FORUM DH-zone.com

Witam
Jakie piny polecacie w pedałach leg eaters ? prosze o opinie użytkowników a nie obserwatorów.
Spor toczy sie pomiedzy klasykami a terrorami.
Jakie sa za a jakie przeciw ?

Terror sie szybciej zcieraja

wiadomo ze terror sa lepsze bo lepiej trzymaja,(przynajmniej ja tak mysle) ale jak smigasz bez ochraniaczy i ci noga objedzie to masz posmigane..."dzióra w nodze" ,kolega miał pedała na terro a ja zwykłe...on smigał w ochraniaczch ale i tak jak nboga mu objechała to piny sie prawie wgily w ochraniacz...
Ja na twoim miejscu bral bym zwykle piny ;)

greenman terrory sa bezpieczniejsze od normalnych pinow bo nawet jak noga objedzie( nie wiem jakim sposobem) to tna skore ,a nie rozszarpuja jak normalne!!

Mam Pancake z terrorami i ich napewno nie polecam. Jeśli jesteś masochistą to bierz je śmiało - robią tak nieziemskie dziary,że to trzeba samemu zobaczyć(pin wbity w kolano...). Wogóle nie wiem czemu je ludzie zachwalają? Niby lepiej trzymają? Jak dla mnie to gorzej,strasznie mi się noga ścizgała. Nie da się ich wyrwać? Po 2 tydodniach nie miałem 3 pinów. Dla porównania mam jeszcze pedały VP i tam tych problemów nie mam. Czy jakaś jeszcze firma robi takie lub podobne piny? Cały świat jeżdzi ze zwykłymi i nienarzeka. Te piny są mocno przeraklamowane.

nopainnogame widzialem na allegro takie terrory chyba firmy woodman nie jestem pewien, jakos 8 dych za komplet

Jezdzilem na obydwu i stwierdzam, ze terory to porazka. Mialem je ze dwa tygodnie, roznicy w trzymaniu nogi nie zauwazylem, za to mialem cale pociete lapy, nogi i poszarpana podeszwe w butach.

Z cieciem i wyszarpywaniem miesa to jest fajna teoria ale zupelnie nie sprawdza sie w rzeczywistosci ;)

Dokladnie mam taka sama opinie jak naczo na temat pinow. Powiem wiecej wg mnie lepsza sa zwykle bo nie wypadaja tak szybko jak terrory. Mialem w leg eatersach terrory i zal doslownie ŻAL. 1 jazda i nie mialem 6 pinow. Co do trzymania nogi to smiem twierdzic ze normalne piny trzymaja nawet lepiej noge. Jesli chodzi o ewentualne rany - i tu beda i tu.

Ja mam 2 letnie już leg eatersy i dalej sie trzymają. Przeżyły już tak wiele ze dziwie sie ze jeszcze działają. Na razie brak jednego pina. Jeśli chodzi o trzymanie nogi to nie przypominam sobie żeby mi noga z nich spadała.

Teraz własnie przymierzam sie do zakupu najnowszych ns-ów (tych żeberkowanych) z dużą ilością pinów.

Porównać normalnych z terrorami nie moge bo jezdze tylko na terrorach.

Co do legeatersow to nowe sa fajne bo maja nizsza platforme, ale zapychaja sie blotem miedzy pinami. Do dh w blocie to one sie srednio nadaja.