FORUM DH-zone.com

Witam!
Jeżdżę już trochę czasu w 4x, ale to jest chyba najlepszy dział. Naczytałem się już o tych amorach i wogóle i mam wode w mózgu większą niż na początku. Myśle że jednopólka to najlepsze rozwiązanie. Mam max 1100 zł i 56 kilo wagi. Amorek siedziałby w hardtailu. Chce jezdzić w fr,troszkę zjazdów,zabawa na dropach (x-upy itp). Zastanawiam się czy zwykła ośka da rade w takim czymś?Co polecacie? Rozkminiam nad pike 409, dropof 3/4, stance flow 120-150 ze srebrnymi goleniami,66vf,dirt jumper 3 06' przerobiony na 130mm. Może być używka jakaś.
pzdr

bede mial z1fr3 130mm 2005 za miesiac jakby cos :P

ja Ci polecam do takie stylu pike , jest lekki , mozesz go skrecic na 95mm i wio na 4x , dajesz na 140mm i walisz dropy a przy twojej wadze myse ze bedzie idealny a prace ma bdb , z tych co wymieniles to najlepsza opcja

Drop Off 4?

za 1100zl moge Ci sprzedac od kopa shermana firefly'a w bardzo milym stanie..nieporownywalnie lepszy od stance'a...

Fils => zalatw mi nowego Travisa za 1100 zl, to biore...


kanarek_4x => do zabaw, jak piszesz, z nastawieniem na 4X faktycznie Pike bylby fajny.

Drop Offa musialbys dlugo szukac jakiegos starszego, bo nowe to troche kupa (problemy z trwaloscia - lapia luzy i szybko zaczynaja przymulac i dzialac jak na smole zamiast oleju, wiec trzeba o nie dbac, a nie po to sie kupuje Marcoka, zeby w nim ciagle grzebac ;)).

W Dirt Jumpera absolutnie bym sie przy tym budzecie nie pakowal - ciezki jak kloc, co do 4X go eliminuje. Do tego ma prace dostosowana stricte do dirtu, wiec przy bardziej "finezyjnych" ;) zastosowaniach bedzie mocno zmulony.

Jak juz jestesmy przy Bomberach - 66VF tez zdecydowanie za ciezki do scigania na torze, a ze swoja masa i technika (jesli juz jezdziles troche w 4x, jak piszesz...) nie potrzebujesz jego pancernosci.

Stance to niestety porazka na calej linii - nie ma sensu nawet sie rozpisywac, po prostu nie warto tego kupowac.


Propozycje:
- Pike (lekki, wszechstronny, miekki, wiec raczej nie bedziesz musial wymieniac sprezyn)
- Sherman (lekki, mocny, niezawodny, ladny ;) i tez miekki)
- Z1 jakis - nie znam sie na nich na tyle, zeby podac konkretny model, ale w Twoim przypadku chyba warto przyjrzec sie tej linii amorkow.

Pike 426 :-)

Z150FR '04

mam stanca i powiem, ze bardzo przyjemnie. Na miekka oske, amorek ze stanow rocznik 05, Troszkę twardnieje na mrozie, ale nie jakos tragicznie. Natomiast na ciepelku miodzik. Tylko ze ja za niego dalem 477 pln u nas tyc drozszy.
Regulacja skoku dziala. Amor na mniejszym skoku sie nie utwardza, ale nieco zmienia charakterystyke, pike na ktorym ostatnio jezdzilem RC chodzi bardzo podobnie troszke mniej skoku wykorzystywal, ale na wstepie byl troszke miekszy. pzdr.

aha kupilem go jako nowy i taki chyba byl ;)

dzięki chłopaki za wypowiedzi, ale ja napisałem tylko, że jeżdże w 4x, ale składam rower do fr :) więc waga teraz nie ma aż takiego znaczenia. Jeśli chodzi o cene max, to jest tam jeszcze fundusz na piastę i przeplecenie jej w koło. Doszedłem do wniosku, że będzie to na stałą ośke i napewno albo Pike, albo Dirt Jumper 2006 130mm na tłumikach vf2. Teraz pomóżcie wybrać, bo generalnie to w większości będę ładował dropy ale napewno nie większe niż 4m.

Jeżeli nie zalezy Ci na wadze to wez 66 praca bardzo ładna a wytrzymałość wiadmomo.. ciękzo bedzie w nim coś rozwalić, nei ma regualcji które po jakimś czasie i tak się rozjebią. Ja bym brał 66.

Ale jeści wybierasz tlyko pomiędzy DJ i Pike to bierz Pike jest bardziej uniwersalny.

Jak chcesz kupić super amortyzator pisz do mnie mam na sell drop offa 3 z 2006r na sztywną oś 150 skoku moja cena to 900zł + kupisz w 7annie piaste nsa za 200zł i masz sprzęt marzenie jak coś pisz na gg 8411721 lub pinngwin@o2.pl

RS Totem:) to jest coś do FR. A tak bardziej powaznie to Pike, Sherman.