FORUM DH-zone.com

witam
otoz dzis ustawilem sie na rower z "Michał_Point", wjezdzamy na dual od strony NS-ow, przed step upem byly swieze slady dzikow. postanowilismy isc na Shory do wolskiego, przy dolnym Ns w wolskim gdy siedzielismy i rozmawialismy (bo zle sie jezdzilo - slisko) nagle u gory wawozu uslyszelismy jakichs halas, bylem pewny ze to jakis czlowiek albo dres, przebiegla sarna, po chwili stado dzikow, a nastepnie 2 sarny. masakra. dawniej nie pojawialy sie. pisze ten topic jako ostrzezenie przed dzikami. pozdro.

widać dziki sie przestraszyły drechów... ;)

dzik roweru nie zapierdoli

roweru nie nie,ale rowerzyscie? :D

Qcor pisze:dzik roweru nie zapierdoli

:D

A dziki pojawiały się już wcześniej :) W zeszłą zimę zryły cały ten teren, gdzie były 2 dirty ,dalej road gap i tam przy samym dole trasy.
Jak widać w Wolskim nie tylko my ludzi straszymy :)))

dziki z reguly są bojaźliwe i boją sie ludzi.

no boja sie. ale czasem atakuja podobno :P wlasnie wtedy jak sie boja. naprawde fajne uczucie stac 5m od przechodzacego stada dzikow. masakra, pozniej z godzine myslelismy jak wyjsc z wawozu <hahahaha>

byly juz takie akcje z dzikami. kumpla z panna gonily kiedys jak wychodzili z wolskiego :)

W grudniu z kumplem jeździliśmy na łopacie na tej rozwalonej trasie, zjechaliśmy do końca, stoimy tam gdzie jest ten ostatni dropik, a tu nagle się przebijaja stado ok 15 sztuk z jednego brzegu na drugi, my szok, pierwszy raz takie coś widzieliśmy, ogólnie relax, ciekawie.

(masywne takie są i groźnie wyglądają :P, bałem się żebym nie musiął się Pointem bronić przed atakiem :p)

chociaż coś się dzieje a lepsze to od drechów:D

O kurde hahahhahahahahhaha ;DDDDDD ej rozbawiłeś mnie konkretnie ;D::D:D:D 'a tam stado dzików i sarny' hahahahhaha jesteście mega XDDDDDDDDDD ciekawe jak to wyglądało xP

dzik ci nic nie zrobi jak go nie zaatakujesz, a dziki w wolskim byly zawsze

no u nas też cała kupa dzików w lesie jest co b.źle wpływa na ściółkę, bo jest ich za dużo ale osobiście bardziej obawiam się zdziczałych psów niż dzików...

Lisek-Tm pisze:jakis czlowiek albo dres

pytanko czy dras to ie czlowiek??
a na dualu to ja sarne widzialem nie raz:P

Lisek-Tm pisze:... pozniej z godzine myslelismy jak wyjsc z wawozu <hahahaha>

rzeczywiscie bardzo smieszne bylo noszenie roweru i skradanie sie z polmetrowym srobokretem :P

a co do dresa jako czlowieka ... tu bym sie zastanawial :P

noo konkretna akcja u nas w lasach na szczescie nie spotkalem nigdy dzika, jest za to sporo saren i wiewiorek ale wiadomo ze tych zwierzat nie trzeba sie bac

no dres to podczlowiek :P nie dokonca ma czlowiecze zwyczaje i odruchy. hahaha

szewczur dres to podrasa, ale niestety czlowieka.
u nas na miejscowce w lesie tez sie sarny i dziki czasem przechadzaja, jak las to i zwierzyna jest.

NO NIE DZIWNE ZE ATAKUJA JAK GLUPIE RODZINKI Z DZIECMI IDA SIE "POBAWIC ZE ZWIERZATKAMI" TO JA TEZ BYM ATAKOWAL :p A TAK NAPOWAZNEI TO 98% ZWIERZAKOW DZIKICH SPIERNICZA PRZED CZLOWIEKIEM.

MI RAZ NA DH TAK Z 7M PRZEDE MNA WYBIEGL JELEN (TAK OK 150KG) WRAZENIE MASAKRYCZNE...