Strona 1 z 1
4x i zbroja..?
: 07.12.2006 16:26:25
autor: bike86
powitac:)
mam pytanko..cos jakby ankieta:)do osob jezdzacych 4x, czy smigacie w zbroi? ja nie..i zastanawiam sie czy jest to konieczny wydatek..mam fullface'a(szczeka i zeby:)) i ochraniacze na nogi(kolana:)..sam nie wiem doradzcie..
thanks & poz!
ps oczywiscie wiem ze zawsze warto sie jak najlepiej zabezpieczac:)no ale sa granice:)nie smigam tras PŚ:)
: 07.12.2006 16:30:01
autor: Sulring
bike86 wiesz co generalnie ostatnio pojezdzilem sobie we 4x i co Ci moge powiedziec. Kumpel przejechal mi po rece i boli mnie od soboty. Wiec mysle, ze jakbym mial zbroje to byloby lepiej. A generalnie to byla tylko reka jakbym sie wyjebal bardziej i przejechal by mi po plecach? No generalnie, ze jezeli chcesz sie czuc bezpiecznie to kup sobie jednak zbroje. Jak dotad z moich doswiadczen rowerwoych najwazniejsza jest dobra ochrona zeber i barkow razem z dlonmi. Co jak co, ale zawsze te czesci mam najbardziej obite.
: 07.12.2006 16:47:04
autor: wujekeman
Ja w zbroi jeździłem , ale to tylko ochrona przed otarciami i zbiciami. Jak w Białym wyglebiłem ( w zbroi ) to połamałem żebra i kompresyjnie kręgosłup, wiec na cuda nie licz. Zbroja czy nie i tak trzeba uważać.
P.S. aaaa i dodam , że miałem tez fulface'a , a mimo to przy tej glebie miałem pęknieta podstawę czaszki ( lekko , więc kask jednak zadziałal ;) )
: 07.12.2006 16:55:14
autor: wojtek1111
jeżeli dużo się ścigasz z ziomkami to zbroja się przyda, bo ktoś komuś droge zajedzie, będzie gleba i nie będzie miło.ja już tyle gleb zaliczyłem że wole jeździć w zbroji chyba że sam śmigam po torze to sobie daruje.
: 07.12.2006 17:16:37
autor: PawianBiker
na morasku na 4x na takich lajtowych scigankach zalozylem zbroje, wyglebiłem na duzej bandzie zle step upa takiego niby zrobilem i polecialem prosto w zakret zamiast sie wkleic, efekt taki ze bokiem szlifowalem chwile piach a potem mnie wybiło i polecialem w brzózki które rosną za zakrętem.
race lite które mialem na nogach sie rozpadły- lewy pękł na kolanie i to dośc mocno a ja chwile nie moglem chodzic(akurat w chore kolano trafilem)
zbroja na lewym ramieniu i ręce ma moocno zeszlifowane ochranaicze plastikowe które są twarde wiec nie chce nawet myslec co by bylo bez zbroi skoro tam znajdywalem wprasowane i wbite w plastik kawałki kamyszków piasku itp...
ja bym radził zakładac zbroje na 4x to dosc kontaktowa dyscyplina i w razie gleby jest mozliwosc ze 3 osoby cie jeszcze przejadą. O ile jestes na początku stawki :D
: 07.12.2006 17:27:52
autor: spectomo
Zbroja sie niezwykle przydaje..mając ja na sobie czuje sie pewniej wjezdzajac w KOGOS podczas wyscigu ,Owszem ogranicza ruchy...ale niestety cos za coś. I PAMIETAJCIE...zbroja nie zabezpiecza przed glebami..ona tylko lagodzi ich skutki!!!
: 07.12.2006 17:58:31
autor: Yogi
zbroja i fullface + ochraniacze to podstawa w tym sporcie a cos o tym wiem.
nie powienes zalowac zadnej zł wydanej na protektory
: 07.12.2006 22:16:30
autor: padix
dokładnie tak jak mówi Yogi
: 07.12.2006 22:20:59
autor: wojtek1111
sorry za mały off ale nie warto zakładać drugiego podobnego w zasadzie tematu, czy warto kupić kask TLD carbon ? czy jest on aż tak dobry że warto za niego zapłacić tą kwote ? dzięki za odp, i jeszcze raz sorry za off
: 07.12.2006 22:42:58
autor: spectomo
TLD Carbon to rozwiniecie RAZOR'A...daje Tyle samo komfortu ,zabezpieczenia..ale jest przy tym lzejszy i co najwazniejsze...lepiej wygląda
: 08.12.2006 08:34:46
autor: Dragon-kr
a ja napisze tak:
LEPIEJ MIEć I NIE POTRZEBOWAć,
NIż NIE MIEć A POTRZEBOWAć!!!!!
: 08.12.2006 11:30:53
autor: bodzio2k
Znam jednego takiego małolata (Warszawiacy wiedzą pewnie o kogo biega). W kończącym się sezonie, po którymś tam Bełchatowie chwalił się, że sędziowie puścili go bez zbroi (pewnie nie sprawdzali). Tydzień później poleciał na pysk w Białymstoku tak, że tydzień spędził w szpitalu a lekarze o mało co nie wyrżnęli mu śledziony i kawałka wątroby (pijaka z niego nie będzie). Matka kazała sprzedać rower a ojciec zapisał go do Legii - na szosę! :-D
: 08.12.2006 12:07:34
autor: wujekeman
Haaaa jechałem z tym gościem karetką do szpitala! Wyglebił sie tam gdzie ja .....minutę prędzej.
: 08.12.2006 16:24:37
autor: Bombell
Zbroja to raczej wymóg. Mi osobiście 2 razy sie przydałą, raz na 4x W MYślu gleba na Mexicanie :/ i teraz w listopadzie w Bydgoszczy na dualu. POszedł DUro i mordą w glebe :-/ BOlało ale skonczylo sie tylko na siniakach, może własnie dzieki zbroi :)
: 08.12.2006 18:40:10
autor: mongol dh
odnoscie kasy TLD to ja mam carbona d2 i jest taki sam jak zwykły d2, karbon wiadomo ze jest lzejszy sztywniejszy i wytrzymalszy, wiec tutaj jego plus, odnosnie zbroi to na 4x nigdy nie jezdze w zbroi i jak sie wywracam to nic mi sie nie dzieje, lecz na mistrzostwach polski bez zbroi nie wystartujesz, wiec trzeba ja miec, za to na dh bez zbroi to sie poje jeździc bo za duzo kamieni korzeni i mozliwosc bolesnej gleby
: 09.12.2006 11:56:26
autor: Schodek
Ochraniacze podstawą przy glebie...
....jednak w 4X też się lata na pycie i rozpycha łokciami.....o wypadek nie trudno !!!!
MIEĆ WARTO.
: 09.12.2006 13:08:21
autor: Bombell
Schodek Dokładnie, wiele osob jakby nie miało zbroi przy glebie czy na zawodach to by pewno na tym forum z nami nie pisali. Wart mieć warto
: 10.12.2006 09:49:41
autor: B_Barczul
Bombell Święta prawda gdyby nie zbroja to zamiast pleców miałbym pole zboża po oraniu
: 10.12.2006 12:19:09
autor: bodzio2k
Wiele dzieciaków nie wie, ja już w 4X nie jeżdżę, to Wam powiem. Łokciami się rozpychają. Ale najbardziej efektywne faule dokonywane są przy pomocy... Kolan - tak samo jak na szosie. Gdybyście gamonie (niektórzy) skumali, że matką wszystkiego jest szosa to byście wiedzieli. :-P