Strona 1 z 1
[kondycja i przygotowanie] w 4x....
: 05.12.2006 20:46:05
autor: bike86
witom:) mam pytanko do ziomkow jezdzacych 4x, ewentualnie enduro..no ambitnie dh tez:) otoz jak cwiczycie kondycje , sile? nie chodzi mi tu o jakies pro treningi czy cos w tym stylu ale raczej o jakies cwiczenia ogolnodostepne:) ja np staram sie biegac w miare regularnie(raczej krotkie dystanse, 3-4 km , szybkim tempem, chce raczej unikac dlugiej 'aerobówki'zeby nie tracic i tak juz niewielkiej masy;) poza tym przysiady, brzuszki, pompki(na triceps i tez na bark zeby w miare mozliwosci zmniejszyc ryzyko kontuzji) do tego rozciagam sie(duuzo obrecz barkowa)przedramie troche..no i jazda jazda jazda:) dawac jakies wlasne sposoby:)
poz!
: 05.12.2006 20:53:13
autor: Sulring
bike86 generalnie jezdze xc/enduro chodze na silke itp. I powiem Ci ze jak ostatnio sprobowalem swoich sil w 4x okazalo sie, ze mam zdecydowanie za slabe lydki. O ile uda tzn: czworoglowy dawaly rade. To w lydkach byl bol nei do zniesienia. Naotmiast gdybym zalozyl spd podejrzewam, ze dwuglowy tez by nie wytryzmaly. Wiec tak. Jezeli masz juz jako taka kondycje ze nie zasapiesz sie jak porkecisz troche szybciej przez chwile. To staraj sie na silowni podpakowac jak najwieksza sile. Bo ja np wytryzmalosc mam. Jestem w stanie siedzac na siodle z duza stzycazrobic w jeden dzien 100 km. I gowno mi to dalo. Biez na barki maxymalny ciezar z jakim jestes w stanie wstac i zrob kilka przysiadow. Pare seri po kilka powtorzen. Pozniej wiadomo standardowe cwiczenia na lydki na przyrzadzie itd... mam nadzieje, ze nie msuze wyjasniac jakim przyrzadzie i jak. Glownie rozbija sie to, ze najwazniejsza jest twoja sila. Przynajmniej mnie tego brakowalo. Wiec probuj cwiczyc duzymi ciezarami (jak na swoja mase i sile) z mniejsza iloscia powtorzen. Generalnie sa to tylko moje spostrzezenia i moje przemyslenia poparte jako takim srednim doswiadczeniem. Pozdro
: 05.12.2006 20:56:49
autor: yasiuuu
Jak jest ładna pogoda i jest ciepło to pedałuje na dystans ok. 80-90km w weekendy, a w tygodniu 2-3x siłka (w tym rozciąganie), wspinaczka, dawniej martial-arts (teraz brak czasu;/)... a w jesienno-zimowych warunkach (takich jak teraz) dalej siłka, wspinaczka, ale umiarkowany dystans na rowerku tak do ok. 20-30km, a przy 'prawdziej' zimie (nie takiej lipie jak teraz) dużo snowboardu...
no i oczywiscie w wolnych chwilach szalenstwo na rowerku - trasy nie trasy, hopy nie hopy...:-)
Zero odżywek, zero papierosów, kilka pivek w weekend, na WF nie chodze, obiadki 'jak u babci' - czyli jem co chce i ile chce... i ogolnie mowiąc mam sie dobrze, a kondycyjnie nie narzekam:)
i to co mówi Sulring, potrenuj łydki... a jak nie masz możliwości korzystania z siłowni, to skacz dużo na skakance, zajebiscie wzmacnia nogi, to samo z skakaniem 'w kuckach' po schodach (kucasz i skaczesz na góre i na dół).
Dobrym ćwiczeniem też jest wziąść duze obciążenie na bary (ile dasz rady) i rytmicznie stawac na palcach 'i raz i dwa i raz i dwa'. Opcja z przysiadami i dużym obciążeniem jest o tyle ryzykowna, że Twoje kolana nie śa przygotowane na tak duze obciązenie i moze Ci ładnie zjechać staw kolanowy, chrząstki etc - nie polecam...
: 06.12.2006 13:27:53
autor: kondzik16
w 4x b. przydatnym jest trenowac moc, jest to wypadkowa sily i szybkosci. pomaga ci to jak najszybciej przekazac prace miesni w korby. cwicz odzielnie sile(maxymalny ciezar i 2-3 przysiady) oraz szybkosc(jazda na szosie, krotkie dyamiczne treningi sprinterskie, skakanka, ale rob to jak najsszybciej, plywanie). pamietaj sie nie przetrenowac, aby byl efekt to cwicz minimum 10 h w tygodniu. poczytaj w necie na temat diet kolarza, odzywiaj sie zdrowo, wyreguluj sobie przemiane materii,staraj sie jesc o tych samych porach dnia. ciezki trening daje rezultaty, ale czesto jest tak ze jest niedobrze dobrany i z calego treningu moze ci nic nie przyjsc. na forum nie da sie wszystkiego wypisac:) musisz sam sprawdzac czy daje ci cos twoj plan trenngowy. aha, używki na bok;]