FORUM DH-zone.com

Czółko. Ma ktoś ochotę usypać jakieś dropiki na górce przy Skarbowców?? Mam fulla i jak na razie jeżdże głównie po asfalcie więc chętnie... Pzdr

gdzie jest skarbowcow ?? Jak cos mozna sie podlaczyc do kopania ale to wszystko zalezy od miejscowy

Najlepiej sprawdź sobie na mapie Wrocławia w necie bo nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Sam sie kiepsko znam na Wrocławiu. W każdym razie na południu. Kopania to tam praktycznie nie bedzie. Pewnie ta sie skończy że wezme deski i cegły i sobie bedę za każdym razem ustawial:)

A nie prościej na Kili przyjechać ? Widzę, żeście młode i niedoświadczone... Kilimandżaro - koło kąpieliska Morskie Oko - dropy różnej maści i wielkości od pikusia po przehardkor. Zapraszam :)

na kili mam spory kawalek bylem tam pare razy ale dawno temu. Moze sie z ziomkiem kiedys tam wybiore. Trzeba pamietac ze im wiecej nowych miejscowek tym lepiej. Wiec jesli mozna gdzies jakas nowa zrobic to czemu nie

pozdro

MadDaBomBer dzieki za info :) Naprawdę nie miałem pojęcia o istnieniu kili :D Problem w tym że mom rowerem tam nie dojade bo szybciej padne jadą z południowego krańca na północny.

TEN TEMAT TO NIE DYSKUSJA O MIEJSCÓWKACH TYLKO UPRZEJME ZAPYTANIE CZY KTOŚ BY NIE CHCIAŁ DUPSKA NA SKARBOWCÓW RUSZYĆ ?? Z góry dzieki i pozdrawiam, Maszy

mniej wiecej co roku jest to samo ktos przyjezdza cos kopie na skarbowcow a jesienia przyjezdzaja sluzby porzadkowe i wszystko ZAWSZE zrownuja z ziemia wiec wszelkie akcje w tym miejscu poprostu nie maja sensu bo na 100% to wyrownaja po paru miesiacach (wiem z doswiadzczenia bo sam probowalem tam zrealizowac pare swoich pomyslow) i niech nikt nie gada mi ze by staral sie udowodnic cos tym ziomalom ze sluzb albo miastu bo ty i Twoi kumple sie mecza kopia buduja klepia i ciezko pracuja a poznije patrza jak to wszystko jest niszczone po paru miesiacach i nie moga zupelnie nic z tym zrobic po 4 razie naprawde czlowiek moze dac sobie spokoj...

na killi panie dawaj...jak pisali wyzej-znajdziesz tam wszystko, dla kazdego stopnia zaawansowania :D

tak apropos miejscówek... to na południu tj niedaleko AE jest wzgórze andersa i tam tez jest kilka ciekawych zjazdów i dosc sporo imitacji górskich sciezek. No i warto wspomniec o górce na słowianskiej- koło zajezdni tramwajowej....kilka dropów naturalnych i fantastyczny hip jump(mojego odkrycia)...

to sum up- na rower i tylaaa

Matias Staary, no proszę Cię... Mniej fajek więcej pedałowania i dasz radę,trzymamy kciuki :) Z resztą Ty masz na kili tyle co ja na skarbowców. A co Ty masz za rower, że się na nim tak ciężko jeździ, może Ci hamulce obcierają ;/

Konrad999 masz racje. Ciekawe rzeczy już tam były i zawsze na zime znikają. Slyszałem ostatnio definizje obłędu: podejmowanie tych samych działań i oczekiwanie innych efektów :D


flip_nixon do Andersa mam podbna odleglość jak na Skarbowców, nie wiem czemu tam nie jeżdże. Rzeczywiście górka z potencjałem chociaż troche jej ubyło.


MadDaBomBer Mam fulla o dużym skoku i grube gumy. Widać że nie jeździłeś takim rowerem:) W każdym razie na miasto do dupy więc za moment powstanie super mega machina na dragstarku:).


Pozdrower dla Wszystkich:)

Matias, faktycznie musisz być absolutnie wyjątkowy w skali Wrocławia. Najgorzej jest coś głupiego palnąć i się cieszyć, że się ma racje. Mad śmiga na Konie Stab, kapcie ma duże i jakoś daje radę, podobnie jak i ja. Mało tego, z przymusu nie raz robiłem zjazdówką 60km po szosie i nie płakałem (tylko dupa od siodła boli). Wrocław to nie Warszawa, gdzie wszędzie daleko, albo Kraków, gdzie wszędzie pod górę. Nie panikuj.

ReplaY najmocniej przepraszam za okazanie słabości. Naszczęście Ty i kolega Mad ratujecie honor wrocławskich bikerów. CHWAŁA WAM ZA TO !Niestety nie wszyscy widocznie mają nogi ze stali i żelazną kondycję.

Tak na przyszłość - unikaj takich dygresji bo to zwyczajnie nie ma sensu. Topic zachęcał do prac na Skarbowców a kończy sie jakimiś uwagami.

Pozdrawiam ekipe:) 3majcie sie

Matias życzę wtrwałości ale zarazem nie życzę tak słabej kondycji jaką ja mam. Po prostu nie martw się tak sobą i swoim zdrowiem, tylko wpadaj na Kili pośmigać. Piszesz najpierw coś bez sensu ("Mam fulla o dużym skoku i grube gumy. Widać że nie jeździłeś takim rowerem"), co na dodatek okazuje się sprzeczne ze stanem faktycznym, pokazuję Ci Twój błąd i masz pretensje? Dygresja moja była jak najbardziej uzasadniona, bo nie raz jeździliśmy "na kole" na Ślężę i z powrotem i jakoś nikt nie marudził. Ludzie dojeżdżają na bardzo róznych rowerach z różnych miejsc Wrocławia chociażby na Kili i też narzekają ale przynajmniej są na miejscu.

Ok, oczywiście masz racje i wygrałeś. Ja już nic nie będę pisał i Ciebie prosze o to samo.