FORUM DH-zone.com

Chcialbym sobie na nowy sezon sprawic nowe siodlo. Cena ograniczona do 100 zl (maksymalnie!), siodlo ma byc do enduro (wygoda), ale tez amatorskiego DH (odpowiedni ksztalt i szerokosc, zeby moszna bylo sobie pomagac w zakretach).

Zastanawiam sie nad takimi:
http://extreme-shop.nazwa.pl/shop/produ ... cts_id=648 (Velo pierwsze)
http://www.allegro.pl/item158082417_sio ... er_c_.html (Velo drugie)
http://www.rowerowy.com/siodla/xfactor/kushl.html (X-Factor Kush-L)

Mysle bardziej nad ktoryms Velo, ale pytania sa nastepujace:

1) Czym sie te trzy siodla roznia? Wymiary i masy inne, ale ksztalt praktycznie taki sam - sa to te same siodla, czy inne (oczywiscie pomijam kwestie materialow, choc o tym tez chetnie poczytam)?

2) Fajne to jest? :) Chodzi mi przede wszystkim o wygode, bo o wytrzymalosc sie nie martwie (jestem lekki, jezdze na fullu, nie spadam na dupe). Mase tez przezyje (choc zwracam tez na to uwage), ale wygoda na dlugich wycieczkach jest priorytetem.

jedno moze miec prety cro-mo drugie juz nie,

roznia sie materialem, lepszy/gorszy, bardziej wytrzymaly, bardziej praktyczny, antyposlizgowy itp

sam material moze w jednym byc przyklejany w drugim spinany spinaczami.

za taka cene cudow nie bedzie ostatnio sprzedalem swoja kanape oryginalna tiogi multicontrol dh, a mialem w reku rowniez podróbke zrobiona z dermy, na zwyklych pretach , sklejaną i widac bylo ze duzo gorszą na allegro kosztuje prawie 60zl a roznica to jak niebo a ziemia

pewniak to azonic

Jeździłem w sztywniaku do Enduro/dualu z takim siodłem Velo, sygnowanym logiem Dangerous Mike-a, były dwa modele Couch i Good Look. Miałem oba, pierwsze bardziej freeride-owe, szersze, odrobine mieksze i cięższe. To o przyjemnym i anatomicznym kształtem, nie męczyło na dłuższych wycieczkach i miało dobre proporcje.
Jedyna wada, odporność na przetarcia,przy małej glebie popękało mi na bokach.
Mimo wszystko wytrzymałe, wytrzymało w sztywnym więcej niż "niezniszczalny" Fizik Freek w fullu ;)

Kup sobie używanego Atlasa za tą kasę. Nie do skatowania pręty (o skórze tego powiedzieć nie można - lubi się drzeć). No i wygodne jak sofa w salonie...

a ja sie podepne co powiece o WTB i jakie modele polecacie do DH oczywiscie. jezdziłem na kilku i bardzo wygodne.

http://allegro.pl/item158332962_siodelk ... _aero.html

wygodne siodlo, polecam mialem, jest superwygodne i mocne

FreeMan hehe i ma dziure w srodku ;)

to velo za 79 wyglada na zrobione z dobrych materialow mialem kiedys starszy model i polecam te modele seryjne z Signow tez sa ok

co atlasa-klasa sama w sobie nie jezdzilem niegdy wczesniej na czyms tak wygodnym skora sie przeciera ale siodlo wytrzyma abrdzo dlugo jesli udaloby sie wyrwac gdzies do 100zl uzywke w dobrym stanie to polecam

polecam te siodło velo za 79 zł.... bardzo fajne i wygoodne. prety nie pogiełyu sie i nie wyglkądaja na to zeby miały się giąć. polecam bo eni widac na nic sladów używania. no może tylko zdarte logo velo

[quote="JumpintheFiRe"]FreeMan hehe i ma dziure w srodku ;)

i co ze ma dziure?? wytlumacz mi, bo zawsze jezdzilem na siodle z dziura teraz mam chwilowo bez dziury i jest gorsze, zwlaszcza w trasie dluzszej

a co do velo z signa, to jest zajechane siodlo, ciezkie, i kanapowate, traci sie duzo energi w trasach, energi ktora powinna byc przekazywana w pedal a nie w siodlo

fridge WTB super wygodne,ale nieprzyzwoicie drogie i niestety mało żywotne !!! moje poległo w dwa miesiące mimo że tytanowe prety !!!! Zamienilem na SDG ze sztywniaka co ma 5 sezonow i jedynie na boczkach sie poprzecieralo lekko a dostalo od dupy sporo !!!!

Jesli szukasz mocnego siodla to BMX-owe polecam a jesli wygodnych to markowe xc. ale i tak musisz do pupci je spasowac...a dzieje sie tak dopiero jak na nim posiedzisz kilka godzinek :))

Schodek => No wlasnie, tego spasowania to sie boje, ale ksztalt tych, ktore zaproponowalem wyglada calkiem ciekawie w porownaniu z tym, na czym do tej pory jezdzilem i bylo wygodne/niewygodne.

A co do WTB, to teraz mam wlasnie Laser V. I niestety wlasnie z tym spasowaniem jest problem - ksztalt zle mi sie uklada pod dupa i nie siedze tak, jak powinienem => po dluzszych trasach dupa boli...

FreeMan a ja z kolei przeciwnie zawsze mailem "pelne" siodla a takie z dziura tylko raz (niestety mcselle) i dziekuje bez napiny to tylko moje doswiadczenia i opinia pozdrawiam

Jak dla mnie, to piękne jest to pierwsze Velo za 79zł, ale nie wiadomo jak wytrzymałe, bo jeśli pamiętamy to te Velo z Krossa robi sę bananowe. A co do tego ostatniego x-factor to jest pokryte, takim gównem, ni to masa ni to materiał. Miałem takie coś w siodełku z gianta seryjnego i po miesiącu żółknie i wygląda jakbyś sikał na siodło, więc nie polecam. Miałem siodło tioga takie za 60zł (made in china) i nie polecał, choć ładnie wygląda. Generalnie to polecam siodło BMX nie do zarąbania, sam się przerzucam na takie.

x factor to gowno straszne mialem, gnie sie, polecam earthworksa couch ;]

Nie watpie, ze siodla BMX-owe sa pancerne, ale tak jak napisalem, wytrzymalosc jest dla mnie najmniej istotna ;) Napisze jeszcze raz, ze liczy sie wygoda na dluzszych wycieczkach po gorach! A ksztalt BMX-owych kanap raczej nie sprzyja kilkudziesieciokilometrowemu pedalowaniu ;)

Wooyek spoko loko :) tak tylko napisałem w woli przypomnienia. Ja brałbym tego velo pierwszego. Przepiękne jak dla mnie i fajnie wygląda to pokrysie jak z irchy :) a pręty się nie gną i nie jest raczej takie długie żeby banan był

Zeby podsumowac temat, wspomne, ze kupilem dzis to pierwsze Velo.

Wprawdzie mam wrazenie, ze troche przeplacilem, ale raz sie zyje ;) Dzieki za wypowiedzi w tym temacie, uzdrawiam.