FORUM DH-zone.com

Eloł wszystkim ...

chciałem sie zapytac czy ktos posiada te uszczelki '' olejowe '' , czy są dobre ? i czy mozna przy nich robic otwartą kąpiel olejową ?

http://www.allegro.pl/item151459351_bom ... 35_mm.html

Ja raz kupilem tego typu uszczelki, ito byl pierwszy i ostatni raz, 100 za marzocchiego ze dwa razy do roku to nie majatek, za to babranie sie z uszczelkami co 3 dni to przesada

hehe,zal mi ludzi ktorzy to kupuja, takie uszczelki kosztuja 3 zl w sklepie a oni sprzedaja je kilka razy drozej, a tak btw to kompletnie nie spelniaja swojego zadania,wiem z doswiadczenia bo raz sie bawilem z takimi zamiennikami...

fajnie brzmi nazwa tematu
USzczelik, kto je ma ?


JA MAM USZCZELKI:D:D

el_oguro no ja wiem ze masz uszczelki ;] ale głównie chodzi mi o te co są w topicu napisane hehe

ja mam, lewa trzyma przez jakies 3 miechy a prawa zdechła po 2 dniach :]

Furmek pisze: 100 za marzocchiego ze dwa razy do roku to nie majatek,

jestes niezly kozak
wystarczy dbac o sprzęt i go systematycznie serwisować

Ja ori uszczelki mialem 4 lata, wyglądały, wyglądają i działają jak NOWE (nowy właściciel również jest mega zadowolony) ale trzeba dbać
a 200zł każdego roku za same uszczelki to chyba dawno przesiadłbym sie na samochód jakby to tyle kosztowało.

kupiłem te uszczelki, tyle że wersje na 32mm. Od nowości puszczały olej. Po tygodniu olej zaczął spływać po goleniach na dół niemalże na hamulec:/
Kupa, kupa, kupa. U mnie w sklepie te uszczelki kosztują 4,2zł:):):)

http://www.mudbrothers.home.pl/serwis/s ... page=index

tutaj się panowie kupuje uszczelki :)

Yogi, to zalezy co sie jezdzi, ja smigasz street no to spoko, ale jak pracujesz i tylko weekendy/urlop masz wolne, to pogoda przestaje przeszkadzac a amor po dniu w blocie jak bys o niego nei dbal bedzie upiep.. od oski po mostek.
Zeby nie bylo, po takim czyms zanim pujde do domu to pierw mycie w pralni, potem kapke brunoxa i dopiero na 4'te pietro (inaczej by mnei do domu niewpuscili)
marzocchi "zaleca" zmiane uszczelek co 100 godzin jazdy (tk wiem przeginaja zeby zaabiac na uszczelkach) ale po doswiadczeniach z z1 do ktorej sie dostlo troche piachu, powiedzialem sobie nigdy wiecej i 2 razy w roku zmieniam bez wzgledu czy puszczaja olej czy nie.
Inna sprawa ze mnei na to poprostu stac wiec klade laske i ide na latwizne ;)

PS, ta stowa za komplet do marcocha to w porownaniu z 260zl za boxxera i tak pestka :)

Czy ktoś używał tych uszczelek co w podał do nicjh link Xxsin bo sam mam marcoka i przerażają mnie ceny może przy okazjii ktoś opisze jakieś podróbki ślizgów bo oryginalne też tanie nie są. Pozdrawiam

bielek o podróbki ślizgów zapytaj blocha ;]

pozdro

Dokladnie jak pisze Xxsin, uszczelki ENDURO! Juz nie moge sie doczekac kiedy sie rozlecą moje oryginalne w Shivie zeby zamontować enduro:D <joke>

Furmek no wiesz... Ja słyszałem , że to manitou zaleca zmiane co 100h jazdy, a marzocchi 2 raz w sezonie... No ale moge sie mylić, co do marzocchi ale do manitou raczej nie.



P.s. Jesli ja potrafie smigac ogolnie 5h-10h dziennie na bike, ale nie ciagle w terenie i itp to mial bym co miesiac kupować uszczelki w manitou... ?

hehe wiem zuk ze sobie toczyl z teflonu ale ja chcem takie legalnie sobie kupic i zamoncić:P bo z tymi tokarzami to różnie jest czasem mogą ci spieprzyć dobry materiał a teflon tani nie jest raczej a pozatym z tego co widze i z tego co wiem to te uszczelki enduro są nawet droższe od oryginalnych marzocchi:P

FreeRidersMa pisze:Furmek no wiesz... Ja słyszałem , że to manitou zaleca zmiane co 100h jazdy, a marzocchi 2 raz w sezonie... No ale moge sie mylić, co do marzocchi ale do manitou raczej nie.

hehe, ja tez slyszalem, ze manitou zaleca wymiane co 100 godzin jazdy, ale oleju, a nie uszczelek :-)