FORUM DH-zone.com

Może miał ktos z Was okazję pic Absynt, lub tez go robić. Potrzebuje konkrentnego przepisu, porad jak go wytworzyć, gdzie zakupic potrzebne zioła- mozna kiedys było kupowac gotowe zestawy ziół do zalania spirytusem...podobno
Z góry dzieki pozdro

eee jedź na Słowację i kup za grosze 70% Absynt ;]

no też idzie, ale wiesz jak sie pomeczysz samemu przy tym tio i lepiej smakować będzie ;)

tinkki Wątpie żebyś w domowych warunkach otrzmal takie coś. Piłem apsynta nie wiem czy barwionego czy czymś sie od siebie różnia czerwony i zielony i jest całkiem git (nawet bez przepity choć ma te 70%) dla kobiet polecam z cukrem :) wieczorem poszukam butelki z niego to może jakieś składniki pisza na niej czy coś to napisze. pozdrower :p

www.google.pl nie gryzie :) https://hyperreal.info/

piłem zwykłego kupnego, zielonego. troche kąsi w gardło ale anyżowy smaczek ciekawy:) wejdz na www.allegro.pl tam sprzedają komplety ziół do wlasnoręcznego przygotowania.

w kauflandzie mozna kupic absynt :D

-Przemooo- nie gryzie faktycznie - lakoniczne info mozna znaleść, a ja potrzebuję konkretnej wypowiedzi- porady człowieka co miał z tym doczynienia - więc po to ten temat pozdro

https://hyperreal.info/node/5508 <=tu masz chyba najlepszy przepis po polsku.
będziesz musiał przebrnąć przez destylację, więc już szukaj kolegi - zapalonego chemika, który pożyczy Ci sprzęt, albo pomoże w destylacji.

google.pl <= tu szukaj wyjaśnienia nieznanych terminów.


a zwykłe kupowane to absyntem nazwać nie można. Chcecie kupić absynt, to tylko w czechach, albo na słowacji gdzieś najlepiej w nieoficjalnym punkcie sprzedaży.

Jaca wielkie Dzięki - nic więcej już nie potrzebuję:)

absynt absyntowi nie rowny-prawda jest taka,ze absynt prawdziwy zawiera w sobie jakis halucynogenny zwiazek i to wlasnie przez ten zwiazek stal sie muza wielu artystow i poetow.sek w tym ze rowniez przez ten zwiazek absynt jest niedopuszczony do legalnej sprzedazy w niektorych krajach,a w innych pod warunkiem ze zawartosc owego zwiazku jest nizsza niz jakas tam wartosc (ekstremalnie niska).Polski absynt z absyntem oryginalnym ma niewiele wspolnego,czeski i slowacki juz troche wiecej,ale to dalej nie do konca to samo...
pzodro

piotrex chodzi o thujon :) ktory nota bene z anyzem tworzy wlasciwa mieszanke :> warto tez podkreslic ze absynt prawdziwy jest 70 % wiec wiele przypisywanych mu legend i mitow mozna odeslac to zwyklego etanolku ktorego mniej wiecej dwa razy tylko co w zwyklych gorzalkach :D fajny byl motyw jak van gogh umieral i nie bylo go stac na abysnt to pil pachnidla i perfumy :D bania podobna gorzej ze zdrowiem :>

co do tematu nie zrobisz sam absyntu :> mozesz zrobic zielona vodke co najwzyej :>

jak szukacie dobrej bani to pijce vodke z red bulem :> albo teraz polska albo dzikiego

Robiłem sam absinth, według przepisu. Samego wypiłem jeden kieliszek i już w życiu nie spróbuje. Z topionym cukrem jest i może dobry w smaku, ale bania to jest niezła. A co do wódki z redbullem to tej zajebiste, ale Absynth z z energy drinkami to jest dopiero masakra.

swoją drogą fajnie to wchodzi, kumpel kiedyś mnie poczęstował, miał przywieziony z czech. Nie jest taki ochydny jak wóda, wręcz całkiem przyjemny w smaku. Volty się czuje, ale nie gonią, żeby sięgać po zapitkę. Piłem sam, bez cukrów, wody itp, więc pewnie taki kombinowany jest miodzio :]

Obejżałeś Eurotripa czy co? Bo jakbyś taakie fazy miał miec to ekhm heheee ;D

To samo pomyślałem :) a eurotrip spoko film, najlepsze było jak ten dzieciak udawał hitlera :D

absynt dobra rzecz (kolega robi) mieszanki ziol sa rozne pilem wersje z mańką, bazylą herbatą i inne. wiem ze to sie destyluje min 3 raz po kazdym razie zmienia sie kombinacje zioł(zaleznie od zalozonego efektu) i to oczywiscie musi miec czas na przegryzienie (kolega robi minimum 2 tyg. miedzy destylacja). a co do przywiezienie absyntu zza granicu jezeli zawiera nielegalne substancje to jako narkotyk ci to uznaja i ... masz problem

EDIT
z tego co wiem to absynt ma taka wlasciwos ze sie po nim nie wymiotuje bo (w oryginalnej wersji) ziola dzialaja rozkurczajaco na zoladek

a dupa tam absynt domowy nie dorównuje prawdziwemu pod względami smakowymi;]
Moc da sie osiągnąć sporą, ale co z tego.
Robiłem i twierdze,zę nie warto. Do tego trzeba mieć dobry destylator(bo chyba nikt nie myślał o piciu tego co wyjdzie po zalaniu ziółek spirtytem, strasznie gorzkie to cholerstwo wychodzi, bez destylowania to już kompletnie nie ma sensu)

A słowacki to też kupa. Bo smakuje dobrze, ale na Słowacji (jak i w reszcie UE)limit tujonu to bodajże 10mg/l
Czyli malutko.
Najlepszy absynt jaki piłem (i najlepszy jaki można dostać) to ten z Rumunii :D Kumpel był na zawodach sportowych trochę tego nawiózł (kadra olimpijska heheh)Tam nie ma żadnych durnych norm. (jak na razie - mam nadzieje,że do wakacji jeszcze nic nie zmienią, bo sie wybieram:D )
Fanom absyntu polecam film FROM HELL z Johnym Deepem, tak jest świetna scena z przyrządzaniem i spożywaniem drinka z absyntu (robiłem w ten sposób i smakuje najlepiej)
a nie Eurotrip;]
BTW: W filmie Van Helsing, kiedy to bohater zawital do rumuńskiej wioski i zostaje poczęstowany "czymś zielonym" i miał zwida, to tez właśnie absynt;) też bajeczka, bo to za cholera tak szybko nie działa i nie daje bad tripów w stylu potworów itp. A raczej miłe rzeczy, dużo kolorków