zwichnięcie ACJ no3" lekarz powiedział że mam zacząć ćwiczyć ruchy ręką, ale nie wiem czy obciążażać tą rękę przed wyciąganiem drutów?? jak to sie ma z więzadłami zerwanymi- po jakim czasie będąc w podobnym przypadku zaczęliście jeździć <tzn skakać, robic whellera- bo nawet tego się obawiam tzn podrywania kiery- żeby sobie czegos nie przestawić> cholera bo już sam nie wiem ... :/

: 10.01.2007 23:02:29
autor: emhyr
wedlog mnie to 3-4 miechy spokojnie odpoczniesz;] rehabilitacja cie czeka i to dluga...

: 11.01.2007 00:06:59
autor: tinkki
buuuuu :(
3-4 miechy to sie zzalkoholizuje do reszty, albo puzle zaczne układac?? nie no przejebane... ;/ może jakas bardziej pozytywna wizja...??

: 11.01.2007 00:44:11
autor: emhyr
nie ja jestem lekarzem, jedynie tak przypuszczam, zlamana reka dala mi prawie 2 miechy przerwy, a uraz barku to juz nie przelewki, mozesz odczuwac powracajacy bol do konca zycia, reka moze pozostac niesprawna itp, bedzie ci bark wypadal ze stawu etc etc czyli nic przyjemnego ogolnie